
Blog psychologiczny. Aktualności ośrodka Psychoterapia W RELACJI.
Cele w procesie psychoterapii
Co jest celem psychoterapii? Czy psychoterapia może mieć wymierne cele? Czy psychoterapeuta rozmawia z klientem o celach ich wspólnej pracy? W dzisiejszym artykule postaramy się zwięźle odpowiedzieć na wyżej postawione pytania.
Co jest celem psychoterapii? Czy psychoterapia może mieć wymierne cele? Czy psychoterapeuta rozmawia z klientem o celach ich wspólnej pracy? W dzisiejszym artykule postaramy się zwięźle odpowiedzieć na wyżej postawione pytania.
Motywacja do psychoterapii
Kiedy człowiek zgłasza się na pierwszą konsultację z psychoterapeutą czy sesję psychoterapii, kieruje nim określona motywacja. Zwykle jest to tzw. „motywacja od”, czyli chęć ucieczki od tego co uwiera, boli, powoduje jakąś życiową niewygodę, sprawia cierpienie. Zgłaszający się do naszego ośrodka w Warszawie klient pragnie, by życie było inne niż jest – żeby nie przeżywać nieprzyjemnych emocji, np. smutku, złości czy rozczarowania, żeby nie czuć się źle ze sobą lub z innymi ludźmi, żeby nie powtarzać zachowań, które sprawiają ból jemu samemu bądź bliskiej mu osobie.
Psychoterapeuta poznaje problemy i oczekiwania klienta
Psychoterapeuta na pierwszej sesji psychoterapii zadaje zwykle kilka pytań pozwalających mu poznać motywację klienta do rozpoczęcia procesu terapii i jego postrzeganie swojej sytuacji. Próbuje się zorientować jakich trudności doświadcza klient i dlaczego właśnie teraz przyprowadziły go one do gabinetu psychoterapeuty. Mogą to być następujące pytania:
Co wydaje się być dla pana / pani problemem? Co sprawia panu / pani ból?
W jaki sposób ten problem wpływa na pani / pana życie?
Co sprawiło, że przychodzi pan / pani do mnie właśnie teraz?
Jak ma być? Jakiej zmiany pragnie pan / pani w swoim życiu?
Czy uważa pani / pan, że ten problem da się rozwiązać?
Co musi się stać, aby ta zmiana mogła mieć miejsce?
Po czym pan/ pani pozna, że psychoterapia przyniosła zamierzony skutek?
Na pytania o zmianę, przyszłość klienci często odpowiadają mówiąc o swoich życiowych celach, np:
Wyprowadzę się z domu rodzinnego.
Wyjdę za mąż i urodzę dziecko.
Znajdę grupę przyjaciół i przestanę być samotna.
Nie będę się stresował na rozmowach o pracę.
Zacznę się lepiej dogadywać z moją partnerką.
Wyżej wymienione cele nie są celami psychoterapii. Terapeuta nie sprawi, że klient założy rodzinę czy zdobędzie wymarzoną pracę. Może mu jednak pomóc zrozumieć co go oddala, co uniemożliwia realizację ważnych życiowych planów.
Co może być celem psychoterapii?
To co może się stać w trakcie procesu psychoterapii to na przykład:
poznanie przez klienta swoich trudności, blokad, bolesnych miejsc, obszarów bezradności – uświadomienie ich sobie i zrozumienie jakie emocje i motywacje kierują jego zachowaniem w różnych sytuacjach;
uświadomienie sobie swoich potrzeb, wartości, przekonań i dzięki temu lepsze zrozumienie swoich zachowań, powtarzających się schematów zachowań;
poszukiwanie potrzeb i motywacji kryjących się za chęcią realizowania określonych celów życiowych, np. Co się zmieni w twoim życiu, kiedy stanie się X?
Podstawowym celem psychoterapii doświadczeniowej jest zdobycie przez klienta „zdolności pełnego, niezakłóconego, niezdeformowanego doświadczania”, po to by mógł adekwatnie postrzegać to co wokół niego i w jego wnętrzu, aby mógł czuć się sprawczy i zadowolony z siebie, aby mógł się rozwijać w zgodzie ze swoim potencjałem. (Król-Fijewska M. (red.), Doświadczanie a psychoterapia, Warszawa 2019).
Terapeuta ustala cele szczegółowe psychoterapii wspólnie z klientem i co jakiś czas wraca do nich, aby sprawdzić na ile klient czuje, że przybliża się do ich realizacji. Cele mogą być ponownie ustalane w trakcie procesu psychoterapii.
Terapia psychodynamiczna
Terapia psychodynamiczna przywodzi na myśl skojarzenia rodem z filmów i literatury: kozetka, milczący terapeuta i rozmowy wyłącznie o dzieciństwie. Tymczasem od czasów Freuda zarówno teorie psychoanalityczne jak i terapie odwołujące się do nich znacząco się zmieniły i rozwinęły, a współczesne terapie psychodynamiczne są skutecznym sposobem radzenia sobie z calym spektrum problemów emocjonalnych.
Terapia psychodynamiczna sięga korzeniami do teorii psychoanalitycznych. Przychodzi zatem na myśl „ojciec psychoanalizy” Zygmunt Freud, kozetka i szereg innych atrybutów i skojarzeń, często zaczerpniętych z mediów: filmów, literatury a ostatnio również z niezliczonych memów. Jednak od czasów Freuda zarówno teorie psychoanalityczne jak i terapie odwołujące się do nich znacząco się zmieniły i rozwinęły.
Cele psychoterapii
Punktem wyjścia może być określenie celów terapii zaproponowane przez Nancy McWillimas - wybitną współczesną amerykańską terapeutkę - jako wartościowego projektu polegającego na tym, by zrozumieć siebie i stać się w pełni rozwiniętą wersją tego, kim można być. Chociaż w tym stwierdzeniu nacisk kładzie się na kwestię własnego rozwoju, to jednak w terapii psychodynamicznej pracuje się także z problemami osobowościowymi, zaburzeniami nastroju i wszelkimi rodzajami cierpienia psychicznego. Tylko radząc sobie z nimi, najlepiej jak to możliwe, możemy realizować własny potencjał.
Emocje w terapii psychodynamicznej
Terapeuci psychodynamiczni dużą wagę przywiązują do uczuć i wyrażania emocji. Wynika to z założenia, że emocje odgrywają ogromną rolę w kształtowaniu naszych reakcji, wpływają na nasze myśli i przekonania. Terapeuta psychodynamiczny będzie wspierał nas w uzyskaniu dostępu do naszych uczuć, nazywaniu ich, rozumieniu skąd się biorą. Praca z emocjami umożliwia zmianę, która wykracza poza „zrozumienie” i „wiedzę”. Dobry kontakt z własnymi emocjami nie tylko pozwala lepiej sobie radzić z trudnościami, ale otwiera drogę do pełniejszego przeżywania wszystkich uczuć, zarówno trudnych, jak i przyjemnych.
Emocje – poza świadomością
Dlaczego jednak docieranie do własnych uczuć, rozumienie siebie i swoich reakcji jest tak skomplikowanym procesem, że potrzebna do tego bywa pomoc terapeuty? Między innymi dlatego, że część naszego psychicznego życia rozgrywa się poza naszą świadomością. O ile wiedzę w pewnym sensie mamy w zasięgu ręki, czy raczej umysłu, z emocjami sprawa jest trudniejsza. Nie tylko – przynajmniej częściowo - pojawiają się poza naszą kontrolą, to jeszcze niektórych emocji nie dopuszczamy do świadomości. Są zbyt trudne, zagrażające, zbyt bolesne. Co więcej ten mechanizm może działać również w przypadku emocji, które określilibyśmy jako pozytywne np. spontanicznej radości, podekscytowania, czy też uczuć związanych z bliskością drugiej osoby. Kolejną kwestią jest radzenie sobie z uczuciami, które pozostają w konflikcie. Zdarza nam się czegoś pragnąć, a jednocześnie bojkotujemy możliwość osiągnięcia celu. Chcemy być w dobrym związku, a uciekamy z niego. Czasem dostrzegamy niespójność, ale nie jesteśmy w stanie jej zaradzić. Czasem destrukcyjne emocje są tak głęboko ukryte, że nie jesteśmy w stanie zrozumieć, co powoduje nasze porażki.
W poszukiwaniu źródeł problemów
Przyczyny trudności, z jakimi się mierzymy są złożone. Jednym z obszarów ich poszukiwań w terapii psychodynamicznej jest dzieciństwo. Wiemy, że najwcześniejsze relacje, z rodzicami, najbliższymi opiekunami, mają duży wpływ na przeżywanie relacji z ludźmi w życiu dorosłym. W okresie dzieciństwa kształtują się pewne wzory, które potem – najczęściej nieświadomie – wpływają na to, jak układamy nasze związki w dorosłości. Nie oznacza to jednak, że terapia koncentrować się będzie wyłącznie wokół wspomnień z dzieciństwa. To raczej świadomość, że obecne funkcjonowanie jest warunkowane przez wcześniejsze doświadczenia będzie pomagać w odcyfrowaniu powtarzających się wzorów zachowań, postrzegania siebie i innych, przeżywania związków z innymi osobami.
Relacja terapeutyczna w terapii psychodynamicznej
Dla osób w terapii psychodynamicznej często zastanawiający jest fakt, że terapeuta przywiązuje wagę do relacji, jaka nawiązuje się pomiędzy terapeutą a pacjentem. Wynika to z założenia, że również w relacji terapeutycznej będzie można wspólnie zaobserwować podobne mechanizmy, jak w relacjach poza gabinetem. Możliwość przyglądania się na bieżąco, w jaki sposób odtwarzamy znajome nam wzorce, jest niezwykle cenna w poznawaniu siebie, w lepszym rozumieniu swoich zachowań, reakcji i przeżyć.
Lęk przed zmianą
Istotnym tematem w psychoterapii psychodynamicznej są kwestie związane ze zmianą. Każda zmiana, również ta, której oczekujemy od terapii, budzi ambiwalentne uczucia. Mimo że sami podejmujemy decyzję o terapii, deklarując w ten sposób chęć zmienienia czegoś w swoim życiu, perspektywa zmiany może jednocześnie niepokoić, bo narusza nasze poczucie bezpieczeństwa. Nawet jeśli obecny stan jest niezadowalający, to jest to stan, który znamy; życie, w którym czujemy się - chociaż niewygodnie - to jednak „u siebie”. Co będzie, kiedy ta równowaga zostanie naruszona? Ten niepokój powoduje różne, czasem nieświadome, działania, które mogą mieć destrukcyjny wpływ na terapię. To dlatego terapeuta będzie przywiązywał wagę np. do nieobecności, spóźnień czy unikania pewnych tematów, by wspólnie analizować ich przyczyny, sprawdzając, czy są one powiązane z lękiem przed zmianą. Gdy już wiemy, co nas niepokoi, być może zasmuca, łatwiej nam jest te emocje kontrolować i z większą otwartością podchodzić do procesu zmiany.
Ramy psychoterapii psychodynamicznej
Spotkania w terapii psychodynamicznej najczęściej odbywają się raz lub dwa razy w tygodniu i trwają 45-50 minut. Rozpoczęcie terapii poprzedzone jest konsultacjami: może to być jedno lub więcej spotkań, które służą ustaleniu celów terapii, zasad i czasu jej trwania. Jest to też czas, w którym osoba zgłaszająca się na terapię może zorientować się, czy trafiła do właściwego dla niej terapeuty; czy czuje się bezpiecznie, czy terapeuta budzi jej zaufanie, czy jest to ktoś, komu będzie chciała powierzyć swoje problemy.