Blog psychologiczny. Aktualności ośrodka Psychoterapia W RELACJI.
Lęk przed ludźmi i psychoterapia
Fobia społeczna to zaburzenię lękowe, które podlega leczeniu, miedzy innymi poprzez psychoterapię. Poznanie objawów i przyczyn fobii społęcznej pomaga w znalezieniu adekwatnej pomocy.
Lęk, który odczuwamy w sytuacjach społecznych jest uczuciem naturalnym i powszechnym. Odczuwamy go w codziennych sytuacjach życiowych i w sytuacjach znaczących. Czasem przybiera jednak postać utrudniającej funkcjonowanie fobii społecznej.
Objawy fobii społecznej
Najczęściej pierwsze objawy lęku przed ludźmi można zaobserwować u osób młodych - młodzieży i młodych dorosłych. Znacznie rzadziej po raz pierwszy ujawniają się one powyżej 25 roku życia. Najczęstszymi fizycznymi objawami są czerwienienie się, dygotanie, obawa przed zwymiotowaniem, czy niekontrolowanym oddaniem stolca. O fobii mówimy, gdy sytuacje społeczne - nawet te o mniejszym znaczeniu, budzą strach, chęć unikania znalezienia się w trudnej sytuacji i sprawiają trudności w funkcjonowaniu. Często osoba wie że jej obawy są nadmierne, nieprzystające do sytuacji, a wachlarz objawów rozwija się także podczas wyobrażania sobie znalezienia się wśród innych. Zdarza się także, że poza widocznymi emocjami czy unikaniem sytuacji społecznych, strach skrywany pod płaszczykiem zbyt dużej pewności siebie, buty i arogancji.
Typowymi sytuacjami wyzwalającymi objawy są:
zawieranie nowych znajomości,
bycie obiektem oceny lub krytyki ze strony innych,
znajdowanie się w centrum uwagi,
spotkania z osobami, na których zdaniu niezwykle nam zależy (np. z autorytetami),
bycie obserwowanym podczas różnych czynności,
spotkania towarzyskie.
Psychologiczne przyczyny lęku przed ludźmi
Psychologowie poszukują odpowiedzi na pytania o źródła fobii społecznej między innymi w relacjach. Z tego punktu widzenia u źródeł utrudniającego funkcjonowanie lęku mogą leżeć zranienia związane z ważnymi sytuacjami czy osobami np. rodzicami. Raniące zachowania, to między innymi częste krytykowanie, upokarzanie - szczególnie publiczne, stawianie nieadekwatnie wysokich wymagań, a także świadczące o braku wiary w możliwości wymagania za niskie. Tego typu doświadczenia mogą ukształtować przekonanie o tym, że należy się siebie wstydzić, budzą poczucie wyobcowania, czy poczucie odmienności, które jest nie do zaakceptowania. Pokazanie się innym, nierozerwalnie kojarzy się z negatywną uwagą lub odrzuceniem. Osoby, które mają objawy fobii społecznej zazwyczaj spodziewają się miażdżącej oceny ze strony innych ludzi. Fobie społeczne często działają dwupoziomowo: straszna jest zarówno sama sytuacja społeczna, jak i to, że zachowania będące objawami strachu, przyniosą wstyd i upokorzenie (np. strach przed tym, że ze strachu zwymiotujemy w towarzystwie).
Lęk społeczny – czy psychoterapia może pomóc?
Kiedy lęk przed ludźmi staje się dotkliwy i w istotny sposób przeszkadza w życiu, warto zatrzymać się i zastanowić nad kilkoma obszarami takimi jak:
Odpowiedź na pytanie: "czy to jest dobry czas na zmianę?".
Ten pierwszy krok może mieć niebagatelne znaczenie w drodze ku lepszemu radzeniu sobie z problemem. Odpowiedź "tak" daje motywację do pracy. Odpowiedź "nie, to nie jest dla mnie czas zmian" może przynieść ulgę i przynajmniej na jakiś zmniejszyć presję, lęk, czy poczucie winy. Warto odpowiedzieć uczciwie, czy kłopot jest źródłem cierpienia i czy odpowiedź "nie" nie wynika głównie z pragnienia uniknięcia dotykania własnych trudności.
Dobre poznanie siebie i zrozumienie własnych emocji.
Poznanie siebie w sytuacjach społecznych może nie tylko dać odpowiedź na to, jak postrzegamy sami siebie, lecz także jak według nas postrzegają nas inni i jak my reagujemy na nich. Wielu osobom akceptację i spokój daje uznanie swojej wrażliwości, odtworzenie własnej historii i dostrzeżenie, że zachowania nie wynikają z ułomności, a są związane z radzeniem sobie niegdyś. Czasem sposobem na mniej bolesne przeżywanie sytuacji społecznych, może stać się dobre poznanie i odreagowanie trudnych uczuć strachu, smutku, czy złości, które mają swoje źródło w przeszłości.
Podjęcie psychoterapii.
Fobia społeczna wiąże się z relacjami, z tym jak wyobrażamy sobie reakcje innych ludzi na nas. Dobrze więc, gdy w tym poznawaniu siebie towarzyszy nam druga osoba. W obecności uważnego psychoterapeuty łatwiej jest odkrywać swoją historię, otrzymać wsparcie, czy skorzystać z możliwości skonfrontowania wyobrażeń z tym, reakcje jakie rzeczywiste reakcje budzą nasze zachowania. Psychoterapia często daje także możliwość doświadczenia zrozumienia, empatii i akceptacji. Uwolnienie w obecności drugiego człowieka choćby części lęku i gniewu, często pozwala na dostrzeżenie pozytywnych aspektów sytuacji społecznych, a sama terapia staje dla wielu osób doświadczeniem dobrego kontaktu. Wiedza o sobie i zaufana relacja mogą stać się źródłem siły, by poradzić sobie z wewnętrznym krytykiem i zbudować wewnętrzną przestrzeń dla akceptacji dla siebie i swojego lęku. Spotkanie ze sobą w terapii nie jest łatwe. Jest to czasem długotrwały proces, który wymaga zetknięcia się z trudnościami, zaufania komuś i wzięcia odpowiedzialności za swoje życie.
Depresja - objawy i leczenie
Depresja to jedna z najbardziej rozpowszechnionych chorób współczesnego świata. Kojarzy się zwykle ze smutkiem, apatią czy brakiem odczuwania przyjemności. Czasem jednak objawy depresji nie są oczywiste.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, ponad 300 milionów osób cierpi na depresję i jest ona jedną z najbardziej rozpowszechnionych chorób na świecie. Diagnozę depresji stawia się częściej kobietom, objawy depresji u kobiet są bardziej typowe. Jednak to mężczyźni częściej umierają z powodu depresji – ich próby samobójcze są niestety bardziej skuteczne. Mniej niż połowa osób doświadczających depresji ma stawianą diagnozę i poddaje się leczeniu, czy to farmakologicznemu, czy psychoterapii.
Typowe objawy depresji
Typowe objawy depresji to utrzymujący się przez większość czasu, co najmniej 2 tygodnie znacząco obniżony nastrój lub smutek, zmniejszenie odczuwania przyjemności lub utrata zainteresowań, subiektywne poczucie wyczerpania, zmęczenia. Dodatkowymi objawami depresji mogą być: nadmierna senność lub bezsenność, utrata lub wzrost apetytu i znacząca zmiana wagi ciała, zaburzenia myślenia i koncentracji, poczucie bezwartościowości i winy, nawracające myśli o śmierci i samobójstwie. Większość tych objawów jest dostrzegalna „gołym okiem”. Istnieje jednak również depresja ukryta, charakteryzująca się mniej oczywistymi symptomami, o której mówi się czasem, że jest depresją typu męskiego.
Mniej typowe objawy depresji
Po niektórych osobach nie widać, że są w depresji. Sytuacja taka częściej dotyczy mężczyzn i bywa nazywana depresją typu męskiego. Do mniej oczywistych objawów depresji zaliczamy np. podwyższoną aktywność, rzucanie się w wir zadań i obowiązków, napady złości, agresywne zachowania w stosunku do otoczenia, ciągłe poirytowanie, nadużywanie substancji psychoaktywnych (w tym alkoholu), podwyższoną aktywność seksualną, podejmowanie ryzykownych zachowań, maskowane zmęczenie, ogólne poczucie przeciążenia stresem czy dolegliwości somatyczne takie jak kłopoty żołądkowe czy bóle pleców, głowy.
Leczenie depresji - kiedy i gdzie szukać pomocy
Jeśli zauważymy u siebie lub bliskiej osoby utrzymujące się symptomy wymienione wyżej, warto umówić się na wizytę do lekarza pierwszego kontaktu, psychiatry czy psychoterapeuty, którzy potwierdzą lub wykluczą diagnozę depresji lub skierują do innego specjalisty celem podjęcia leczenia, udzielenia wsparcia w radzeniu sobie z depresją. W leczeniu depresji stosuje się zarówno farmakoterapię jak i psychoterapię, czasem obie te formy jednocześnie. Różne podejścia terapeutyczne są podobnie skuteczne.
Ważne jest również wsparcie osoby chorej przez bliskie osoby z jej otoczenia, zarówno na poziomie emocjonalnym jak i fizycznym. Zrozumienie, słuchanie, odciążenie w obowiązkach czy łagodne zachęcanie do aktywności to działania, których warto próbować choć trzeba liczyć się z tym, że bliska osoba w depresji może się izolować i oferowane wsparcie odrzucać.
Depresja - czy to wciąż tabu? Audycja w Programie Trzecim
16 marca RE:akcja w depresji i m.in. psychoterapeutka z naszego ośrodka Anna Gradkowska wzięły udział w audycji w radiowej Trójce. Rozmawiałyśmy na temat depresji, humanistycznego spojrzenia na doświadczenie depresyjne, terapię i leczenie, a także na akcję, w której corocznie bierzemy udział.
Depresja poporodowa czy baby blues
Objawy depresji poporodowej i baby blues bywają mylone. Depresja poporodowa wymaga pomocy specjalistycznej ze strony psychoterapeuty lub psychiatry.
Czas bezpośrednio po porodzie oraz początki macierzyństwa to okres będący wyzwaniem dla większości młodych matek. Jakimi zachowaniami powinniśmy się zaniepokoić i kiedy warto, poszukać pomocy specjalisty?
Początki macierzyństwa - rewolucja
Narodziny dziecka to dla kobiety rewolucja – zarówno w sensie psychologicznym, jak i fizycznym. W tym czasie tzw. baby blues („smutek po urodzeniu dziecka” - naturalne obniżenie nastroju po porodzie, któremu towarzyszy huśtawka emocjonalna i zmęczenie, będące reakcją organizmu kobiety na poród i związane z nim zmiany hormonalne) doświadcza nawet 80% kobiet. Ciało kobiety przez 9 miesięcy przystosowywało się, by być jak najlepszym domem dla rozwijającego się w nim dziecka. Po urodzeniu staje przed nowymi wyzwaniami: karmieniem noworodka, całodobową opieką nad nim oraz powrotem do „należenia” do tylko jednej osoby. Zmiany hormonalne – spadek poziomu estrogenów i progesteronu, wzrost poziomu prolaktyny – powodują huśtawkę nastrojów. Kobieta może być płaczliwa, rozdrażniona. Zarówno poród, jak i początki życia z małym człowiekiem powodować ciągłe zmęczenie, senność. Nowa sytuacja, przed którą staje młoda matka sprzyja też pojawianiu się negatywnych myśli na swój temat, poczucia niepewności, czy kobieta sobie nie poradzi. Świeżo upieczonej mamie, oprócz szczęścia z pojawienia się na świecie dziecka, często towarzyszą też trudne emocje: lęk, smutek, złość, poczucie winy, że nie jest wystarczająco dobrą matką, bezradność, frustracja, bezsilność. Stan taki – choć dla kobiet jest bardzo trudny i obciążający – jest naturalny i nie wymaga specjalistycznego leczenia. Pojawia się zwykle w okolicach 3-5 dnia po porodzie i mija samoistnie w ciągu 2-6 tygodni.
Gdy trudności trwają - depresja poporodowa
Zdarza się, że złe samopoczucie matki przybiera inne formy lub utrzymuje się dłużej niż 2-6 tygodni. Kobieta może zupełnie stracić zainteresowanie opieką nad swoim dzieckiem, nie być fizycznie, ani psychicznie w stanie się nim zajmować. Może również cierpieć na bezsenność, co potęguje jeszcze jej wyczerpanie. Lęki o zdrowie dziecka przybierają formę natrętnych myśli, nie mających oparcia w rzeczywistości i niepodzielanych przez resztę otoczenia dziecka. Pojawiać się mogą również agresywne myśli lub zachowania w stosunku do dziecka lub lęki, że kobieta coś może mu zrobić. Wciąż towarzyszą jej również negatywne i pełne poczucia winy myśli dotyczące siebie w roli matki –„nie nadaję się do tego”, „jestem złą matką”, „nie poradzę sobie”, „mogę zrobić coś, co skrzywdzi moje dziecko”. Opisane objawy są charakterystyczne dla depresji poporodowej, która może dotykać 10-20% procent kobiet. Co ważne, może się ona pojawić nie bezpośrednio po porodzie, ale nawet w ciągu pierszego roku życia dziecka.
Depresja poporodowa - pomoc psychoterapeuty lub psychiatry
Jeśli kobieta lub jej otoczenie zauważa opisane wyżej objawy depresji, lub jeśli jej obniżony nastrój trwa, mimo że połóg już minął, koniecznie należy udać się do specjalistów – psychologa i psychiatry. Szybka interwencja ustrzeże kobietę i jej dziecko przed negatywnymi konsekwencjami w przyszłości dla niej i dla jej dziecka.
Depresja jako doświadczenie rozwojowe - rozmawiamy w radiowej Czwórce
7 marca 2017r. psychoterapeutka z naszego ośrodka, Beata Zielińska-Rocha, wzięła udział w audycji na temat depresji. Rozmowa dotyczyła tego czym jest i jak objawia się depresja, różnic pomiędzy symptomami depresji u kobiet i mężczyzn oraz tego, że depresja może, i powinna, być dla nas sygnałem potrzeby wprowadzenia zmian w życiu, możliwością przyjrzenia się sobie, swoim potrzebom, celom, poczuciu sensu i relacjom z ludźmi.
Zapraszamy do posłuchania audycji:
V edycja RE:akcji w depresji
Od 23 lutego do 23 marca w ramach RE:akcji w depresji w wielu miastach odbędzie się kilkadziesiąt bezpłatnych wydarzeń. W tym roku myślą przewodnią akcji nie jest walka z depresją, a myślenie o niej jako wiadomości, że w naszym życiu dzieje się coś ważnego, coś co warto zauważyć i na co warto zareagować. Często depresja jest sygnałem, że odeszliśmy od swojej własnej natury i od kontaktu z bliskimi sobie ludźmi, że żyjemy w zbyt dużym pośpiechu, nie radzimy sobie z naporem zbyt wielkich oczekiwań. Depresja nie jest więc czymś, czego jak najszybciej należy się pozbyć, a sygnałem do refleksji i motywacją dla zmian.
Przypominamy, że nasz ośrodek organizuje dwa wydarzenia: 11 marca obędzie się warsztat "Perfekcjonizm i depresja" - z uwagi na duże zainteresowanie zapisy na ten warsztat są już zamknięte, natomiast 21 marca pokaz filmu o depresji okołoporodowej "Obcy we mnie", połączony z komentarzem i dyskusją jest wydarzeniem otwartym, na które serdecznie zapraszamy. Mamy także wolne miejsca na konsultacje.
Zapraszamy do korzystania z bezpłatnej oferty (na część wydarzeń wciąż trwają zapisy). Szczegóły na stronie akcji.
RE:akcja w depresji 2017 zapisy już otwarte
Już po raz trzeci nasz ośrodek bierze udział w ogólnopolskiej akcji psychoedukacyjnej RE:akcja w depresji. Będzie trwała od 23 lutego do 23 marca. Można zapisywać się już na bezpłatne wydarzenia, dotyczące depresji, psychoterapii i dbania o siebie. Szczególnie gorąco zachęcamy do wzięcia udziału w naszym warsztacie nt. perfekcjonizmu.
Objawy depresji u mężczyzn
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia szacuje się, że depresja może dotykać nawet 10% osób (liczba osób z diagnozą depresji to 3-4%), a kobiety chorują na nią 2-3 razy częściej niż mężczyźni. Czy oznacza to, że mężczyźni są po prostu zdrowsi psychicznie, czy może rzadziej diagnozowani?
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia szacuje się, że depresja może dotykać nawet 10% osób (liczba osób z diagnozą depresji to 3-4%), a kobiety chorują na nią 2-3 razy częściej niż mężczyźni. Czy oznacza to, że problem depresji u mężczyzn nie istnieje?
Depresja mężczyzn nie dotyczy?
Jest wiele odpowiedzi na pytanie skąd rzadsze diagnozowanie depresji u mężczyzn niż u kobiet. Jedna z nich zakłada, że obecnie uznawane klasyfikacje zaburzeń psychicznych wskazują na objawy bardziej charakterystyczne dla sposobu funkcjonowania i mówienia o sobie kobiet. Inna, że mężczyźni gneralnie rzadziej trafiają do specjalistów, w tym psychologów i psychiatrów. Jeszcze inne wytłumaczenie zakłada, że mężczyznom trudno przyznać się do depresji ze względu na wstyd i poczucie, że to "niemęska" choroba.
Typowe objawy depresji u mężczyzn
U niektórych mężczyzn stany depresyjne są łatwo rozpoznawalne. Trudno ich rano wyciągnąć z łóżka, przestają angażować się w życie rodzinne, nic im nie sprawia przyjemności. Zamartwiają się, a podstawowe czynności, zwykle wykonywane automatycznie, wymagają wysiłku. Pojawia się negatywne postrzeganie siebie, innych ludzi, świata i przyszłości. Mężczyzna w depresji, próbując nie dopuścić do siebie negatywnych myśli i przykrych uczuć, dlatego czasem zamyka się w swojej skorupie, wycofuje z kontaktu. Innym razem zdarza się, że bywa trudny w kontakcie, nawet agresywny. Jego depresja negatywnie wpływa na związek. Jej ofiarą pada intymność, możliwość porozumienia, emocjonalne i seksualne zainteresowanie partnerem.
Mniej typowe objawy depresji u męzczyzn
Opisane wyżej objawy dość łatwo rozpoznać. Istnieje jednak depresja, którą David Wexler nazywa „depresją typu męskiego”. To depresja, w której nie widać smutku, raczej podenerwowanie, poirytowanie, często obwinianie innych za swój zły nastrój. Depresji typu męskiego często towarzyszy potrzeba działania (niekoniecznie konstruktywnego) i szukanie zajęć, które pozwolą odwrócić uwagę od złego samopoczucia. Uczucia pozostają niewyrażone, może pojawiać się skłonność do zaprzeczania im, bagatelizowania i wybuchów. Bywa, że w reakcji na depresję mężczyzna ucieka się do przesadnych, „supermęskich” zachowań, mających maskować chorobę. Zachowania te mogą być związane z nadużywaniem alkoholu i/lub innych substancji psychoaktywnych, zwiększoną aktywnością seksualną czy próbami zapewnienia sobie przypływu energii poprzez wybuchy złości. Wielu cierpiących na depresję mężczyzn stara się uciec od trudnych emocjonalnie sytuacji, odciąć się od nich. Cierpią, ale na zewnątrz prezentują się jako niedostępni twardziele. Czasem pojawia się syndrom „Nie chcę o tym mówić”, pracoholizm, wielogodzinne przesiadywanie w internecie czy romanse.
Depresja - niemęska choroba?
Obraz „prawdziwego mężczyzny” jest ważną przeszkodą w radzeniu sobie z problemem. Przyznanie się do bezradności, cierpienia, czy lęku jest nie tylko zagrożeniem dla obrazu siebie, lecz także utrudnia możliwości otrzymania pomocy. Najbliżsi, tracąc źródło wsparcia, bezpieczeństwa, stykając się z kryzysem i często nieznośnym zachowaniem drugiej osoby, siłą próbują poradzić sobie z problemem. Każą wziąć się w garść, wrócić do poprzednich obciążających zajęć lub przeciwnie – wyręczają w czym się da. Brak możliwości sprostania zbyt dużym wymaganiom lub zbyt niskie oczekiwania mogą u chorującego mężczyzny pogłębić poczucie bezwartościowości, a w otoczeniu wzbudzić złość, pogardę i politowanie. Męska depresja często więc jest samotna podwójnie – ze swojej depresyjnej natury i jako skutek odrzucenia i izolowania się innych ludzi.
Pomoc mężczyznom w depresji
Depresja nie jest czymś, co można przeczekać. Wymaga pomocy psychologa lub psychiatry. Mężczyźni zwykle chętniej korzystają z pomocy „twardej” psychiatrii, niż „miękkiej” psychoterapii. Warto też zwrócić uwagę, że poza trudnościami ze spełnianiem ról społecznych i zawodowych, mężczyźni przed światem i sobą raczej przyznają się do objawów somatycznych (różnego rodzaju dolegliwości bólowych, problemów ze snem, chronicznego zmęczenia, problemów seksualnych) niż takich jak poczucie bezsensu, bezsilności, winy czy długotrwały smutek. W związku z tym, zamiast do psychiatry czy psychologa, udają się do lekarza pierwszego kontaktu z nadzieją na szybką zmianę swojej sytuacji. Ukryta pod tymi symptomami depresja może pozostać nierozpoznana.
Jednak jak wskazują badania, psychoterapia jest ważnym i skutecznym źródłem pomocy w depresji. Różne podejścia psychoterapeutyczne są podobnie skuteczne w leczeniu depresji. Jedni specjaliści będą pracować wraz z klientami nad możliwie szybkim powrotem do pełnienia ról społecznych, czy podjęciem pracy, inni nad zmianą destrukcyjnych przekonań, jeszcze inni poszukiwać będą wewnętrznych konfliktów. Terapeuci humanistyczni zwrócą uwagę na wewnętrzne przeżycia, własny wpływ oraz budowanie dobrych relacji. Będą wspierać akceptację własnej, nawet nieprzyjemnej rzeczywistości i uelastycznienie obrazu samego siebie. Jako osoby jesteśmy skomplikowani, a nasze funkcjonowanie ma wiele poziomów – nie ma więc jednoznacznej odpowiedzi na to jakie wsparcie jest najskuteczniejsze. Ważniejsze wydaje się mężne, pomimo niemałych przeszkód, sięgnięcie po pomoc.
Bibliografia:
Greenberg, L., S., Watson J., C., (2014). Terapia depresji skoncentrowana na emocjach., Gdańsk: Harmonia Universalis.
Wexler D., B., (2008). On ma depresję. Gdańsk: Wydawnictwo AnWero.
Zagórski, S., Galasiński, D., (2008). Depresja supermana. Charaktery nr 9 (2008).
Światowa Organizacja Zdrowia. Strona internetowa: http://www.who.int
Grupa Synapsis. Strona internetowa: http://online.synapsis.pl
Mężczyźni i psychoterapia
Większość klientów gabinetów psychoterapii stanowią kobiety. A co z mężczyznami? Czy mężczyźni rzadziej doświadczają trudności i kryzysów życiowych, które skłaniają kobiety do zgłoszenia się do psychologa?
Większość klientów gabinetów psychoterapii stanowią kobiety. A co z mężczyznami? Czy mężczyźni rzadziej doświadczają trudności i kryzysów życiowych, które skłaniają kobiety do zgłoszenia się do psychologa?
Kiedy mężczyzna przychodzi do psychoterapeuty?
Wielu mężczyzn jest przekonanych, że ze swoimi problemami powinni poradzić sobie sami, a zgłoszenie się do psychoterapeuty kojarzy im się z poniesieniem porażki, przyznaniem się do słabości czy obawą przed okazaniem się zbyt mało męskim. Powodem, dla którego mężczyznom zdarza się zgłaszać na terapię mogą być problemy w pracy, np. jej utrata, brak satysfakcji, brak sukcesów, poczucie niezaspokojenia. Czasem pojawiają się namówieni przez partnerkę czy współpracownika. Nierzadko zgoda na udział w psychoterapii to efekt ultimatum postawionego mężczyźnie przez kogoś dla niego ważnego. W mniejszości są ci, którzy zgłaszają się po pomoc, z powodu trudności w relacjach z ludźmi, depresji, lęku czy potrzeby poprawy jakości swojego życia. Częściej niż kobiety szukają pomocy w związku z nadużywaniem alkoholu, środków psychoaktywnych, wybuchami gniewu czy agresywnymi zachowaniami. Zdarza się, że w pewnym momencie życia mężczyzna zdaje sobie sprawę z ceny jaką zapłacił za sukces zawodowy. Niespełnienie w życiu osobistym, poczucie obcości we własnym domu mogą go zmotywować do podjęcia terapii.
Dlaczego mężczyznom trudniej przyjść na psychoterapię?
Istnieje stereotyp mężczyzny jako kogoś skrytego, niechętnie rozmawiającego o swoim wnętrzu, uczuciach, obronnie reagującego na próby zbliżenia się. Cechy, które sprawiają, że mężczyznom trudno mówić o swoich uczuciach (a uczucia są często obecne w procesie psychoterapii) to wstyd oraz dystansowanie się od uczuć, kierowanie się w życiu rozsądkiem, nieobecność emocjonalna („Nie wiem, co czuję”). Te cechy mają za zadanie chronić mężczyznę przed cierpieniem emocjonalnym związanym z innymi męskimi cechami: niepewnością własnej męskości, skupieniem na sobie, agresją, skłonnością do autodestrukcji oraz traktowaniem seksu jako formy odreagowania konfliktów emocjonalnych, które seksu nie dotyczą. Pod wszystkimi tymi „obronami przed światem” kryje się jednak wrażliwa dusza. Mężczyzna korzystający z psychoterapii ma możliwość pogłębić samoświadomość, zrozumieć i polubić siebie ale też nauczyć się nazywać i rozpoznawać emocje, wyrażać je. Dzięki pracy nad sobą w procesie psychoterapii może podnieść jakość swoich związków z ludźmi i życia.
Alon Gratch, Gdyby mężczyźni umieli mówić. Jacek Santorski & Co Agencja Wydawnicza, 2005
Psychoterapia - niezwykła rozmowa
Psychoterapia to specyficzna, lecząca rozmowa. Czym różni się od zwykłych rozmów i jakie korzyści może przynieść?
Psychoterapia to specyficzna, lecząca rozmowa. Czym różni się od zwykłych rozmów i jakie korzyści może przynieść?
Lepsze rozumienie siebie
Rozmowa z psychoterapeutą ma służyć pogłębieniu zrozumienia siebie przez klienta, zyskaniu większego kontaktu ze sobą, swoimi przeżyciami, swoim ciałem. Terapeuta mniej skupia się na faktach, bardziej przeżyciach, emocjach, subiektywnym znaczeniu wydarzeń dla klienta. Z psychoterapii wyłączona jest też zwyczajna w rozmowach przyjacielskich wzajemność, ogniskiem uwagi jest klient i jego wewnętrzny swiat.
Kontakt z uczuciami
Psychoterapeuta jest empatyczny i stara się ze zrozumieniem przyjąć uczucia klienta. Dzięki temu klientowi łątwiej jest dopuścić do siebie, przeżyć, a z czasem zaakceptować także trudne uczucia, W efekcie często doznaje ulgi. Atmosfera, która temu sprzyja, to poczucie bezpieczeństwa i szacunek dla klienta, oraz bezwględna dyskrecja.
Psychoterapia - niezwykła relacja
Terapeuta często dzieli się swoimi refleksjami, uczuciami, swoim odbiorem rzeczywistości klienta. Mają one pomóc klientowi lepiej poznać i zrozumieć siebie. Takiemu podejściu towarzyszy założenie, że to, co dzieje się w relacji pomiędzy klientem i terapeutą jest ważne i może odzwierciedlać to, co dzieje się w innych jego związkach z ludźmi. Dzięki uważnemu, autentycznemu i otwartemu przyglądaniu się tym procesom w terapii, klient lepiej rozumie swoje aktualne bądź przeszłe relacje oraz ma szansę uczyć się innego, bardziej dla siebie korzystnego, sposobu bycia z ludźmi.
Perfekcjonizm i depresja
Perfekcjonizm - to słowo budzi emocjonalne skojarzenia, a także pozytywne lub negatywne oceny. Choć perfekcjonizm nie jest z gruntu ani korzystny, ani szkodliwy, z pewnością jednak czasem staje się poważnym źródłem cierpienia. Jednym ze skutków destrukcyjnego perfekcjonizmu może być depresja.
Perfekcjonizm - to słowo budzi emocjonalne skojarzenia, a także pozytywne lub negatywne oceny. Części z nas przed oczami stanie budząca podziw osoba, która stawia sobie ambitne cele i z determinacją dąży do ich realizacji. Innym skojarzenia przywiodą kogoś, kto "po trupach idzie do celu", jest wciąż niezadowolony z siebie i ze swojego otoczenia. Choć perfekcjonizm nie jest z gruntu ani korzystny, ani szkodliwy, z pewnością jednak czasem staje się poważnym źródłem cierpienia. Jednym ze skutków destrukcyjnego perfekcjonizmu może być depresja.
Kiedy perfekcjonizm staje się problemem?
Takie cechy perfekcjonisty jak dokładność, odpowiedzialność, wytrwałość mogą być dla niego źródłem ważnych zysków. Jednak gdy dążenie do perfekcji, zamiast łagodnie motywować, powoduje napięcie, lęk i stres, perfekcyjne działanie nie jest wyborem, lecz przymusem, a wszelkie niewystarczająco doskonałe działanie wzbudza szereg negatywnych emocji, perfekcjonizm staje się pułapką. Taki perfekcjonista często jest niezadowolony z siebie, wciąż poddaje się surowej krytyce, a niemożność sprostania własnym wygórowanym wymaganiom wzbudza w nim frustrację, wstyd i poczucie winy. Trudno mu też czerpać satysfakcję z relacji z innymi, gdyż jego nierealistycznym oczekiwaniom nie da się sprostać. W efekcie odsuwa się od kontaktów z ludźmi, pozostając skazanym na własne bezwzględnie krytyczne towarzystwo.
Skąd perfekcjonizm we mnie?
Szukając źródeł perfekcjonizmu w osobie dorosłej należałoby cofnąć się do czasu, gdy była jeszcze dzieckiem. Mogło się zdarzyć, że dziecko to wychowało się w bardzo nieprzewidywalnym środowisku, w którym perfekcjonizm i dokładność były dla niego sposobem na poradzenie sobie z lękiem, uporządkowanie chaotycznego otoczenia i odnalezienie kontroli nad swoim życiem. Częściej jednak dziecko to trafiło na rodziców, którzy w bardziej lub mniej czytelny sposób wysyłali mu nieme komunikaty: "Musisz się bardzo starać, żeby zasłużyć na moją miłość i akceptację.", "To, co robisz i kim jesteś, jest niewystarczające.", "Powinieneś być bardziej …, żebym mógł być z ciebie naprawdę zadowolony ". W sytuacji bardziej skrajnej, środowisko rodzinne takiego dziecka jest zimne, surowe. Wymagania przed nim stawiane są zbyt wysokie, często spotykają je surowe kary, krytyka, upokarzanie. Jednak dziecko takie może się też spotkać z trudnymi warunkami, które są bardziej subtelne. Rodzice mogliby być ambitnymi ludźmi wymagającymi wiele od siebie i innych. Wysoko ceniąc sukces oraz nie akceptując w sobie i w innych błędów czy porażek, stawialiby przed dzieckiem przerastające je wymagania pragnąc, by lepiej poradziło sobie ono w dorosłym życiu. Być może nasze dziecko trafiło na jeszcze innych rodziców – niezadowolonych z siebie, próbujących poprzez dziecko, jego powodzenie i świetne wyniki zyskać pośrednio to, czego sami nie potrafili osiągnąć. Scenariuszy mogło być wiele. To, co je łączy, to informacja dla dziecka: "Jesteś niewystarczająco dobry. Musisz starać się bardziej." Małe dziecko jest w pełni zależne od swoich rodziców oraz ich akceptacji. Nie ma możliwości sprzeciwić się czy zignorować oczekiwań swoich opiekunów – byłoby to dla niego zbyt zagrażające. Jest gotowe zrobić wiele, by ich zadowolić, a wymagania względem siebie oraz obraz siebie bezrefleksyjnie przejmuje od dorosłych. Uczy się więc, że przetrwa, jeśli będzie realizować oczekiwania innych: będzie lepsze, mądrzejsze, zdobędzie lepsze oceny, będzie miało czystszy pokój. Wierzy, że gdy to mu się uda, z pewnością rodzice będą zadowoleni, a ono szczęśliwe.
Depresja perfekcjonisty
Dziecko dorasta, i powoli okazuje się, że świetlana przyszłość nie nadchodzi. Sukcesy nie przynoszą zaspokojenia lub dają tylko chwilową satysfakcję – nie są bowiem odpowiedzią na realizację własnych potrzeb, a wynikają z przymusu uzyskania uznania bądź stanowią próbę poradzenia sobie z lękiem. Za chwilę zresztą pojawiają się nowe cele do zrealizowania i sukcesy do osiągniecia. Dziecko w przeszłości było tak zajęte spełnianiem oczekiwań innych, że nie starczało mu uwagi na budowanie własnego ja – określenie czego chce, czego potrzebuje, na co ma ochotę, co jest dla niego ważne. Jako dorosły, może mieć duże kłopoty ze świadomością swoich potrzeb, umiejętnością zaspokajania ich, słuchaniem sygnałów z własnego ciała. Może nie potrafić dokonywać wyborów, sprawnie podejmować decyzji, wyznaczać priorytetów. Może dotkliwie karać się za popełniane błędy ciągłym ich rozpamiętywaniem i obwinianiem siebie. Porażki wywołują smutek, złość, rozczarowanie. Każdy błąd staje się potwierdzeniem, że jest się „do niczego”, pogłębia wrażenie, że "coś jest ze mną nie tak". Sukcesy wywołują niedosyt i coraz silniejszą świadomość, że kolejny zdobyty szczyt niczego nie zmieni – choć przymus by je zdobywać pozostaje. Kiełkuje wątpliwość – czy mój wysiłek ma sens? Narasta rozczarowanie, rezygnacja, frustracja, poczucie wewnętrznej pustki, niezadowolenia. Tego rodzaju powtarzające się doświadczenia emocjonalne są niezwykle kosztowne. Ich skutkiem może być depresja.
Oswoić perfekcjonizm
Depresja, poczucie braku sensu, wewnętrznej pustki, trwającej frustracji - to często powody, dla których osoby cierpiące z powodu destrukcyjnego perfekcjonizmu szukają pomocy. W trakcie terapii zyskują stopniowe rozumienie siebie i swoich mechanizmów działania. Krok po kroku uczą się akceptacji dla siebie. Poznają własne potrzeby, odzyskują kontakt ze swoim ciałem. Ważą, co jest dla nich istotne, a z czego chcą zrezygnować. Uczą się cieszyć z sukcesów, odpoczywać, dbać o siebie. W trakcie tego procesu, ze zdumieniem odkrywają, że tacy, jacy są, są zupełnie w porządku.
Bibliografia:
Huńczak, M. (2014). Przekleństwo perfekcjonizmu., Warszawa: Edgard.
Johnson, S., (1993). Humanizowanie narcystycznego stylu., Warszawa: Jacek Santorski & CO Agencja Wydawnicza.
McWilliams, N., (2013). Diagnoza psychoanalityczna., Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Psychologia humanistyczna - Carl Rogers
Carl Rogers był współtwórcą podejścia humanistycznego w psychologii - jednego z głównych kierunków we współczesnym rozumieniu człowieka. Wiele jego idei wywarło wpływ nie tylko na psychoterapię humanistyczną, lecz także na inne kierunki terapeutyczne.
Carl Rogers był współtwórcą podejścia humanistycznego w psychologii - jednego z głównych kierunków we współczesnym rozumieniu człowieka. Wiele jego idei wywarło wpływ nie tylko na psychoterapię humanistyczną, lecz także na inne kierunki terapeutyczne.
Relacja w psychoterapii humanistycznej
Carl Rogers stworzył nurt zwany psychoterapią nastawioną na klienta (lub psychoterapią skoncentrowaną na osobie). Nazwa ta w dużej mierze oddaje to, co jest w centrum zainteresowania podejścia i stosunek jej twórcy do drugiego człowieka. Jego wkładem psychoterapię jest jego rozumienie relacji klient – terapeuta. Zrezygnował z nazywania jednej z osób w terapii "pacjentem". Pragnąc zrównać obie strony procesu terapeutycznego zaczął używać słowa "klient". Rezygnował z pozycji terapeuty-eksperta na rzecz podejścia, w którym jedynym ekspertem w swojej sprawie może być klient. Najważniejsze stało się wczuwanie się w indywidualny, niepowtarzalny i subiektywny świat innego człowieka. Rolą psychoterapeuty jest stworzenie warunków, w których klient potrafi posłuchać sam siebie, zrozumieć powody swojego cierpienia, znaleźć tempo i kierunek zmian, które będą mu rzeczywiście służyły.
Teorie psychologiczne i pionierskie badania nad skutecznością psychoterapii
Nie wierzył teoriom i uważał, że terapia, która wpasowuje klienta w teorie, nie służy jego zdrowieniu. Twierdził, że jego własne doświadczenie jest najbardziej wiarygodną wskazówką postępowania. Podobnym szacunkiem obdarzał doświadczenie klienta - nawet gdy wydaje się dziwaczne lub niewłaściwe. Pomimo swojej zawodności osobiste doświadczenie jest bardziej godne zaufania, niż intelekt i idee. Obserwował swoją pracę, sprawdzał, co służy, a co przeszkadza w rozwoju osobom, z którymi pracował. Swoją drogę w rozumieniu terapii określił jako zmianę pierwotnego pytania z jak leczyć i zmieniać ludzi na: jak stworzyć relację, którą drugi człowiek może wykorzystać dla swojego rozwoju. Jego zainteresowania opierały się bardziej na odpowiedzi na pytanie co i jak, niż dlaczego. Nie bazował jednak na przeczuciach - jako pierwszy weryfikował swoje hipotezy prowadząc badania naukowe nad skutecznością i czynnikach leczących w psychoterapii.
Warunki psychoterapii humanistycznej - spójność, akceptacja i empatia
Warunkiem terapii jest świadomość klienta, iż doświadcza cierpienia lub chociaż dyskomfortu. Warunkami koniecznymi i wystarczającymi dla terapeuty są spójność, akceptacja i empatia. Spójność rozumiał jako autentyczność, rezygnację z maski eksperta i profesjonalisty. Psychoterapeuta powinien mieć kontakt z doświadczaniem siebie w relacji z klientem, nawet gdy towarzyszące mu uczucia nie są przyjemne. Spójny psychoterapeuta jest także gotowy (choć nie zmuszony) do dzielenia się nimi. Akceptacja jest bezwarunkowym uznaniem drugiej osoby. Często źródłem jej problemów jest bowiem niewystarczająca akceptacja ze strony otoczenia. Terapeuta nie może częściowo akceptować swojego klienta, nie podważa i nie wątpi, w to co słyszy – nawet jeżeli treści nie są prawdziwe, zdobyte w ten sposób zaufanie pozwoli na ich zmianę. Nastawienie terapeuty powinno być przyjazne, serdeczne i niezaborczo troskliwe. Empatia dotyczy rozumienia świata klienta, gotowości do wkroczenia w ten świat i zrozumienia go, a także wrażliwością na zmieniające się znaczenia, uczucia i stany drugiej osoby. Dzięki tym elementom zapoczątkowuje się nieunikniony proces, ukierunkowany na rozwój.
Cele terapeutyczne w psychoterapii humanistycznej
Wynikiem udanego procesu terapeutycznego jest zmiana, która pozwala zwiększyć wewnętrzną spójność, ponosić odpowiedzialność za własne życie i osiągnąć własne cele. Osoba w pełni funkcjonująca ufa sobie i swojemu doświadczeniu, w oparciu o nie podejmuje decyzje. Jest to także człowiek otwarty także na innych i potrafi ich wysłuchać bez poczucia zagrożenia. Taki człowiek umie także żyć teraźniejszością, poświęcać uwagę przeżywanej chwili. Odpowiedzialność za siebie wiąże się z poczuciem wolności i sprawstwem, pozwala na przystosowanie się do zmiennych warunków, twórcze podejście do życia i rozwój.
Zaciekawił Cię ten artykuł? Chcesz doświadczyć psychoterapii humanistycznej? Zapraszamy!
Psychoterapia W RELACJI - 5 urodziny Ośrodka, oferta specjalna
Jesteśmy na Saskiej Kępie od 5 lat! Dziękujemy tym wszystkim, którzy nam zaufali i skorzystali z prowadzonej przez nas psychoterapii, czy to terapii indywidualnej czy psychoterapii par.
Tym, którzy się zastanawiają nad zrobieniem kroku w kierunku zmiany i rozważają podjęcie psychoterapii, z okazji urodzin proponujemy specjalną ofertę. Każdy, kto zapisze się na pierwszą konsultację z psychologiem z naszego ośrodka od 1 do 5 grudnia 2016, piątą z kolei sesję odbędzie za darmo.
Zapraszamy na Paryską! Zapisy przez telefon, formularz kontaktowy lub mailem.
Perfekcjonizm - audycja w Programie 4 Polskiego radia
Czy perfekcjonizm może być zdrowy? Kiedy mówimy o niezdrowym perfekcjonizmie? Terapeutki naszego ośrodka Ewa Borodo-Jaksólska i Anna Gradkowska rozmawiają w audycji radiowej o perfekcjonizmie.
Zdrowy perfekcjonizm vs niezdrowy perfekcjonizm - posłuchaj I częsci audycji "Strefa Prywatna"
Jak radzić sobie z perfekcjonizmem - cz. II audycji - posłuchaj
Piszemy na stronie szukamterapeuty.pl
Dlaczego ciało i pozostawanie z nim w kontakcie jest ważne? Co może nam zaoferować nasze ciało i dlaczego warto traktować je podmiotowo - o tym piszemy na blogu portalu Szukam Terapeuty. Zachęcamy do lektury artykułu "Dlaczego warto być w kontakcie ze swoim ciałem?"
Współpracujemy z portalem lifestylowym
Od marca nasi eksperci piszą na portalu 100club.pl, który promuje zachowywanie równowagi pomiędzy życiem osobistym i zawodowym.
Depresja - audycja w RDC na temat akcji Re:Akcja w depresji
Psychoterapeutka naszego ośrodka, Anna Gradkowska, oraz Monika Siedlak-Pęczek - realizatorki RE:akcji w depresji, rozmawiają o depresji.
Re:akcja w depresji bezpłatne warsztaty i konsultacje
W ramach tegorocznej akcji edukacyjnej re:akcja w depresji nasz ośrodek zaprasza na bezpłatne warsztaty i konsultacje z psychologami. W tym roku proponujemy udział w dwóch warsztatach: jeden z nich dotyczy związków z perfekcjonizmu z depresją, a drugi z depresją u męzczyzn. Oba odbędą się 5 marca - zapisy odbywają się przez formularz kontaktowy dostępny na stronie reakcjawdepresji.pl
Proponujemy także bezpłatne konsultacje indywidualne. W tym przypadku zapisy odbywają się bezpośrednio w naszym ośrodku.
Zapraszamy!
Depresja u kobiet
Badania potwierdzają, iż pośród osób dorosłych z diagnozą depresji lub dystymii dwukrotnie większą liczbę stanowią kobiety. Wskazują także na pewne różnice związane z objawami depresji i przebiegiem choroby - u kobiet pojedyncze epizody depresyjne trwają dłużej, częściej nawracają, a zaburzenia nastroju trudniej poddają się leczeniu. Kobiety także zgłaszają więcej objawów, lecz ich siła podobna jest u obu płci.
Badania potwierdzają, iż pośród osób dorosłych z diagnozą depresji lub dystymii dwukrotnie większą liczbę stanowią kobiety. Wskazują także na pewne różnice związane z objawami depresji i przebiegiem choroby - u kobiet pojedyncze epizody depresyjne trwają dłużej, częściej nawracają, a zaburzenia nastroju trudniej poddają się leczeniu. Kobiety także zgłaszają więcej objawów, lecz ich siła podobna jest u obu płci.
Depresja kobiet - przyczyny biologiczne
Dlaczego zachorowalność kobiet jest większa? Trudno jest znaleźć jedną decydującą odpowiedź. Psychologowie i lekarze poszukują wyjaśnień w biologii oraz pośród czynników społeczno-kulturowych. Pod względem biologicznym różnice między kobietami i mężczyznami nie są duże. Najczęściej wskazuje się na inną u obu płci gospodarkę hormonalną: od życia płodowego, podczas którego rozwija się układ nerwowy, jak i w dalszym przebiegu życia hormony i zaburzenia z nimi związane mają dla obu płci inne znaczenie. Jednak różnice biologiczne nie wyjaśniają w pełni dwukrotnie częstszego diagnozowania jednobiegunowych zaburzeń nastroju u kobiet (tej różnicy nie widać w przypadku choroby afektywnej dwubiegunowej).
Kobiece emocje
Otoczenie społeczne i kultura w której dorastamy ma znaczenie dla naszego funkcjonowania. Z jednej strony kształtuje stosunek do siebie i sposób wyrażania emocji, a z drugiej daje obu płciom różne przyzwolenie na "emocjonalne chorowanie". W krajach rozwijających się i w tradycyjnych społecznościach żyjących w krajach zachodu liczba kobiet i mężczyzn cierpiących z powodu depresji jest podobna. W aspekcie emocjonalnym nasz krąg kulturowy stereotypowo rozróżnia kobiecość i męskość jako walkę serca i rozumu. Kobiety uważane są za bardziej uczuciowe, a ta emocjonalność stoi w opozycji do chłodnej racjonalności. Kobiety, według stereotypu, przeżywają mocniej, słabiej się kontrolują i nieraz "histerycznie" pokazują swoje uczucia otoczeniu. Uważa się też, że kobiece emocje są bardzo zmienne, a kobiety są słabsze psychicznie niż mężczyźni. Te społeczne przekonania przekładają się na akceptację otoczenia dotyczącą odczuwania i wyrażania uczuć. W przypadku większości z nich kobietom wolno więcej - dotyczy to głównie emocji skierowanych na siebie - lęku i smutku. Społeczne przyzwolenie na ekspresję emocji przez kobiety nie obejmuje jednak skierowanego na zewnątrz gniewu, czy złości - mężczyznom bardziej wypada złościć się na innych. Nieujawniony gniew zostaje uwięziony i skierowany na siebie pod postacią poczucia winy. Obwinianie się jest ważnym źródłem depresji, a obwinianie innych (bardziej charakterystyczne dla mężczyzn) pozwala aktywnie skierować gniew na zewnątrz.
Funkcjonowanie społeczne
Statystycznie kobiety są bardziej zależne od oceny innych ludzi, są także częściej zawstydzane przez otoczenie (np. okres dojrzewania chłopców jest przyjmowany z dumą przez rodziców, a dziewczynki się zawstydza i straszy; nieudane życie rodzinne związane jest z niewystarczającymi staraniami żony itp.) i częściej stają się obiektem nadużyć o charakterze seksualnym, które według badań są istotną przyczyną depresji. Kobiety zwracają także większą uwagę na relacje w swoim otoczeniu. Cierpią nie tylko, gdy same doświadczają trudnych sytuacji, ale także gdy coś złego dzieje się z innymi osobami - rodziną, przyjaciółmi, a czasem nawet ze znajomymi. Liczba trudnych sytuacji, jakie je spotykają w życiu jest podobna jak w przypadku mężczyzn, jednak przeżywając problemy innych, mają poczucie większego obciążenia.
Silne więzi społeczne są równocześnie czynnikiem chroniącym w depresji, a przyzwolenie na trudności emocjonalne powoduje, że kobiety częściej poszukują źródła swoich kłopotów w sferze psychiki, chętniej dzielą się swoimi problemami - także z lekarzami i psychologami. W konsekwencji więcej z nich daje szansę profesjonalistom na zdiagnozowanie ich problemu jako depresji. Co ciekawe, więcej kobiet będzie zdiagnozowanych w ten sposób, gdyż lekarze także ulegają stereotypom. Przyjmując dwoje pacjentów o podobnych objawach, czy wynikach standardowych testów diagnostycznych, w przypadku kobiety chętniej przypiszą te objawy zaburzeniom emocjonalnym.
Depresja u mężczyzn i kobiet - podobni, czy różni?
Należy jednak pamiętać, że przekonanie, że depresyjne emocje przeżywają i odczuwają głównie kobiety nie jest prawdą. Uczucia nie posiadają płci, nie ma jej też depresja. Lęk, złość, smutek i poczucie beznadziei nie są mniej, czy bardziej dotkliwe dla osoby, która je przeżywa z powodu jej płci. Kobiecą płeć ma nasze myślenie o tego rodzaju problemach, gdy stereotypowo przypisujemy niektóre emocje kobietom (np. lęk i smutek), a inne mężczyznom (np. duma i złość). Nie można jednak pomijać ani bagatelizować tego, że kobiecą płeć ma także większość osób, które na depresję, według naszej wiedzy, chorują.
Artykuł powstał dla ogólnopolskiej akcji edukacyjnej RE:akcja w depresji
Bibliografia:
Mandal, E. (2003). Kobiecość i męskość. Popularne opinie a badania naukowe. Warszawa. Wydawnictwo Akademickie "Żak".
Seeman, M.V. (1997). Psychopathology in Women and Men: Focus on Female Hormones. American Journal of Psychiatry, vol. 154, issue 12, (1641-1647), pobrano 05.12.2016
World Health Organisation, Gender and women's mental health, witryna internetowa WHO, pobrano 05.01.2016
Re:akcja w depresji 2016
Ośrodek Psychoterapii W Relacji po raz drugi będzie uczestniczyć w ogólnopolskiej, bezpłatnej akcji edukacyjnej Re:akcja w depresji. Jej celem jest zwiększanie świadomości społecznej dotyczącej depresji, psychoedukacja w zakresie objawów depresji i sposobów radzenia sobie z depresją własną czy bliskiej osoby.
W ramach akcji, nasi psychoterapeuci napiszą artykuły i poprowadzą bezpłatne warsztaty i spotkania związane z tematyką depresji. Zaproponujemy również możliwość skorzystania z bezpłatnych konsultacji w naszym ośrodku. Akcja rozpoczyna się pod koniec lutego. Więcej szczegółów wkrótce, a już teraz zapraszamy do lektury artykułu "Jak żyć z mężczyzną w depresji, wspierać go i zadbać o siebie".
O tym pisaliśmy
- depresja
- depresja poporodowa
- lęk społeczny
- lęki
- nurty psychoterapii
- osobowość
- psycholog
- psycholog dziecięcy
- psychologia humanistyczna
- psychologia na co dzień
- psychoterapia
- psychoterapia egzystencja
- psychoterapia par
- psychoterapia par EFT
- sens życia
- superwizja
- terapia par EFT
- wsparcie dla mam
- z życia ośrodka
- żałoba