Co to znaczy DDA?

terapia dda ddd warszawa.jpg

Te trzy litery oznaczają dorosłe dziecko alkoholika. Czasem, jako podobną grupę określa się DDD, czyli dorosłe dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. W obu tych przypadkach chodzi o nazwanie środowiska wychowania, które w negatywny sposób wpłynęło na funkcjonowanie w dorosłości.

Kim są DDA?

Szacuje się, iż co najmniej 3 miliony (15%) dorosłych Polaków ma doświadczenie wychowywania się w rodzinie z problemem alkoholowym. Jest więc to grupa bardzo duża. Można zauważyć, iż w tej grupie częściej występują pewne wzorce funkcjonowania, czy problemy psychologiczne. I choć niesprzyjające warunki rozwoju zdarzają się w różnych rodzinach, w rodzinach z problemem alkoholowym są niemal regułą. Cechą charakterystyczną  tych rodzin jest skupienie uwagi wszystkich domowników wokół jednej osoby (pijącej). W takich rodzinach dzieci często doświadczają emocjonalnego opuszczenia, chronicznego napięcia, poczucia zagrożenia, przeciążenia i odrzucenia, czy braku wsparcia w przeżywaniu swoich emocji.

Sytuacje trudne, obciążające przerastają najczęściej wszystkich domowników. Zdane na siebie dzieci (które, co naturalne, mają mniej umiejętności i możliwości radzenia sobie z trudnościami) szukają sposobów przystosowania się do przeciążającego świata. Jest to umiejętność, która w sposób twórczy pozwala na przetrwanie i złagodzenia cierpienia. Umiejętność dostosowania się do niesprzyjającego środowiska jest wielkim kapitałem w czasie kryzysu, jest też często znaczącą umiejętnością w późniejszym życiu. Co ważne, dla rozwoju dziecka ważne są nie tyko specyfika zachowania rodziców, lecz również jego osobista charakterystyka (m.in. temperament, inteligencja, posiadane już umiejętności), a także dostępne wsparcie z innych źródeł. Długotrwała potrzeba ciągłego przystosowywania się do niesprzyjającego środowiska i przeciążenie powodują usztywnienie, które może stać się obciążeniem w innych okolicznościach. Wiele osób ze źle funkcjonujących rodzin, zarówno w dzieciństwie, jak i w dorosłym zauważa poważne trudności związane z:

  • regulacją emocji,

  • uwagą i świadomością,

  • tożsamością i własną postawą wobec siebie i życia,

  • bliskimi i dalszymi relacjami,

  • ciałem, podatnością na choroby, somatyzacją.

Syndrom DDA

Obecnie odchodzi się od przekonania, iż DDA jest specyficznym zaburzeniem. Określenie to służy raczej do stwierdzenia faktu wychowywania się w rodzinie, która nie funkcjonowała prawidłowo i w której życie zaburzone było przez picie jednego lub obojga rodziców / opiekunów. Warto zwrócić uwagę, iż wiele objawów, które w literaturze opisywane są jako typowe dla DDA – nie występuje u wielu dorosłych dzieci alkoholików. Równocześnie można je odnaleźć u osób z rodzin, w których uzależnienie nie występowało. Grupa DDA jest bardzo zróżnicowana. Nie ma więc podstaw uważać, że istnieje syndrom DDA, jednak często w funkcjonowaniu osób wychowanych w domach z problemem alkoholowym można znaleźć wiele podobieństw.

Zaletą używania skrótu DDA jest upowszechnienie świadomości dotyczącej roli uzależnienia dla rozwoju dziecka i rodziny. Pozwala ono również na walkę ze stereotypem „pochodzenia z marginesu”, pomaga także w tworzeniu wspólnot i upowszechnianiu oferty pomocowej. W Polsce istnieją specjalistyczne programy terapeutyczne i samopomocowe oferowane tej grupie.

Używanie tego określenia może stać się jednak nadmiernym uproszczeniem. Zarówno wśród osób, które identyfikują się z określeniem DDA, specjalistów, jak i ogółu ludzi, istnieje tendencja do przypisywania trudnemu dzieciństwu wszelkich kłopotów w funkcjonowaniu. Środowisko wychowania i rozwoju ma niebagatelne znaczenie dla dorosłego życia, jednak nie jest jedynym, które sprawia że jesteśmy tymi, którymi jesteśmy. Zbyt duże uproszczenia, mogą powodować dezorientację, niezrozumienie i utrudnić znalezienie prawdziwego zrozumienia siebie, czy adekwatnej pomocy.