Blog psychologiczny. Aktualności ośrodka Psychoterapia W RELACJI.

psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Warsztaty EFT dla par „Przytul mnie mocno” – opinie uczestników

Ośrodek W Relacji cyklicznie zaprasza do Warszawy na 2-dniowe stacjonarne warsztaty dla par prowadzone przez nasze psychoterapeutki. Ich bazą jest psychoterapia skoncentrowana na emocjach (EFT – Emotionally Focused Therapy), podejście rozwinięte przez Sue Johnson. Poznajcie opinie uczestniów poprzednich edycji warsztatów!

Ośrodek W Relacji cyklicznie zaprasza do Warszawy na 2-dniowe stacjonarne warsztaty dla par prowadzone przez nasze psychoterapeutki. Ich bazą jest psychoterapia skoncentrowana na emocjach (EFT – Emotionally Focused Therapy), podejście rozwinięte przez Sue Johnson. Do momentu pisania tego wpisu odbyło się już 11 edycji warsztatów. Udział w nich wzięło około 80 par! Kolejne warsztaty już wkrótce a terminy i informacje o zapisach znajdziesz zawsze tu: https://www.wrelacji.pl/warsztaty-dla-par

Na blogu pisałyśmy o „Przytul mnie mocno” już kilka razy przedstawiając ich założenia i program. W osobnych wpisach (linki do niektórych z nich znajdziesz poniżej) prezentowałyśmy poszczególne rozmowy między partnerami odbywające się w trakcie weekendu z „Przytul mnie mocno” – zachęcamy do lektury.

W tym wpisie chcemy się podzielić, za zgodą autorów, odczuciami uczestników dotychczasowych edycji warsztatów, które opisali w ankiecie wypełnianej po warsztacie. Dzielimy się ponieważ jesteśmy szczęśliwe, że osoby uczestniczące tak wiele sobie biorą, a udział wydaje się zmieniać ich doświadczenie związku, partnera i siebie samego/siebie samej.

OPINIE UCZESTNIKÓW WARSZTATÓW DLA PAR ORGANIZOWANYCH PRZEZ OŚRODEK W RELACJI W 2024 r.

  • „Uczestnictwo w warsztacie oceniam bardzo pozytywnie. Jest to dla mnie nowe i otwierające doświadczenie. Po 12 latach związku zrozumiałem mechanizmy jakimi posługujemy się w naszej relacji. Otrzymałem wskazówki, jak przedrzeć się przez stanowiące zasłonę dymną oskarżenia i zrozumieć prawdziwe ale niewypowiedziane potrzeby żony.” (Tomasz, 04’2024)

  • „Jeden z najlepiej prowadzonych warsztatów, w jakich miałem, w tym przypadku szczególna przyjemność, wziąć udział. Proces był trudny, co tylko umacnia mnie w przekonaniu o jego wartości oraz poziomie otwartości podczas rozmów.” (04’2024)

  • „Udało nam się porozmawiać w sposób, który w domu byłby niemożliwy lub bardzo trudny do zrealizowania. Warsztat dał nam to, czego potrzebowaliśmy.” (04’2024)

  • „Warsztat był bardzo wartościowy. To pierwszy tego rodzaju proces, w którym wzięłam udział ze swoim partnerem. Czuję, że nas do siebie zbliżył, że poczułam i zrozumiałam bardziej jego perspektywę. Cieszę się, że dostałam narzędzia, które pomogą nam budować zdrową, bezpieczną i bliską relację.” (09’2024)

  • „W atmosferze bezpieczeństwa mogliśmy zadbać o siebie i swoją relację i mocno się przytulić J” (04’2024)

  • „Wiele korzyści już po pierwszym dniu i wiele przełomów po drugim.” (09’2024)

  • „Warsztat pozwolił mi zrozumieć niektóre mechanizmy myślowe partnerki Teraz wiem, że nie robi mi na złość ale dlatego, że sama czuje się niezrozumiana, niewysłuchana, odłączona.” (09’2024)

  • „Bardzo ważne, otwierające i poruszające doświadczenie. Czuję, że pomogły nam dotrzeć do kawałków, które były dotychczas przykryte z obawy przed zranieniem. Mam w sobie dużą wdzięczność wobec Was za sposób prowadzenia, uważny, zapraszający do dzielenia się z szacunkiem dla granic uczestników.” (09’2024)

  • „Mam wrażenie, że wyszłam z jakiejś bańki, z której wcześniej nie było wyjścia, bo utkwiłam w swoich schematach, w poczuciu lęku, strachu. Otworzyłam się i mogłam poruszyć wszystkie emocje. Niesamowite bezpieczeństwo.”

  • „Dziękuję Wam za te warsztaty. Robicie kawał dobrej roboty!”.

Warsztaty nie zastępują psychoterapii par. Niektórym parom wystarczy weekend na warsztacie „Przytul mnie mocno”, aby wzmocnić więź i wejść na drogę tworzenia innej, bliższej, bezpieczniejszej i bardziej satysfakcjonującej relacji. Dla innych osób „Przytul mnie mocno” będzie uzupełnieniem terapii, jej kontynuacją, wstępem do intensywniejszej pracy nad związkiem czy poznaniem podejścia EFT w pracy z parami.

Zapraszamy serdecznie!

Linki do opisu niektórych rozmów:

Rozmowa 1

Rozmowa 2

Rozmowa 3

Rozmowa 4

Rozmowa 5

Rozmowa 6

Rozmowa 7

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Seks w związku na różne okazje

Kiedy jesteśmy w stałym związku, z czasem ogień pożądania przygasa. Życie stawia przed partnerami coraz to nowe wyzwania. Wiele par kocha się rzadziej, rzadko, a całkiem spora część nie podtrzymuje więzi seksualnej w ogóle. A tymczasem seksualne oblicze związku może przyjmować różne formy. Może warto o nich pamiętać i żadnej nie deprecjonować?

Otaczający nas świat wydaje się „kipieć seksem” – filmy, teledyski, reklamy, czasopisma, o Internecie nie wspominając. Wydawać by się mogło, że wszyscy chcemy tylko jednego. A tymczasem, kiedy jesteśmy w stałym związku, z czasem ogień pożądania przygasa. Życie stawia przed partnerami coraz to nowe wyzwania, pojawiają się problemy zdrowotne, zmęczenie, stres, zmieniają się priorytety. Wiele par kocha się rzadziej, rzadko, a całkiem spora część nie podtrzymuje więzi seksualnej w ogóle. A tymczasem seksualne oblicze związku może przyjmować różne formy. Może warto o nich pamiętać i żadnej nie deprecjonować?

W jednym z odcinków anglojęzycznego podcastu „Foreplay Radio” George Faller, terapeuta par EFT i trener oraz Laurie Watson, terapeutka par EFT i seksuolożka rozmawiają o 6 rodzajach związkowego seksu. Każdy z nich ma swoje miejsce w związkowym życiu, a różne pary będą wybierać różne rodzaje na różne okazje i okoliczności. Potraktuj poniższy podział na kategorie lekko, z przymrużeniem oka, jako materiał do refleksji nad rodzajami seksu (nie)obecnymi w twoim związku.

1.      Kochanie się

To celebrowanie seksu z partnerem. Partnerzy mają dużo czasu i przeznaczają go na fizyczną, intymną bliskość ze sobą. To podłączenie fizyczne, emocjonalne, duchowe. To obecność w tu i teraz, uważność, namiętność, zabawa, eksploracja. Niekoniecznie wszystko jednocześnie i zawsze J

2.      Serwisowanie seksualnej sfery związku (ang. maintenance sex)

To kontakt seksualny zorientowany na rozładowanie napięcia seksualnego, na osiągnięcie orgazmu. Zwykle ograniczony czasowo. Dobry na momenty, kiedy partnerzy mają mniej czasu. Czasem też na te momenty, kiedy chcemy podtrzymać poczucie podłączenia do partnera lub obdarować partnera, który ma większe potrzeby seksualne. Ważne, aby obdarowujący czuł się po takim seksie dobrze, nie „użyty”.

3.      Seks na przełamanie lodów

Seks po przerwie. Dla jednej pary ta przerwa może trwać dwa tygodnie, w przypadku innej dwa lata. Partnerzy czują się niezręcznie, jakby wyszli z wprawy. To spotkanie seksualne zorientowane na seksualny powrót do siebie, przetarcie szlaku, przypomnienie sobie „jak to się robi”. Spotkanie seksualne pod hasłem „po prostu to zróbmy i miejmy to za sobą”. Kolejny raz będzie łatwiejszy.

4.      5-minutowe okienko

„Daj mi pięć minut, a cię podniecę.” Lub „Dam ci 5 minut i zobaczmy co się stanie.” Jeśli w tym czasie podniecę się wystarczająco, aby chcieć ciągu dalszego, będzie ciąg dalszy. Jeśli nie, nikt się nie obraża. Ciało nie zareagowało – zdarza się. Wiele kobiet doświadcza pożądania responsywnego, nie spontanicznego. Ten czas daje szansę na pojawienie się podniecenia u partnerki bez presji, bez konstatacji, że coś z nią nie tak, jeśli owo podniecenie się nie pojawiło. A powiedzenie „tak” na owo 5 minut to sygnał „jestem otwarta na bycie otwartą na potencjalne zbliżenie”. Ta otwartość jest jednym z elementów cyklu reakcji seksualnych kobiety. 

5.      Gorący seks

To seks jak z hollywoodzkiego filmu. Partnerzy są podnieceni, serca mocno biją, zbliżenie następuje szybko, jest mnóstwo napięcia erotycznego. Całe ciało wibruje podnieceniem, a rzeczy dzieją się szybko. Ubrania lądują na podłodze, bywają zrywane. To seks pełen pasji, erotyzmu. Wiele osób tak właśnie sobie wyobraża „świetny seks”. Taki seks serwują media. Taki seks zdarza się w większości związków choć niekoniecznie jest tym najczęstszym, szczególnie u par z dłuższym stażem.

6.      Seks zaplanowany

Planujemy mnóstwo rzeczy każdego dnia, w każdym tygodniu. Dlaczego nie spotkanie seksualne z partnerem / partnerką? Zaplanowanie wysyła sygnał, że seks jest czymś ważnym, że dajemy mu wysoki priorytet, że nie musi czekać, aż wszystko inne zniknie z listy rzeczy do zrobienia.

Jeśli z różnych powodów trudno taki moment zaplanować razem, zaplanuj go indywidualnie. Szczególnie jeśli to ty masz niższe libido, rzadziej inicjujesz seks w waszym związku. Zaskoczysz przyjemnie partnera/partnerkę.

 

Jeśli trudno ci rozmawiać z partnerem/partnerką o seksualnej sferze waszej relacji, zapraszamy na spotkania z terapeutą oraz na warsztaty dla par „Przytul mnie mocno” prowadzone przez terapeutki z Ośrodka W Relacji.

 

Artykuł inspirowany odcinkiem 330 podcastu „Foreplay Radio”. Zachęcamy do wysłuchania innych odcinków (po angielsku)

Read More
psychoterapia par Beata Zielińska-Rocha psychoterapia par Beata Zielińska-Rocha

Warsztaty EFT dla par - rozmowa 7: Pielęgnowanie miłości

Każda miłość, nawet najpiękniejsza, wymaga codziennej pielęgnacji. Jak możemy to robić? Kilka pomysłów w artykule.

To już siódmy wpis na naszym blogu poświęcony warsztatom EFT dla par „Przytul mnie mocno”. Mamy nadzieję, że przybliżenie tego co dzieje się w trakcie dwóch dni, które para spędza razem rozmawiając i zmieniając swoją relację zachęci naszych czytelników, klientów do wzięcia w nich udziału lub kupienia książki Sue Johnson „Siedem rozmów wzmacniających związek” (Wydawnictwo Feria, 2023), która jest bazą warsztatów. To dobry sposób na zrozumienie tego co się dzieje między wami i odnalezienie drogi do bezpiecznej więzi.

Zmienna natura miłości i związku

W trakcie pierwszych sześciu rozmów partnerzy pracowali na rzecz zbudowania bliskości, podłączenia emocjonalnego. Teraz muszą zaplanować, jak sprawić, aby miłość trwała, aby więź pozostała bezpieczna. Wszak nic nie pozostaje wiecznie takie samo. Miłość też nie. Uczucia i związek zmieniają się z upływem czasu ponieważ zmieniają się partnerzy jako osoby, zmienia się świat, w którym żyją. Ich codzienne interakcje wpływają na to, jak bezpiecznie się ze sobą czują. Czy będą potrafili pozostać w dostępności, responsywności i zaangażowaniu wobec siebie nawzajem? Jak tego dokonać?

Pielęgnowanie miłości

Troszczymy się i dbamy o osoby i rzeczy, które są dla nas ważne. Podobnie musi być z bliską, intymną relacją. Wymaga ona regularnego podlewania, odświeżania i sprzątania. W przeciwnym wypadku pojawić się może konieczność generalnego remontu ponieważ negatywny „taniec” pary znów się może rozhulać.

Każda para musi stworzyć swój własny pomysł na „utrzymywanie miłości przy życiu” – wzmacnianie pozytywnych wzorców, obchodzenie czułych miejsc każdej z osób. Poniżej kilka z możliwych rytuałów, które mogą pomóc pielęgnować waszą relację i waszą miłość:

  • Zwyczaj żegnania się przy rozstaniach (nawet tych związanych z wyjściem do pracy) i witania kiedy wracamy do domu.

  • Zostawianie drugiej osoby notek zawierających coś miłego, świadczącego o naszym uczuciu i zaangażowaniu.

  • Wspólna kawa / herbata / posiłek połączony z więziotwórcza rozmową.

  • Wspólne hobby / urlop / odpoczywanie – generalnie spędzanie czasu razem.

  • Regularne randki (cokolwiek to słowo dla was znaczy).

  • Regularne „przeglądy techniczne” – sprawdzanie jak się mamy, upewnianie się, że wiemy co u drugiej osoby.

  • Wyrażanie wdzięczności, podziękowanie partnerowi/partnerce za coś co zrobił/-a.

  • Wspólne obchodzenie ważnych dni (świąt, rocznic itp.).

  • Tworzenie waszej przyszłej historii miłosnej – W jakim związku chcecie być za X lat? Jaki związek chcecie współtworzyć?

Możliwości są niezliczone i zależą wyłącznie od specyfiki danej pary, potrzeb każdej z osób. Niektóre zabiegi pielęgnacyjne będą niezmienne, inne będą się okresowo zmieniały wraz z tym jak zmieniają się osoby tworzące związek oraz ich środowisko.

 

Najbliższe terminy warsztatów „Przytul mnie mocno” organizowanych przez Ośrodek W Relacji w Warszawie oraz link do rejestracji znajdziesz tu: https://www.wrelacji.pl/warsztaty-dla-par

Na profilu Ośrodka W Relacji na Facebooku, w wydarzeniach związanych z poszczególnymi edycjami warsztatów można znaleźć informacje zwrotne od uczestników już odbytych warsztatów.

Read More
psychoterapia par Anna Gradkowska psychoterapia par Anna Gradkowska

Lęk przed rozpaczą po rozstaniu

Dla niektórych osób rozpad związku wydaje się być końcem świata, życie staje się przetrwaniem, a miłość budzi wyłącznie przykre skojarzenia. Różnice w głębokości tych uczuć często trudno jest zrozumieć. Dlaczego więc jedni przeżywają rozstanie jako przykre doświadczenie, a inni jak koniec świata?

Dla niektórych osób rozpad związku wydaje się być końcem świata, życie staje się przetrwaniem, a miłość budzi wyłącznie przykre skojarzenia. Różnice w głębokości tych uczuć często trudno jest zrozumieć. Dlaczego więc jedni przeżywają rozstanie jako przykre doświadczenie, a inni jak koniec świata?

Żal po stracie

To naturalne, że po rozpadzie związku, w który byliśmy zaangażowani, pojawiają się trudne uczucia. Strata relacji dla wielu osób podobna jest do przeżywania żałoby, z tą różnicą, że choć jest nieodwołalna, ukochana osoba żyje. Po rozstaniu przeżywamy lęk, gniew, złość, rozżalenie, smutek, mamy poczucie krzywdy lub winy. Żałoba po stracie relacji jest czasem rozluźniania więzi, okresem zmian, zwracania się z „my” ku „ja”. To, jak będzie przebiegać zależy od wielu czynników. Prawdopodobnie będzie łatwiejsza dla osób niezależnych finansowo, nieponoszących odpowiedzialności za dzieci, z dobrą siecią wsparcia, pewnych siebie, uważających się za sprawczych, czy atrakcyjnych.

Żałoba po związku czasem przybiera postać pełnej bezsilności i beznadziei rozpaczy. Pustka, samotność, czasem przerażenie i brak motywacji do życia są częstymi towarzyszami rozpaczy. Czasem to właśnie lęk przed rozpaczą staje się głównym powodem utrzymywania związku (czasem w ogóle nie pozwala się w związek zaangażować). Osobom przeżywającym silny lęk przed rozpaczą, często nie chodzi więc o to, by zatrzymać ukochaną osobę, a o to, aby nie przeżywać strasznych emocji. Czasem rozpacz związana jest z samą stratą, a czasem z tym, co przychodzi później, gdy pojawia się samotność. Niekiedy, aby jej uniknąć, wchodzimy w jedną relację tuż po drugiej, a nawet jeszcze w trakcie trwania związku, gdy tylko więź zaczyna słabnąć. Choć znana i bardzo przykra dla większości osób, niejednokrotnie doświadczana jest jako coś, czego można doświadczyć bez utraty życia, czy zmysłów.

Lęk przed rozpaczą

Skoro więc nawet rozpacz się kończy, skąd determinacja, aby jej nie przeżywać?

Jedną z odpowiedzi może być przeświadczenie o niemożności poradzenia sobie. Zdarza się tak w różnych sytuacjach. Czasem jest to doświadczenie z domu rodzinnego, w którym jeden rodzic nie przebolał odejścia drugiego. Całymi latami i dekadami chował urazę, poczucie krzywdy i zaciekłą złość, albo bezdenny smutek, rozżalenie i poczucie osamotnienia. Jego życie w jakimś  obszarze zatrzymało się i obumarło. Patrzący na to bezradnie mały (a często także większy) człowiek przeżywa ogromny ból, smutek, strach o siebie i bliską osobę. Pogrążony w rozpaczy rodzic nie jest w stanie ukoić jego emocji. Samotność i cierpienie po rozstaniu stają się ważnym doświadczeniem także dla dziecka.

Czasami lęk przed rozpaczą wiąże się z własnym doświadczeniem rozpaczy po opuszczeniu. Jednym z najwcześniejszych tego typu doświadczeń może być opuszczenie w wieku niemowlęcym. Jest to czas, bardzo silnego przywiązania i zależności. Bez wystarczającej troski, rozwój więzi u dziecka utyka w miejscu pełnym braku nadziei i nieustającego niedostatku. W dorosłości osoba żywi wyniesione z dzieciństwa przekonanie, że tylko drugi człowiek może zaspokoić jego/jej potrzeby. Człowiek nie wierzy, iż ma realne możliwości poradzenia sobie samodzielnie lub uzyskania opieki od kogoś innego niż „ten jedyny” lub „ta jedyna”. Nie otrzymując wystarczająco dużo na początku, nie uczy się, iż nawet najtrudniejsze uczucia można ukoić. Nie może znieść samotności, pragnie przylgnąć do drugiego człowieka i zrobi niemal wszystko, by zapobiec rozstaniu.

Inną sytuacją sprzyjającą kształtowaniu się lęku przed rozstaniem jest wzbudzony we wczesnym wieku lęk przed odseparowaniem od opiekunów. Czasem pierwszymi latami życia rządzi nieustanny lęk, iż nawet niewielkie oddalenie się (czy odróżnienie w inny sposób), spowoduje coś strasznego. To z kolei gruntuje przekonanie, iż bycie oddzielnie jest niebezpieczne. W ten sposób równocześnie z  przeświadczeniem, iż bez drugiej osoby po prostu nie można sobie poradzić, budzi się także potrzeba wzmacniania i usztywniania więzi z jednym, jedynym i najważniejszym człowiekiem. Taka więź przepełniona jest empatią i poświęcaniem się, a po rozstaniu nieskończonym żalem i poczuciem krzywdy.

Kształtowanie się lęku przed rozpaczą nie jest domeną dzieciństwa. Późniejsze niespodziewane, czy dramatyczne opuszczenia, nieukojone straty, nieprzeżyte żałoby i bolesne rozstania, mogą stać się powodem dla którego, rozstanie staje się najgorszym, niemożliwym do zniesienia nieszczęściem.

Lęk przed rozpaczą i psychoterapia

Każdy człowiek jest inny i nie u każdego lęk przed przeżywaniem rozpaczy będzie ważnym tematem psychoterapii. Podobnie, jak w innych przypadkach praca terapeutyczna polegać będzie na zrozumieniu siebie, swojego kłopotu, zbudowaniu więzi z terapeutą, która pozwoli doświadczyć trudnych emocji i zmienić doświadczenie poprzez nowe doświadczenie. Dla wielu osób oznaczać to będzie także dopuszczenie do siebie i przeżycie własnej rozpaczy. Lęk przed rozpaczą łagodnieje, gdy przeżywając rozpacz, doświadczamy także troski, opieki, wsparcia, miłości, a także własnej sprawczości.

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Warsztaty EFT dla par - rozmowa 6: Zacieśnianie więzi przez seks i dotyk

Czym jest „dobry seks” w długotrwałym związku? Dla jednych osób dobry seks musi kipieć od pożądania i namiętności. Dla innych to coś, co daje satysfakcję choć niekoniecznie doprowadza do orgazmu. Dla niektórych ludzi seks to więziotwórcza wymiana między partnerami/partnerkami – buduje bliskość, zaangażowanie, dostępność, wzajemną responsywność. Czymkolwiek seks jest dla partnerów w związku, jest jego ważnym elementem, o który warto dbać i obdarzać uwagą.

Weekendowe warsztaty EFT dla par, które prowadzą w Warszawie terapeutki Ośrodka W Relacji to okazja by zobaczyć siebie, partnera/partnerkę i związek na nowo. To czas zainwestowany we wzmacnianie więzi, bliskość, radość z bycia razem. To również inwestycja w sferę seksualną związku. Przytul mnie mocno – przytul mnie, dotykaj tak jak lubię i potrzebuję, aby doświadczyć fizycznej bliskości, podniecenia, orgazmu, satysfakcji seksualnej. Temu służy szósta rozmowa, którą odbywają partnerzy w trakcie warsztatu.

Dobry seks w długotrwałym związku

Czym jest „dobry seks” w długotrwałym związku? Każda osoba musi to pojęcie zdefiniować dla siebie samego/samej. Dla jednych osób dobry seks musi kipieć od pożądania i namiętności. Dla innych to coś, co daje satysfakcję choć niekoniecznie doprowadza do orgazmu. Dla niektórych ludzi seks to więziotwórcza wymiana między partnerami/partnerkami – buduje bliskość, zaangażowanie, dostępność, wzajemną responsywność. Bywa celem sam w sobie – grą kochanków prowadzącą do podniecenia, orgazmu, rozładowania napięcia. Bywa zabawą, bywa też niestety przykrym obowiązkiem. A dla jeszcze innych ludzi seks to zapewne coś innego lub to wszystko jednocześnie. Lub więcej. Dobry seks to w zasadzie seks dobry dla danej pary i każdej z osób w parze. Czy jest możliwy w sytuacji kiedy partnerzy są ze sobą dekadę, dwie, trzy lub dłużej? Tak. Jest możliwy i ważny.

Seks a zadowolenie ze związku

Cytując książkę „Przytul mnie mocno” Sue Johnson: „Zadowoleni małżonkowie przypisują tylko od 15 do 20% swojego szczęścia dobremu pożyciu seksualnemu, za to nieszczęśliwi partnerzy przypisują od 50 do 70% swoich problemów kłopotom w łóżku.”* Dla osób zadowolonych z relacji, seks jest jedynie jednym ze źródeł związkowej przyjemności. Dla niezadowolonych partnerów/partnerek, nieudany seks wydaje się być podstawową przyczyną słabej kondycji związku. Są oni jednak w błędzie. Co prawda właśnie po zmianie na gorsze w życiu seksualnym pary można najszybciej zauważyć, że coś niedobrego się dzieje. Jednak zazwyczaj problemy w obszarze seksualności to skutek a nie przyczyna kłopotów w związku. Zmiany na gorsze w partnerskim seksie zwykle mówią, że partnerzy oddalają się od siebie, ich więź staje się słabsza. A zagrożenie więzi rodzi lęk o różnym nasileniu. Lęk, strach czy przerażenie zwykle nie idą w parze z podnieceniem i radosnym, przyjemnym, więziotwórczym seksem.

Rozmowa 6 „Zacieśnianie więzi przez seks i dotyk”

Rozmowa szósta w trakcie warsztatu „Przytul mnie mocno” to okazja do zatrzymania się i zastanowienia nad seksualną sferą związku. Dzięki pięciu poprzednim rozmowom jest to możliwe ponieważ partnerzy są bardziej dostępni dla siebie nawzajem i responsywni. Każda para przeprowadza swoją własna rozmowę uzależnioną od ich realiów indywidualnych i związkowych. Możliwe pytania do refleksji i rozmowy to:

  • Co jest dla ciebie najlepsze w twojej relacji seksualnej z partnerem/partnerką?

  • Kiedy czujesz się najbardziej niepewnie lub niekomfortowo jeśli chodzi o waszą relację seksualną?

  • Jakie niepokoje związane z obszarem seksualności w waszym związku ci towarzyszą?

  • Czego pragniesz w swoim związku seksualnym z partnerem/partnerką?

  • Czego potrzebujesz, aby czuć się emocjonalnie obecny/-a w seksie i aby seks był bezpieczny i przyjemny, ekscytujący?

  • Jak radzisz sobie z sytuacjami, nieuniknionymi w związku, kiedy masz ochotę na seks a partner/partnerka nie jest w nastroju, jest „zbyt zmęczony/-a” czy nie odczuwa pobudzenia? Co mówisz? Co robisz? Jak się czujesz?

Rozmowa odbywa się w bezpiecznej atmosferze a partnerzy robią pierwszy krok, aby seks między nimi ponownie stał się strefą bezpiecznej zabawy i bliskości.

Ta rozmowa jest przedostatnią rozmową na warsztacie. Rozmowy 1-5 zostały opisane we wcześniejszych postach na naszym blogu.

Najbliższe terminy warsztatów „Przytul mnie mocno” organizowanych przez Ośrodek W Relacji w Warszawie oraz link do rejestracji znajdziesz tu: https://www.wrelacji.pl/warsztaty-dla-par

*Johnson Sue, Przytul mnie. Laurum, Warszawa 2012, str. 182

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Warsztaty EFT dla par - rozmowa 5: Wybaczanie krzywd

Warsztaty EFT dla par „Przytul mnie mocno”, organizowane m.in. przez Ośrodek W Relacji, to dwa wspólne dni, w trakcie których partnerzy prowadzą ze sobą kolejno siedem rozmów. Rozmowy pomagają zrozumieć konflikty, skracają dystans między partnerami i stopniowo budują bliskość i bezpieczeństwo. Są świetnym pomysłem same w sobie, o czym piszą ich uczestnicy w ankietach. Są też dobrym wprowadzeniem do psychoterapii par lub jej uzupełnieniem. W tym wpisie przyjrzymy się bliżej Rozmowie numer 5.

Czym są urazy więzi w rozumieniu terapii EFT?

Rozmowa 5 dotyczy wybaczania tzw. urazów więzi. Nie każda sytuacja, gdy czujemy w relacji z partnerem zawód, ból, rozczarowanie, złość stanowi uraz więzi. Czasem z kolei sytuacje z pozoru błahe stają się związkowym „trupem w szafie” – przynajmniej jedna z osób w związku doświadcza ich jak jątrzącej się rany, wraca do nich myślami, myślom towarzyszą silne emocje i relacyjny dystans. Niekiedy wydaje się, że krzywda już nie boli, że rana się zagoiła, jednak w momencie gdy ważne staje się powierzenie się, zaufanie drugiej osobie, pojawia się blokada. Świadczy to o tym, że rana jest nadal żywa, że jest ona swoistą relacyjną traumą.  Jak powstają urazy więzi w rozumieniu EFT?

W życiu każdej osoby pojawiają się momenty, kiedy jej potrzeby więziowe, np. obecności, wsparcia, ukojenia, troski, akceptacji, poczucia bycia kimś szczególnym dla drugiej osoby, wybranym przez nią są szczególnie żywe. Pytania A.R.E., dotyczące emocjonalnej dostępności, responsywności partnera i jego/jej zaangażowania w relację, są w tych momentach życiowych kluczowe. A właściwie nie tyle pytania, co uzyskiwane na nie od partnera czy partnerki odpowiedzi w postaci realnych działań. Czy jesteś przy mnie? Czy mogę się tobie powierzyć? Czy zareagujesz na moją potrzebę? Czy mogę na ciebie liczyć? Jeśli w momencie naprawdę ważnej więziowej potrzeby odpowiedź na te pytania brzmi „nie”, dochodzi do urazu więzi. To tzw. moment „Nigdy więcej”. Nigdy więcej ci nie zaufam. Nigdy więcej nie otworzę się na ciebie emocjonalnie. Będę ostrożny i zachowam dystans.

Jakie sytuacje czasem przeradzają się w relacyjne traumy? Często są to wydarzenia powiązane ze:

  • zdradą, romansem partnera/partnerki,

  • własną chorobą – jej diagnozowaniem, leczeniem,

  • chorobą lub stratą ważnej osoby,

  • kryzysem zawodowym,

  • wypadkiem komunikacyjnym,

  • ciążą, porodem, rodzicielstwem.

Dopóki para nie stanie twarzą w twarz z wydarzeniami, które przerodziły się w urazy więzi, relacyjne krzywdy, traumy, prawdziwa dostępność emocjonalna i zaangażowanie emocjonalne nie są między partnerami możliwe. Rozmowa 5 na warsztatach „Przytul mnie mocno” to właśnie próba zmierzenia się z raną urazu więzi.

Rozmowa „Wybaczanie krzywd” – co się w niej dzieje?

W związkowej codzienności, kiedy partnerzy wracają do tych trudnych, urazowych momentów często dochodzi do eskalacji a zraniona osoba czuje się znów osamotniona, niezrozumiana, skrzywdzona, porzucona. Partnerowi trudno sobie poradzić z poczuciem winy związanym z tym, że zranił najbliższą osobę a więc uzasadnia, umniejsza, usprawiedliwia się. I nic się nie zmienia. Na warsztatach „Przytul mnie mocno” partnerzy otrzymują scenariusz, który pomaga im zacząć razem zmierzać w kierunku naprawienia urazu więzi. Celem jest wybaczenie i odnowienie zaufania. A oto kroki, które pomagają partnerom stopniowo wyjść z negatywnego cyklu krzywdy, winy i braku zaufania, który powstał wokół urazu więzi:

  • Zraniona osoba wyraża swój ból będąc z nim w emocjonalnym kontakcie – tak otwarcie i prosto jak to jest możliwe.

  • Partner, który zranił pozostaje emocjonalnie obecny i stara się usłyszeć ból drugiej osoby. Uświadamia sobie, jak przyczynił się do cierpienia zranionej osoby, wyraża żal i skruchę.

  • Partner, który zranił opowiada jak doszło do zranienia i może na nowo stać się przewidywalny dla zranionej osoby.

  • Partnerzy odbywają rozmowę „Przytul mnie mocno” wokół urazu więzi i budują narrację poradzenia sobie z urazem. Krzywda zostaje wybaczone ale nie znika. Zostaje włączona do historii relacji.

W formule warsztatów nie zajmujemy się największymi relacyjnymi urazami ze względu na ograniczenie czasowe i formułę warsztatową. Para doświadcza rozmowy powiązanej z naprawianiem urazów w odniesieniu do lżejszego urazu i toruje drogę do zajęcia się innymi urazami jeśli takie wystąpiły w związku. Partnerom towarzyszą w razie potrzeby osoby prowadzące warsztat.

Najbliższe terminy warsztatów „Przytul mnie mocno” organizowanych przez Ośrodek W Relacji w Warszawie oraz link do rejestracji znajdziesz tu: https://www.wrelacji.pl/warsztaty-dla-par

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Warsztaty EFT dla par - rozmowa 4: „Przytul mnie mocno”

Warsztaty „Przytul mnie mocno” - siedem rozmów, które partnerzy prowadzą ze sobą. Rozmowy pomagają lepiej rozumieć siebie samych i partnera/partnerkę, skracają dystans między partnerami i stopniowo budują bliskość i bezpieczeństwo. Tym razem przyjrzymy się bliżej Rozmowie numer 4.

Warsztaty „Przytul mnie mocno” - siedem rozmów, które partnerzy prowadzą ze sobą. Rozmowy pomagają lepiej rozumieć siebie samych i partnera/partnerkę, skracają dystans między partnerami i stopniowo budują bliskość i bezpieczeństwo. Tym razem przyjrzymy się bliżej Rozmowie numer 4.

Z czym partnerzy wchodzą do Rozmowy 4 – co jest za nimi

Czwarta rozmowa między partnerami uczestniczącymi w warsztacie „Przytul mnie mocno” nazywa się tak samo jak warsztat. Jest ona swoistym „sercem” procesu. Trzy poprzednie rozmowy (przeczytasz o nich na naszym blogu – linki pod tekstem) służyły poznaniu negatywnego wzorca, który partnerzy współtworzą w swoim związku, jego poszczególnych kroków oraz paliwa napędzającego silnik negatywnego schematu pary, czyli emocji i lęków więziowych. Ich celem było zobaczenie jak zachowania jednej z osób wpływają na emocje i zachowania drugiej oraz wzięcie przez partnerów odpowiedzialności za własne kroki w tym tańcu – zauważanie ich i zatrzymywanie oraz zbudowanie poczucia wspólnoty, sprzymierzenie się przeciwko negatywnemu wzorcowi. Pierwsze trzy rozmowy miały doprowadzić do częściowej deeskalacji negatywnego wzorca między partnerami i zbudowania większego poczucia bezpieczeństwa w relacji. Miały umożliwić przeprowadzenie kluczowej w procesie Rozmowy 4.

Budowanie zaangażowania emocjonalnego i bezpieczeństwa – Rozmowa 4

Rozmowa 4 to pierwszy krok w kierunku budowania nowego dialogu pozytywnego cyklu sięgania po drugiego w chwili potrzeby i empatycznego reagowania na partnera wyrażającego obawę czy potrzebę. To rozmowa A.R.E. W jej wyniku partnerzy stają się bardziej A – dostępni dla siebie nawzajem (ang. accessible), R – responsywni – reagują empatycznie na siebie nawzajem (ang. responsive)  oraz E – zaangażowani emocjonalnie w związek z partnerem (ang. engaged). Wzrasta poczucie bliskości i zaufania.

Rozmowa „Przytul mnie mocno” to antidotum na szatańskie dialogi, na chwile poczucia opuszczenia czy braku zaspokojenia ważnych potrzeb. Pary, którym udaje się przeprowadzić taką rozmowę mają większe szanse wyjścia z trudności, zbudowania poczucia satysfakcji ze związku i podtrzymywania go. Wracanie do tej właśnie rozmowy pomaga rozwiązywać codzienne problemy w nowy sposób.

Rozmowa „Przytul mnie mocno” – co się w niej dzieje

W tej rozmowie, każdy z partnerów podejmuje ryzyko relacyjne i wykonuje dwa kroki w kontakcie ze swoimi emocjami:

  • podejmuje ryzyko pokazania drugiemu swoich lęków związanych z więzią i postrzeganiem samego siebie à Czego (relacyjnie) boję się najbardziej?

  • wyraża potrzeby, które pragnie, aby partner zaspokoił, uciszając w ten sposób lęki wyrażone wcześniej à Czego najbardziej potrzebuję, gdy się boję?

  • Lęki, które wyrażają partnerzy są związane ze strachem przed porzuceniem, opuszczeniem, odrzuceniem. Potrzeby, o których mówią partnerzy to najczęściej:

  • potrzeba, aby czuć się akceptowanym, wartościowym, wystarczającym,

  • potrzeba bycia kochanym, chcianym, pożądanym,

  • potrzeba bycia zobaczonym, usłyszanym,

  • poczucie, że mogę na ciebie liczyć, że będziesz przy mnie w chwili potrzeby,

  • poczucie, że jestem twoim priorytetem, twoim numerem 1,

  • potrzeba bezpieczeństwa – świadomość, że moje uczucia, czułe miejsca i potrzeby się dla ciebie liczą.

Jak to wpływa na partnerów i związek

Rozmowa 4 to wydarzenie więziotwórcze. To moment głębokiego emocjonalnego podłączenia do siebie nawzajem. Reaguje na nią mózg. Neurony lustrzane, umożliwiające nam współodczuwanie, są aktywne. Wyzwalana jest oksytocyna, tzw. hormon przytulania, kojarzony ze stanem błogości i zadowolenia.

Kiedy potrafimy się otworzyć, dostroić do ukochanej osoby i reagować na nią emocjonalnie, rezonujemy ze sobą nawzajem, wyczuwamy nawzajem swoje intencje i rzeczywistość drugiego i tańczymy zjednoczeni. A to właśnie tak, z więziotwórczego punktu widzenia, wygląda miłość. Kiedy partnerzy są w tym miejscu i tak na siebie reagują, potrafią wspólnie radzić sobie z problemami dnia codziennego i istniejącymi między nimi różnicami.  Lepiej sobie radzą ze współpracą i koordynacją działań. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że czują się bezpieczniej ale również dlatego, że problemy już nie są barometrem miłości i poczucia przynależności. Są wówczas po prostu problemami.

 

Najbliższe terminy warsztatów „Przytul mnie mocno” organizowanych przez Ośrodek W Relacji w Warszawie oraz link do rejestracji znajdziesz tu: https://www.wrelacji.pl/warsztaty-dla-par

 

Linki do artykułów na temat poprzednich rozmów:

Rozmowa 1: Rozpoznawanie Szatańskich Dialogów

Rozmowa 2: Znajdowanie Czułych Miejsc

Rozmowa 3: Powrót do Trudnego Momentu

Read More
psychoterapia par Beata Zielińska-Rocha psychoterapia par Beata Zielińska-Rocha

Przytul mnie mocno – warsztaty EFT dla par - rozmowa 3. Powrót do trudnego momentu.

Czasem wydaje nam się, że trudne sprawy lepiej zostawić w spokoju – nie drążyć, nie rozdrapywać, nie zaogniać rany. Czy rzeczywiście wtedy to dobry sposób na to, by w związku było więcej spokoju? Jak wyjść ze nakręcającego się błędnego koła, oddalającego parę od siebie?

Kiedy partnerzy mierzą się z trudnościami w związku, kiedy utykają w powtarzających się wzorcach kłótni i dystansu, kiedy trudno im radzić sobie na własną rękę, pojawiają się czasem w gabinecie psychoterapeuty par i rozpoczynają proces terapii. Na pierwszej sesji często mówią, że to ich ostatnia deska ratunku, że jeśli nic się nie zmieni, rozstaną się. Bo tak jak jest, jest nieznośnie.  Bo cierpią. Terapia to proces rozciągnięty w czasie. Trwa minimum kilkanaście tygodni, często około roku, czasem dłużej. Dobrym pomysłem dla partnerów na zadbanie o siebie samych i związek są weekendowe warsztaty EFT dla par „Przytul mnie mocno” – krótkie, intensywne, kameralne. Są świetną inwestycją w związek, możliwym wstępem do terapii lub jej dopełnieniem. Są również dobrym sposobem na zapobieganie problemom. Sprawdzają się u par z krótkim i długim stażem.

„Przytul mnie mocno” to kilkanaście wspólnych godzin i 7 związkowych rozmów do odbycia z partnerem. Ich bazą jest EFT i teoria przywiązania, nauka o miłości u ludzi dorosłych. Przybliżamy wam kolejne rozmowy (linki do poprzednich znajdziecie pod tekstem). Dziś kolej na Rozmowę nr 3.

Po co wracać do trudnych momentów?

Czasem wydaje nam się, że trudne sprawy lepiej zostawić w spokoju – nie drążyć, nie rozdrapywać, nie zaogniać rany. Czy wtedy nie będzie w związku więcej spokoju i mniej kłótni i szarpaniny? Kłopot polega na tym, że zazwyczaj, im bardziej jeden z partnerów się zamyka i nie chce rozmawiać, im bardziej próbuje udowodnić, że to najrozsądniejsze wyjście, im bardziej mówi, że gdyby to drugie wreszcie przestało dociskać, drążyć czy dopytywać, to wszystko byłoby w porządku, tym mocniej włącza się więziowy system alarmowy drugiej osoby. Oboje mają ten system włączony – oboje robią co mogą, aby zadbać o siebie i o związek. Oboje czują niebezpieczeństwo, a do akcji wkracza biologiczny system walki lub ucieczki. Aby trudne momenty pojawiały się rzadziej, aby stały się mniej wyczerpujące, musimy się nauczyć zauważać „grę”, którą toczymy z partnerem/partnerką i ją zatrzymywać oraz uznać swoja rolę w tej „grze”. Jak to zrobić? Pomaga w tym Rozmowa 3, którą przeprowadzisz z partnerem/partnerką na warsztacie „Przytul mnie mocno”.

Powrót do trudnego momentu, czyli deeskalacja

We wcześniejszych rozmowach partnerzy uczą się rozpoznawać swoje szatańskie dialogi oraz czułe miejsca każdego z nich. Teraz przychodzi czas na obniżenie temperatury eskalacji – na naukę naprawiania drobnych, codziennych pęknięć i przywracania bezpieczeństwa w związku. W tej rozmowie chodzi o to, żeby każde z was zobaczyło w jaki sposób współtworzy sytuacje, które prowadzą was w dwa narożniki ringu lub do miejsca, w którym czujecie się niewystarczający, „nie tacy”, niegodni miłości czy nieważni.

Rozmowa 3 pomoże wam:

  • Odkryć, w co razem gracie w momentach eskalacji i jakie ruchy każde z nas wykonuje. Tu skorzystacie z Rozmowy 1.

  • Naprawdę uznać własne kroki w waszym wspólnym tańcu i wziąć za nie odpowiedzialność.

  • Powiązać ruchy w „grze” z uczuciami, zarówno tymi na powierzchni (często jest to złość) oraz ze swoimi czułymi miejscami – głębszymi uczuciami, które poznaliście w Rozmowie 2.

  • Uznać swój wpływ na partnera, na jego/jej uczucia i wziąć za to odpowiedzialność.

  • Bardziej się „rozsiąść”, poczuć się wygodniej w kontakcie z uczuciami – własnymi i drugiej osoby. Oswoić się z dzieleniem się nimi – wiadomo, praktyka czyni mistrza.

Ostateczny cel Rozmowy 3 na warsztacie „Przytul mnie mocno”

Wszystko co miało miejsce między partnerami w Rozmowach 1-3 ma doprowadzić was do miejsca, w którym poczujecie, że nawet po trzęsieniu ziemi jakim czasem jest kłótnia, odłączenie emocjonalne, potraficie znaleźć wspólny grunt i wrócić do siebie. Umiecie odnaleźć drogę powrotną do bezpiecznej więzi. Potraficie zamykać usta – nie sobie, nie partnerce ale waszemu negatywnemu schematowi. Nie zawsze. Nikt nie potrafi robić tego zawsze. Ale wystarczająco często, aby poczuć, że ten związek jest waszą bezpieczną bazą. Teraz już wiecie, że partner nie jest waszym wrogiem i jesteście gotowi, aby podejść bliżej. Jesteście gotowi na Rozmowę 4 J

Najbliższe terminy warsztatów „Przytul mnie mocno” organizowanych przez Ośrodek W Relacji w Warszawie oraz link do rejestracji znajdziesz tu: https://www.wrelacji.pl/warsztaty-dla-par

Linki do artykułów na temat poprzednich rozmów:

Rozmowa 1: Rozpoznawanie Szatańskich Dialogów

Rozmowa 2: Znajdowanie Czułych Miejsc:

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Przytul mnie mocno – warsztaty EFT dla par. Rozmowa 2

Kiedy partnerzy potrafią już rozpoznać swój „negatywny cykl”, kiedy wiedzą, jakie oddalające kroki każde z nich wykonuje w ich wspólnym tańcu, przychodzi czas, żebyi rozpoznać czułe więziowo miejsca partnerów. Te czułe miejsca uaktywniają się, gdy jedna z osób robi coś, co przez drugą jest odbierane jako sygnał: „nie jest bezpiecznie”. O tym przeczytajcie w naszym najnowszym wpisie!

Warsztaty „Przytul mnie mocno” odbywają się na całym świecie a ich przekaz wybrzmiewa w wielu językach. Pary w USA, Kanadzie, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Francji czy Iranie prowadzą 7 rozmów, które zbliżają partnerów i budują lepszy, trwalszy związek i rodzinę. Od niedawna rozmowy z warsztatu „Przytul mnie mocno” mogą prowadzić również pary polskojęzyczne, np. w warszawskim Ośrodku W Relacji. Bazą warsztatów jest skuteczna, przebadana, coraz bardziej poszukiwana przez pary w Polsce i popularna w naszym ośrodku Terapia Skoncentrowana na Emocjach (EFT), stworzona przez Sue Johnson.

W kolejnych wpisach opowiadamy wam co nieco o siedmiu rozmowach między partnerami, które mają miejsce w trakcie warsztatów. Tekst o Rozmowie 1 znajdziecie tu: https://www.wrelacji.pl/psychoterapia-strefa-wiedzy/przytul-mnie-mocno-rozmowa-1  .

Przytul mnie mocno – rozmowa 2. Znajdowanie czułych miejsc.

Czułe miejsca partnerów w związku – perspektywa więzi

Kiedy partnerzy potrafią już rozpoznać swój „negatywny cykl”, „szatański dialog” (Rozmowa 1), kiedy wiedzą, jakie kroki każde z nich wykonuje w ich wspólnym tańcu, przychodzi czas, żeby uważniej przyjrzeć się i rozpoznać czułe więziowo miejsca partnerów, które uaktywniają się, gdy jedna z osób robi coś, co przez drugą jest odbierane jako sygnał: „coś jest nie tak”, „nie jest bezpiecznie”, „miej się na baczności”. Są to momenty, kiedy w jednej z osób w związku pojawia się strach przed byciem porzuconą, opuszczoną, odrzuconą.

Każdy z nas ma takie czułe, wrażliwe miejsca. Są one pochodną naszego temperamentu, dzieciństwa, dorastania, bliskich związków z przeszłości oraz negatywnych doświadczeń w obecnej relacji. Pojawiają się jako możliwe następstwo sytuacji, w których ważna osoba (rodzic, opiekun, partner) nie reagują na nasze potrzeby więziowe, wydają się niedostępni, niezaangażowani. Czasem wystarczy jedno wydarzenie w ważnym związku i na długo przestajemy czuć się bezpiecznie. Czasem są to drobne, powtarzające się sytuacje, które prowadzą do utraty poczucia, że związek jest bezpieczną przystanią.

Kiedy coś uaktywni nasze czułe miejsce, a wyzwalaczem może być słowo, gest, mina, kolejny drobny zawód, nasze ciało wchodzi w tryb niepokoju, lęku, napięcia, a nawet tzw. „paniki przywiązaniowej”. Emocje nas zalewają i wchodzimy w tryb „walki” o zagrożoną więź (protestujemy, domagamy się) lub „ucieczki” (pozornie nie reagujemy, odsuwamy się, zamykamy się). Nieujawnione czułe miejsce potrafi nas na dobre uwięzić w „szatańskim dialogu”.

Uniwersalne czułe miejsca w bliskich związkach

Zwykle niechętnie ujawniamy światu, nawet jeśli tym światem jest ukochana osoba, nasze czułe miejsca. Obawiamy się, że jeśli partner je pozna, zdobędzie nad nami przewagę, kontrolę albo uzna nas za słabych, mało wartościowych. Kiedy jednak nie ujawniamy naszych czułych miejsc, nie potrafimy o nich mówić, partnerowi trudniej się o nie zatroszczyć, trudniej je zrozumieć i poczuć empatię – bo nie ma świadomości, że określone słowo tak nas dotyka, że kolejne nieduże nawet spóźnienie na wspólny obiad, kolejny brak zauważenia czegoś co robimy, tak bardzo nas rani. To co widzą nasi partnerzy to często złość pojawiająca się w reakcji na podrażnienie czułego miejsca. A co tak naprawdę przykrywa złość, co pod nią ukrywamy?

Istnieje kilka wspólnych dla wielu ludzi rodzajów wrażliwości, podatności na zranienie w bliskich związkach. W ich tle najczęściej pojawia się jakiś rodzaj strachu przed opuszczeniem, porzuceniem czy odrzuceniem. Czasem jest to wstyd połączony z poczuciem niskiej wartości czy posiadania jakiejś „skazy”. Kiedy uaktywnia się relacyjne czułe miejsce, często myślimy:

·         On(-a) mnie nie docenia.

·         Nie czuję się dla niej/niego ważna.

·         On(-a) mnie nie chce.

·         Nic go/ją nie obchodzę.

·         Nie jestem wystarczająco dobry/-a dla niej/niego.

·         Jestem dla niej/niego rozczarowaniem.

Ujawnianie czułych miejsc wymaga sporej odwagi. Warto ją jednak zmobilizować i dać sobie szansę na lepszy związek – związek, w którym czujemy się widziani, kochani, cenieni, otoczeni troską i w którym potrafimy dać to samo naszej „drugiej połówce”.

Jeśli chcesz:

·         dowiedzieć się więcej o czułych miejscach, swoich i partnera/partnerki,

·         nauczyć się rozpoznawać je i rozmawiać o nich z ukochaną osobą,

zapraszamy na warsztaty „Przytul mnie mocno” organizowane przez Ośrodek W Relacji w Warszawie. Informacje o naszym warsztacie „Przytul mnie mocno”, w tym o najbliższych terminach, znajdziesz w zakładce „Oferta” (https://www.wrelacji.pl/warsztaty-dla-par)

Read More
psychoterapia par Beata Zielińska-Rocha psychoterapia par Beata Zielińska-Rocha

Superwizja grupowa par online w nurcie EFT

Regularne superwizowanie swojej pracy jest obowiązkiem każdego psychoterapeuty. Zapewnia rozwój zawodowy terapeuty i pośrednio pomaga klientom. Terapeutka naszego ośrodka, superwizorka EFT w trakcie certyfikacji, Beata Zielińska-Rocha, zaprasza na grupy superwizyjne online dla terapeutów par EFT od września 2022 oraz na superwizje indywidualną.

EFT superwizja grupowa i indywidualna

Pracujesz z parami w nurcie EFT? Chcesz rozwijać swoje umiejętności? Potrzebujesz wymiany doświadczeń z innymi specjalistami? A może myślisz o certyfikacji jako terapeuta par?

Beata Zielińska-Rocha zaprasza na GRUPOWĄ SUPERWIZJĘ PAR ONLINE w małych 4- lub 6-osobowych grupach od września 2022 (cykl 10 spotkań).

Beata jest superwizorką EFT w trakcie szkolenia oraz certyfikowaną przez ICEEFT terapeutką par EFT. Współtworzy Polskie Stowarzyszenie EFT i jest terapeutką par w naszym ośrodku. Od 2021 r. prowadzi superwizję indywidualną dla terapeutów par.

Spotkania grupy odbywają się raz w miesiącu na platformie Zoom i trwają 120 (grupa 4os.) lub 180 minut (grupa 6os.). Cena za 1 spotkanie to 190zł. Możliwe terminy spotkań to:

·         Wtorki 9:00-11:00/12:00 od 20 września

·         Piątki 9:30-11:30/12:30 od 16 września

Ostateczne terminy i godziny spotkań zostaną ustalone po zebraniu się grupy. Jeśli preferujesz  inny termin lub potrzebujesz porozmawiać przed podjęciem decyzji, napisz lub zadzwoń. Możliwe jest też krótkie bezpłatne spotkanie wstępne.

Zapisy do grupy oraz na superwizję indywidualną: b.zielinska.rocha@gmail.com oraz +48505075923

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Przytul mnie mocno – warsztaty EFT dla par

Warsztaty “Przytul mnie mocno” to popularna na całym świecie metoda, która pomaga partnerom wzmacniać miłosną więź i pielęgnować związek. Ich popularność wynika również z faktu, że przemawiają do partnerów uniwersalnym językiem miłości a ich bazą jest skuteczna, przebadana, popularna w naszym ośrodku Terapia Skoncentrowana na Emocjach (EFT), stworzona przez Sue Johnson.

7 rozmów budujących trwałe związki miłosne – rozmowa 1

Warsztaty „Przytul mnie mocno” odbywają się na całym świecie, na wszystkich kontynentach. Prowadzone są w kilkudziesięciu językach – wystarczy sprawdzić w wyszukiwarce. Po angielsku nazywają się Hold Me Tight, po hiszpańsku Abrazame fuerte, po francusku Serre-moi fort. Są tak popularne ponieważ naprawdę pomagają partnerom wzmacniać miłosną więź i pielęgnować związek. Ich popularność wynika również z faktu, że przemawiają do partnerów uniwersalnym językiem miłości a ich bazą jest skuteczna, przebadana, popularna w naszym ośrodku Terapia Skoncentrowana na Emocjach (EFT), stworzona przez Sue Johnson. 

W kolejnych wpisach opowiemy wam co nieco o siedmiu rozmowach między partnerami, które mają miejsce w trakcie warsztatów. Informacje o naszym warsztacie „Przytul mnie mocno”, w tym o najbliższych terminach, znajdziesz w zakładce „Oferta”.

Przytul mnie mocno – rozmowa 1. Rozpoznawanie szatańskich dialogów.

Czym są szatańskie dialogi?

W miłosnym związku, w którym partnerzy nie czują się bezpiecznie, wystarczy czasem drobiazg, iskra w postaci subtelnego odsunięcia się, zmarszczenia brwi, braku reakcji, niedotrzymanego słowa, zapomnianej rocznicy czy ostrzejszego tonu głosu, aby zamiast w bezpiecznej przystani, znaleźć się na morzu ogarniętym sztormem. Ta iskra – wyzwalacz szatańskiego dialogu – jest sygnałem dla jednej z osób w związku, że więź nie jest bezpieczna, że pojawiło się zagrożenie. Ten sygnał uruchamia w naszym ciele reakcje stresowe typu „walka-ucieczka”. Partnerzy wpadają w wir niebezpiecznego „tańca”, który potrafi doprowadzić po jakimś czasie do erozji relacji i rozpadu związku. 

Iskra zagrożenia, szczególnie wielokrotnie rozpalana, może spalić związek. Jeden z partnerów reaguje na „iskrę” w sposób odbierany przez drugiego jako atak lub wycofanie się. Ten drugi reaguje na postrzegane sygnały odsunięcia się lub domagania się, nacierania w charakterystyczny dla siebie sposób. Następują kolejne kroki w tym tańcu rozłączenia emocjonalnego, które sprawiają ból obojgu partnerom. To właśnie jest szatański dialog między partnerami. To on często sprowadza pary na psychoterapię – bo kiedy zagości w związku na dobre, partnerzy nie potrafią sami go przerwać i utykają w nim.

3 typy szatańskich dialogów

Sue Johnson wyróżniła 3 podstawowe rodzaje szatańskich dialogów między partnerami. Są to:

  1. Znaleźć tego złego – to dialog w którym partnerzy wzajemnie się atakują, obwiniają. Jest tak intensywny, że trudno w nim zbyt długo wytrwać. Zwykle jest preludium do szatańskiego dialogu numer 2 poniżej.

  2. Polka protestacyjna, najczęściej występująca odmiana szatańskiego dialogu – to taniec, w którym jedna z osób protestuje głośno przeciwko odczuwanej utracie więzi z partnerem, a druga z osób chroni siebie oraz, jak mniema, związek, odsuwając się, wycofując.

  3. Zastygnąć i uciekać – to bardzo niebezpieczny dialog, najbardziej zagrażający przetrwaniu związku. Pojawia się gdy partnerzy tracą nadzieję, że bezpieczna więź między nimi jest jeszcze możliwa.  Obie osoby chronią się przed bólem zastygając, zamrażając uczucia i potrzeby. W relacji króluje chłód i dystans.

Jeśli chcesz:

  • dowiedzieć się więcej o szatańskich dialogach występujących w miłosnych związkach, być może również w twoim, 

  • rozpoznać w jakie kroki układa się taniec pomiędzy tobą a twoim partnerem/twoją partnerką i porozmawiać o tym we dwoje/we dwie/we dwóch w bezpiecznej przestrzeni, 

zapraszamy na warsztaty „Przytul mnie mocno” organizowane przez Ośrodek W Relacji w Warszawie. Warsztaty prowadzą terapeutki par z naszego ośrodka.

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Jak dbać o miłość?

Według romantycznej wizji miłość nie wymaga zabiegów. Jest źródłem jedynie szczęścia, które przychodzi bez wysiłku. Jednak taki obraz daleki jest od prawdy. Szczęście w miłości jest jednak możliwe. Kluczem do satysfakcjonującej miłości - według terapii par EFT - jest bezpieczna więź, która łączy partnerów. Jest ona jak roślina, którą trzeba stale i starannie pielęgnować. Jak o nią dbać, by wzrastała w mocy?

Według romantycznej wizji miłość nie wymaga zabiegów. Jest źródłem jedynie szczęścia, które przychodzi bez wysiłku. Jednak taki obraz daleki jest od prawdy. Szczęście w miłości jest jednak możliwe. Kluczem do satysfakcjonującej miłości - według terapii par EFT - jest bezpieczna więź, która łączy partnerów. Jest ona jak roślina, którą trzeba stale i starannie pielęgnować. Jak o nią dbać, by wzrastała w mocy?

Bezpieczna więź – uwaga na chwasty

Bezpieczna więź to poczucie, że partner jest empatyczny, zaangażowany i obecny oraz że partnerzy mogą na siebie liczyć wtedy, gdy tego potrzebują (więcej o bezpiecznej więzi pisaliśmy tu).

 Istnieje kilka zagrożeń dla rozkwitnięcia więzi, są nimi między innymi:

  • codzienne drobne momenty odłączenia i eskalacji, jeśli nie dbamy, aby je naprawić

  • trudności z wrażliwą i ujawniającą wrażliwość komunikacją między sobą

  • zranienia ze strony partnera, które miały miejsce w przeszłości (poczucie braku wsparcia w ważnych sytuacjach, poczucie bycia krytykowanym i nieakceptowanym, poczucie bycia kontrolowanym, zdrady)

  • traumatyzujące bliskie relacje z przeszłości.

W sytuacji gdy partnerzy są od siebie bardzo oddaleni, zwykle to „chwastami” warto zająć się w pierwszej kolejności (więcej pisaliśmy na ten temat na przykład tu oraz tu).

 Jednak zajmowanie się wyłącznie trudnościami w związku nie wystarczy do budowania pozytywnej relacji.

Czym karmić miłość?

„Miłość to ciągły proces poszukiwania i utraty więzi emocjonalnej oraz starań, by ją ponownie odnaleźć. Więź miłosna jest jak żywa istota. Jeśli nie będziemy się nią zajmować, w naturalny sposób zacznie obumierać.” - pisze Sue Johnson w książce „Przytul mnie”. To cenne spojrzenie jest w naszym społecznym kontekście torpedowane z co najmniej dwóch stron: przez nierealistyczne obrazy o miłości romantycznej, w których wszystko „dzieje się samo”, oraz przez pędzące w zawrotnym tempie oczekiwania związane z perfekcyjną realizacją zadań na wszystkich polach: zawodowym, rodzicielskim, domowym, partnerskim, indywidualnym, itd. Świadome zauważanie i zapewnianie codziennych momentów budujących związek to w tych warunkach spore wyzwanie. W praktyce może to się odbywać na przykład tak:

  • Czas dla związku – to kluczowy element, który jest podstawą innych. Aby więź mogła się rozwijać, musi być na nią czas. Warto myśleć o tym czasie w różnych perspektywach i zadbać między innymi o: codzienne (choćby krótkie) spotkania, regularne randki, od czasu do czasu specjalne, nowe doświadczenia i wyzwania, które para razem podejmuje. Warto także zadbać o dogodny czas na bliskość fizyczną i seks, by zaniedbanie nie oddaliło od siebie partnerów w tej sferze.

  • Rytuały – są powtarzalnymi kotwicami, które pomagają zauważyć momenty wspólne, pomagają poczuć się ważnym i pokazać, że partner jest ważny dla mnie. Jak żegnam się z partnerem? Jak się z nim witam? Jakie drobne przyjemności chcę mu dawać? Jakie chciałbym /ałabym otrzymywać? Co i jak chcę świętować z partnerem?

  • Związek przyszłości - Jaki związek pragnę tworzyć za 5-10 lat? O czym marzę? Jak już teraz mogę zacząć przybliżać się do realizacji tego marzenia?

  • Zbliżające momenty – jakie są momenty w historii związku, gdy czułeś/aś się naprawdę blisko lub naprawdę ważny/a dla partnera? A może zdecydujesz się powiedzieć o nich partnerowi?

Jest wiele sposobów, które można wykorzystać by zadbać o więź z partnerem. Nie jest ważne, które z nich para wybierze. Ważne, by był to proces, w który oboje partnerzy są gotowi regularnie się angażować.

 

Więcej na temat budowania więzi w książce Sue Johnson „Przytul mnie”.

Jeśli zaciekawił Cię temat, przeczytaj także o warsztatach dla par „Przytul mnie”, które prowadzimy w Ośrodku W Relacji.

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Po raz pierwszy w Warszawie! Warsztat „Przytul Mnie Mocno”, czyli EFT dla par w pigułce.

Już 23 kwietnia 2022 zapraszamy na pierwsze w Warszawie warsztaty EFT dla par. Warsztaty “Przytul mnie mocno” pomogą Wam wzmocnić relację i odkryć nowy wymiar bliskości. Przeczytaj o nich koniecznie!

Zapraszamy pary do udziału w warsztacie, który pomoże Wam się poczuć bezpieczniej, bliżej emocjonalnie, odkryć nowy wymiar bliskości. Udział w warsztacie “Przytul Mnie Mocno” sprawi, że poznacie prawdziwe powody waszych kłótni i nieporozumień, zrozumiecie jak to się dzieje, że choć jesteście dla siebie ważni i potrzebujecie się nawzajem, czujecie do siebie złość, doświadczacie osamotnienia i emocjonalnego odłączenia.  Stworzycie bazę do lepszego związku dla każdego/każdej z Was.

Warsztat składa się z kilku rozmów między partnerami, poprzedzonych prezentacją. Bazą warsztatu jest Terapia Par Skoncentrowana na Emocjach (EFT), rozwijana przez kanadyjską badaczkę i psychoterapeutkę Sue Johnson i spopularyzowana poprzez książkę „Przytul mnie mocno” (ang. Hold me Tight). EFT to skuteczna, potwierdzona badaniami metoda pracy z parami (więcej na www.iceeft.com)

Warsztat organizowany przez Ośrodek W Relacji poprowadzi Beata Zielińska-Rocha, certyfikowana terapeutka par EFT oraz Ewa Borodo-Jaskólska, terapeutka par EFT.

Zapraszamy 23-24 kwietnia na Saską Kępę w Warszawie. Warsztat będzie kameralny, weźmie w nim udział kilka par. Więcej informacji tutaj. Zapisy przez formularz rejestracyjny.

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Trudności w sferze seksualnej a psychoterapia par

Gdzie mają się udać partnerzy kiedy obszarem trudności w związku jest sfera seksualności? Czy para powinna zapisać się do seksuologa, seks coacha, pójść na warsztaty dla par z zakresu seksualności? A może warto udać się do psychoterapeuty? W tym artykule przybliżymy nieco możliwość pracy nad trudnościami związanymi z życiem seksualnym w ramach psychoterapii pary, również w sytuacji gdy terapeuta nie jest seksuologiem.

Gdzie mają się udać partnerzy kiedy obszarem trudności w związku jest sfera seksualności? Czy para powinna zapisać się do seksuologa, seks coacha, pójść na warsztaty dla par z zakresu seksualności? A może warto udać się do psychoterapeuty? W tym artykule przybliżymy nieco możliwość pracy nad trudnościami związanymi z życiem seksualnym w ramach psychoterapii pary, również w sytuacji gdy terapeuta nie jest seksuologiem. Problemów w tej sferze życia, krótko- lub długotrwałych doświadcza wiele osób będących w stałych związkach. Problemy w tej sferze życia mogą prowadzić do poważnych trudności między partnerami – napięć, konfliktów, erozji więzi, zdrady, a nawet rozstania.

Jak „to” się robi na psychoterapii par – inicjowanie rozmów o seksie

Kiedy para zgłasza się na pierwszą konsultację, terapeuta pyta o różne obszary trudności między partnerami, np. powtarzające się konflikty w związku i ich przebieg, historie życia / indywidualne funkcjonowanie partnerów i stresory obecne w ich życiu teraz i w przeszłości, historie rodzinne. Zwykle zadaje również kilka pytań dotyczących sfery seksualnej związku, nawet jeśli partnerzy nie wspominają, że jest to obszar problemowy.

Jakie pytania mogą się pojawić na początku? Terapeuta ustala:

  • czy partnerzy chcą z nim rozmawiać o seksie w ich związku,

  • czy są zadowoleni z jakości seksualnej sfery ich relacji,

  • czym jest dla nich seks, jak go definiują,

  • w jaki sposób i kiedy seks jest źródłem bliskości i przyjemności dla każdego z partnerów,

  • jak zmieniał się seks w historii ich związku – kiedy był źródłem satysfakcji, kiedy nie,

  • jak dochodzi do bliskości seksualnej,

  • co staje na przeszkodzie fizycznej bliskości,

  • czego właściwie brakuje w związku, gdy nie ma seksu.

Jeśli klienci na pierwsze z pytań powyżej odpowiadają „nie”, „nie teraz”, „jeszcze nie”, dla terapeuty jest to sygnał, że prawdopodobnie potrzebują więcej czasu, żeby poczuć się swobodniej z terapeutą, zbudować zaufanie i tzw. przymierze terapeutyczne. W takiej sytuacji, psychoterapeuta może sprawdzić czy byłoby w porządku, gdyby temat seksualności pojawił się na kolejnych sesjach.

Możliwe kolejne kroki – psychoterapia czy inne oddziaływania

Po zakończeniu pierwszej fazy terapii, fazy konsultacji, w sytuacji gdy obszar seksualności jest źródłem znaczących trudności w związku, w zależności od natury tych trudności i rozpoznania ich przyczyn, terapeuta może zaproponować:

  • psychoterapię partnerską, której jednym z celów będzie praca nad poprawieniem jakości relacji seksualnej między partnerami,

  • konsultację jednego lub obojga partnerów z seksuologiem, lekarzem (np. urologiem), terapeutą uroginekologicznym w celu dalszej diagnozy i ewentualnego uzupełnienia psychoterapii dodatkowym rodzajem leczenia,

  • przekierowanie jednego z partnerów lub pary do jednego z w/w specjalistów w celu podjęcia odpowiedniej terapii.

Warto rozmawiać o seksie! Dobry seks jest spoiwem długotrwałego związku, źródłem przyjemności, bliskości, wzmacnia bezpieczeństwo więzi, sprawia że partnerzy czują się podłączeni emocjonalnie do siebie nawzajem. Warto więc zadbać o jakość relacji seksualnej w bliskim związku.

Więcej o seksie i EFT pisaliśmy tu.

Read More
psychoterapia par Beata Zielińska-Rocha psychoterapia par Beata Zielińska-Rocha

Konkurencyjne przywiązanie w bliskim związku

Partnerzy w bliskim związku są do siebie przywiązani. Są dla siebie nawzajem źródłem zaspokojenia części potrzeb, ukojenia, pociechy. Traktują siebie nawzajem priorytetowo, stawiają siebie nawzajem na pierwszym miejscu. Czasem jednak coś staje im na drodze ku bezpieczeństwu i satysfakcji w związku. Tym czymś bywa tzw. konkurencyjne przywiązanie.

W bliskich związkach dość często narzekamy na zachowania partnera, które neutralnemu obserwatorowi mogą wydawać się błahe, trywialne gdy występują sporadycznie. Niektórym osobom wydają się nieważne nawet kiedy pojawiają się regularnie. Są jednak ludzie, dla których określone zachowania partnera, szczególnie powtarzające się, są źródłem emocjonalnego bólu i powodują znaczące obniżenie satysfakcji ze związku oraz mniejsze poczucie bezpieczeństwa w relacji.

Skargi na zachowania partnera / partnerki

Na co skarżą się partnerzy korzystający z pomocy psychoterapeuty? Częste narzekania to na przykład:

  • „Mój partner wciąż siedzi z nosem w telefonie.”

  • „Moja partnerka odbiera telefon i rozmawia z kimś gdy jesteśmy razem.”

  • „On woli grać w gry komputerowe niż spędzać czas ze mną.”

  • „Ona co wieczór ogląda seriale.”

  • „Ona zwierza się przyjaciółce, a nie mi.”

  • „Gdy mój partner ma problem, sięga po piwo zamiast porozmawiać ze mną. A przecież widzę, że coś go gryzie.”

  • „On woli oglądać seks na ekranie niż kochać się ze mną.”

Dlaczego tego typu zachowania często stanowią problem dla drugiej osoby w intymnym związku? Prezentująca je osoba zwraca się poza relację, aby zaspokoić określone potrzeby, zredukować stres, zwierzyć się z czegoś, czy znaleźć ukojenie. Tak interpretowane zachowania partnera stają się źródłem konfliktu ponieważ są postrzegane przez drugą osobę jako zagrożenie dla związku, czasem nie mniejsze niż uzależnienie, zdrada czy romans. Stają się rywalem, niebezpieczną konkurencją. Nazywamy je konkurencyjnym przywiązaniem (ang. competing attachment).

Konkurencyjne przywiązanie – w jaki sposób zagraża relacji?

Konkurencyjne przywiązanie stanowi zagrożenie dla intymnej relacji ponieważ jeden z partnerów odwraca się od drugiego, odsuwa emocjonalnie i zwraca ku czemuś poza związkiem zamiast do partnera. Wydaje się być niedostępny dla najbliższej, wydawać by się mogło, osoby. Czynność lub osoba, ku której zwraca się jeden z partnerów staje się rywalem dla drugiego partnera – musi on czy ona rywalizować o zainteresowanie, uwagę, troskę, miłość z „tym trzecim”, czyli z zachowaniem partnera lub relacją poza związkiem postrzeganymi jako konkurencyjne przywiązanie.

Odsunięty partner czuje niepokój, napięcie. Czuje się ignorowany, niepotrzebny, zastępowalny. Związek przestaje być miejscem, w którym partnerzy czują się bezpiecznie, gdzie znajdują ukojenie, pociechę, poczucie przynależności. Jeśli już wcześniej więź między partnerami była nadwyrężona, konkurencyjne przywiązanie pogłębia ten proces.

Najczęstsze rodzaje konkurencyjnego przywiązania to: różne rodzaje uzależnienia, pornografia, telefon, gry komputerowe, romans, konkurujące ze związkiem relacje.

Należy odróżnić konkurencyjne przywiązanie od hobby, choć to ostatnie może się stać tym pierwszym. Hobby to coś, w co angażujemy się dla szeroko pojętej przyjemności, nie coś co robimy zamiast spędzania czasu z partnerem, coś czym zastępujemy bliskość i intymność.

Jak rozpoznać czy konkurencyjne przywiązanie wpływa na wasz związek?

Jeśli czujesz, że określone zachowania partnera lub partnerki wpływają negatywnie na wasz związek i twoje poczucie bezpieczeństwa w relacji, warto porozmawiać z partnerem lub umówić się konsultacje partnerskie z psychoterapeutą. Wcześniej warto sobie zadać kilka pytań:

  • Czy masz poczucie, że coś co robi / robił partner sprawia, że musisz rywalizować o jego czas i uwagę?

  • Czy uważasz, że partner zwraca się do czegoś / kogoś innego zamiast do ciebie, aby zaspokoić swoje potrzeby?

  • Czy to cię martwi i/lub rani?

  • Czy te zachowania partnera są źródłem konfliktów, waszego  oddalenia od siebie?

 

Artykuł powstał m.in. na podstawie artykułu dr Anabelle Bugatti - Identyfying and Addressing Competing Attachments with Couples. https://ct.counseling.org/2020/08/identifying-and-addressing-competing-attachments-with-couples/

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Chroniąc swoją wrażliwość – czyli blokady w terapii par

Potrzeba bliskości, miłości, akceptacji, bycia ważnym, docenionym - to naturalne i uniwersalne ludzkie potrzeby w relacjach partnerskich i nie tylko. To skarby, w poszukiwaniu których wiele osób wyrusza w podróż, choć czasem już zupełnie zapomnieli, jaki jest cel ich drogi. Paradoksalnie znalezienie ich wymaga odkrywania i ujawniania swojej własnej wrażliwości i kruchości w relacji z drugim człowiekiem. Nic dziwnego, że na drodze do odkrycia pojawiają zwykle liczne zakłócenia.

terapia par eft warszawa.jpg

Potrzeba bliskości, miłości, akceptacji, bycia ważnym, docenionym - to naturalne i uniwersalne ludzkie potrzeby w relacjach partnerskich i nie tylko. To skarby, w poszukiwaniu których wiele osób wyrusza w podróż, choć czasem już zupełnie zapomnieli, jaki jest cel ich drogi. Paradoksalnie znalezienie ich wymaga odkrywania i ujawniania swojej własnej wrażliwości i kruchości w relacji z drugim człowiekiem. Nic dziwnego, że na drodze do odkrycia pojawiają zwykle liczne zakłócenia.

Czego potrzebujemy w relacjach?

Wbrew temu, co można by wnioskować przysłuchując się treści słów, które padają w trakcie kłótni, rzadko kiedy nasze prawdziwe potrzeby w relacjach to np. równy podział obowiązków, pieniądze czy sposób spędzania wolnego czasu. W trakcie terapii par zazwyczaj okazuje się, że pod zewnętrzną warstwą komunikacji kryją się prawdziwe, głębokie i delikatne potrzeby:

  • Bezpieczeństwa w relacji

  • Bycia zrozumianym

  • Poczucia, że mogę powierzyć drugiej osobie swoje najbardziej bolesne części i zostaną one przez nią przyjęte

  • Poczucia, że jestem ważny dla drugiej osoby, że przejmuje się tym, co ze mną się dzieje

  • Poczucia, że jestem ważny dla drugiej osoby i zwróci się do mnie w ważnej dla siebie sprawie

  • Poczucia, że partner mnie docenia

Jak to się dzieje, że większość z nas głęboko pragnie zaspokojenia tych potrzeb, a jednocześnie tak często w relacjach się to nie wydarza? Na przeszkodzie do bliskości stoją często dwa rodzaje zakłóceń.

Zranienia w relacji

Bliskie relacje to te, które są zwykle źródłem największej satysfakcji. Jednocześnie to w nich jesteśmy najbardziej podatni na zranienie – są one właściwie ich nieodłączną częścią. W terapii par EFT mówi się o zranieniach więzi. Są to wszystkie te wydarzenia, w których zaufanie, poczucie bezpieczeństwa w relacji zostały nadszarpnięte. Mogą być to sytuacje wyraźne i oczywiste, takie jak na przykład zdrada. Nierzadko jednak są to powtarzające się wielokrotnie sytuacje zwyczajne i codzienne, w których partnerzy czują się niezrozumiani, niedocenieni lub osamotnieni. Takie wielkokrotne doświadczenia osłabiają zaufanie do tego, że partner jest osobą, przed którą można się otworzyć.

Bolesne odtworzenia historii

Zdarza się, że to, co powstrzymuje partnerów przed bliskością ma pierwotne źródło w osobistej historii, często sięgające daleko w przeszłość. Jeśli w dzieciństwie osoba nauczyła się, że bliskość jest niebezpieczna, niemożliwa, wiąże się z opuszczeniem lub zagrożeniem naszej autonomii, z takim właśnie przekonaniem będzie budować związki. Może się wtedy okazać, że w tworzeniu nowej relacji będzie szczególnie wyczulona na sygnały opuszczenia lub bycia kontrolowanym. Chcąc chronić się przed tym zranieniem, będzie wkładać wiele wysiłku żeby zranienie się nie powtórzyło, na przykład zamykając się przed partnerem lub wyrażając pretensje. Ma to ogromny sens i jest naturalnym odruchem obronnym. Niestety, często sztywne trzymanie się tych strategii prowadzi jednak do eskalacji konfliktu w związku i jeszcze większej frustracji potrzeb każdego z partnera.

Terapia par pomocą w docieraniu do potrzeb partnerów

Niezależnie od źródła zakłoceń w budowaniu bliskiego związku, warto podejmować wysiłek i ryzyko, by stopniowo pokonywać pojawiające się przeszkody. Terapia par, między innymi terapia par EFT, będzie sposobem, który wspomoże parę w tym procesie.

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Bezpieczna więź – źródło odporności psychicznej

„Bezpieczne przywiązanie” to ważny składnik indywidualnej odporności psychicznej, swoista szczepionka przeciw wielu problemom psychicznym. Czym jest bezpieczne przywiązanie, co się dzieje gdy go zabraknie i na w jaki sposób może pomóc psychoterapia osobom, których styl przywiązania nie jest bezpieczny? Odpowiadamy w artykule.

bezpieczna wiez psychoterapia.jpg

Jednym z najczęściej słyszanych w ostatnich miesiącach słów jest „szczepionka”. Świat, od roku funkcjonujący w cieniu pandemii, żyje nadzieją na uzyskanie odporności populacyjnej i powrót do tzw. „normalności”. Normalności rozumianej jako znany nam, przewidywalny, stosunkowo bezpieczny świat. Szczepionka ma uodpornić nasze ciała na wirusa. Tak jak szczepionka aktywizuje nasz system odpornościowy do walki z patogenem, tak coś, co w psychologii nazwano „bezpiecznym przywiązaniem” jest ważnym składnikiem indywidualnej odporności psychicznej, swoistą szczepionką przeciw wielu problemom psychicznym.

Bezpieczne przywiązanie u dzieci

Teoria przywiązania była początkowo rozwijana poprzez obserwowanie małych dzieci - tego jak reagują emocjonalnie i behawioralnie na obecność opiekuna, rozstanie z nim oraz jego powrót (eksperymenty o nazwie „Nieznana Sytuacja”). Stopniowo reakcje dzieci podzielono na cztery style przywiązania: bezpieczny, unikający, lękowy oraz zdezorganizowany.

Dzieci charakteryzujące się bezpiecznym stylem przywiązania z ufnością eksplorują otoczenie, wykazują zainteresowanie nim w obecności opiekuna, stosunkowo spokojnie reagują na separację (choć wykazują oznaki tęsknoty za opiekunem i czasem płaczą). Gdy opiekun pojawia się ponownie, inicjują z nim kontakt fizyczny, witają się, dążą do bliskości, nie obawiają się. Po chwili kontaktu z opiekunem po jego powrocie, zwykle tracą nim zainteresowanie i wracają do zabawy. Owa pozorna utrata zainteresowania wynika z poczucia bezpieczeństwa, ufności, że opiekun zareaguje, gdy dziecko będzie w potrzebie.

Opiekun w oczach dziecka jest bezpieczną bazą, z której wyrusza ono na podbój świata. Ma zaspokojoną potrzebę relacji i może stopniowo budować swoją autonomię, niezależność. Ma szansę na równowagę pomiędzy dążeniem do relacji i budowaniem własnej tożsamości.

Bezpieczne przywiązanie u dorosłych

U bezpiecznie przywiązanych osób dorosłych bezpieczną bazą są oni sami oraz niekiedy partnerzy w bliskim związku. Tacy dorośli mają zaufanie do samych siebie, innych ludzi i otaczającego świata. Wchodzą z ufnością w relacje z innymi i jednocześnie mają wyraźnie zaznaczone granice – wiedzą, gdzie kończą się oni sami, a zaczynają inni jako odrębne jednostki, z którymi można wchodzić w związki na zasadzie konstruktywnej współzależności.

Bezpiecznie przywiązany dorośli mają przeświadczenie, że na innych można liczyć i względnie łatwo budują nowe relacje i korzystają z dostępnego wsparcia. Mają wysokie i stabilne poczucie własnej wartości. Dzielą się z innymi swoimi przeżyciami i emocjami, potrafią efektywnie regulować swoje stany emocjonalne, np. uspokajać się, dodawać otuchy w stresujących sytuacjach. Ich odporność psychiczna jest na wysokim poziomie.

Psychoterapia jako „szczepionka”, terapeuta jako bezpieczna baza

Proces terapii można widzieć jako nabywanie odporności psychicznej. Częścią tego procesu jest zbudowanie bezpiecznej więzi pomiędzy terapeutą a klientem. Obecność terapeuty służy przejściowo do budowania poczucia bezpieczeństwa klienta w świecie. Terapeuta staje się dla klienta tzw. „bezpieczną bazą” poprzez bycie w oczach klienta spójnym, wiarygodnym, poprzez reagowanie emocjonalne na klienta, bezpieczną bliskość oraz dbanie o określenie i szanowanie granic. Klient w reakcji na taką postawę terapeuty zaczyna po jakimś czasie doświadczać równowagi psychofizjologicznej – odprężenia, bliskości, spokoju, poczucia, że „wszystko jest pod kontrolą, na swoim miejscu”. Klient stopniowo buduje zaufanie do terapeuty, uwewnętrznia owo poczucie bezpieczeństwa i uczy się je przywoływać również wówczas gdy terapeuty nie ma obok, również po zakończeniu terapii. Staje się bardziej bezpiecznie przywiązanym dorosłym.

Więcej o stylach przywiązania przeczytasz tu.

Artykuł powstał na podstawie książki Jeremy’ego Holmesa „Teoria del Apego y Psicoterapia” (2011)

Read More
z życia ośrodka, psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska z życia ośrodka, psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Wspieramy pary poprzez wspieranie psychoterapeutów EFT

Polscy psychoterapeuci par mogą już skorzystać z fantastycznego narzędzia jakim jest „Kurs na wrażliwość” (ang. Success in Vulnerability). Dzięki temu ich klienci będą jeszcze skuteczniej wspierani w budowaniu bezpiecznych, trwałych więzi. Jest to kurs tworzony przez amerykańskich psychoterapeutów EFT (a jednocześnie superwizorów i trenerów terapii skoncentrowanej na emocjach) dla psychoterapeutów.

Współzałożycielka Ośrodka W Relacji, Beata Zielińska-Rocha (certyfikowana terapeutka par EFT), jest jedną z trzech osób zaangażowanych jako wolontariuszki w projekt tłumaczenia „Kursu na wrażliwość” na język polski. Cieszymy się, że możemy pośrednio dołożyć cegiełkę do budowania lepszego świata poprzez wspieranie terapeutów pracujących z parami w potrzebie.

https://youtu.be/MDQLbKaGjBI

Terapeuci naszego ośrodka regularnie poszerzają swoje umiejętności pracy z parami w nurcie EFT (i nie tylko) poprzez uczestnictwo w szkoleniach, superwizji, w tym koleżeńskiej i zespołowej oraz angażowanie się w różne działania związane z psychoterapią par (tłumaczenie artykułów na język polski czy w/w kursu). Zapraszamy do korzystania z ich wiedzy, umiejętności i doświadczenia.

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Spojrzenie na terapię par okiem i sercem terapeuty EFT

Każda terapia jest tworzona na nowo - przez konkretnego terapeutę, dla konkretnego klienta. W terapii psychoterapeuta korzysta ze swojej profesjonalnej wiedzy, ale też własnych doświadczeń i tego, jaką jest Osobą. Dlatego na naszym blogu zaczynamy publikację artykułów, w których nasi terapeuci dzielą się swoim indywidualnym spojrzeniem na prowadzoną przez siebie terapię. Dziś Magdalena Jankowska-Makowska pisze o tym, czym dla niej jest terapia par.

tango eft.jpg

Każda terapia jest tworzona na nowo - przez konkretnego terapeutę, dla konkretnego klienta. W terapii psychoterapeuta korzysta ze swojej profesjonalnej wiedzy, ale też własnych doświadczeń i tego, jaką jest Osobą. Dlatego na naszym blogu zaczynamy publikację artykułów, w których nasi terapeuci dzielą się swoim indywidualnym spojrzeniem na prowadzoną przez siebie terapię. Dziś Magdalena Jankowska-Makowska pisze o tym, czym dla niej jest terapia par.

***

„Miłość nie jest przereklamowana – napisała Erica Jong. – Naprawdę jest warta tego, aby o nią walczyć, aby się dla niej narażać i ryzykować. A problem polega na tym, że jeśli nie ryzykujesz niczego, twoje ryzyko jest jeszcze większe” - cytuje autorkę Sue Johnson w swojej książce „Przytul mnie”. Dlatego każda psychoterapia pary jest podjęciem ryzyka na otworzenie się na siebie i na drugą osobę.

Praca z parą w podejściu EFT – Terapii Skoncentrowanej na Emocjach – jest dążeniem do głębokiego spotkania dwojga partnerów/małżonków i zarówno głębokim doświadczeniem emocjonalnym dla  mnie jako towarzyszącej im psychoterapeutki. Spotkanie to jest niczym taniec, a emocje są muzyką, która nas prowadzi poprzez sesję.

 W pierwszym etapie terapii tańczymy z zakłóceniami,  potykając się i szukając wspólnego kroku, rytmu. Moim zadaniem jest doprowadzić parę do deeskalacji konfliktu. Próbuję usłyszeć muzykę, która gra w każdym z partnerów (emocje)  i znaleźć pomost od „wewnątrz” do „między”. Docieram do podstawowych emocji związanych z przywiązaniem, z poczuciem odrzucenia, samotnością, brakiem akceptacji i uznania, byciem niewystarczająco dobrym/dobrą. 

Z czasem tańczymy bardziej dostrojeni,  partnerzy uczą się siebie słuchać, wyrażać swoje emocje i potrzeby, choć wciąż i wciąż musimy powtarzać te kroki, żeby mogły się utrwalić w parze. Zmienia się muzyka. Uczę parę przekształcać cykl negatywny (sposób wyrażania siebie i swoich emocji, który doprowadza do konfliktu, nie daje zrozumienia i poczucia przyjęcia) na pozytywny. Robię to  poprzez zachęcanie ich do wyrażania tego, co w ich sercu i ciele w danym momencie się dzieje, poprzez moje czułe reagowanie na nich, poprzez uczenie ich czułego reagowania na siebie,  poprzez responsywność (odpowiadanie na reakcje drugiej osoby), zaangażowanie i dostępność. Jestem konsultantem ich procesu. Dzięki kontaktowi ze swoimi emocjami mogą dotrzeć do swoich potrzeb. Jeśli czują się już bezpiecznie, jeśli stają się dla siebie zasobem, umieją dać sobie ukojenie, słuchać siebie, wzrasta wtedy zaufanie i tworzy się bezpieczna więź. Tańczą wtedy bardziej dostrojeni, bo nauczyli się nowych kroków.

Ostatnim etapem terapii jest moment, kiedy partnerzy mogą tańczyć już dostrojeni do siebie. Czują się bezpiecznie, są gotowi dzielić się swoim doświadczeniem emocjonalnym i szukać nowych rozwiązań starych problemów. A ja jestem tylko wsparciem w tej konsolidacji zmian. Staję się obserwatorką, pełną radości i wzruszenia, że udało się partnerom dojść do tego satysfakcjonującego miejsca – odbudować więź i stworzyć bezpieczne przywiązanie.

Podsumowując więc, EFT  skupia się na tworzeniu i wzmacnianiu emocjonalnej więzi między partnerami poprzez identyfikowanie i przekształcanie kluczowych elementów rozwijających dojrzałą relację miłości: otwartości, dostrojenia się do siebie i wyczulenia na siebie nawzajem. To piękne doświadczenie i  buduje mnie jako terapeutkę i jako człowieka.

Read More
psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska psychoterapia par Ewa Borodo-Jaskólska

Zdrada z perspektywy EFT (Terapia par skoncentrowana na emocjach)

Zdrada przybiera różne formy, a partner, który dowiaduje się o zdradzie może różnie zareagować i różnie zdradę przeżywać, np. w zależności od swoich oczekiwań i przekonań związanych z wiernością, monogamicznością, od tego na co partnerzy się umówili w zakresie wyłączności, a także od momentu w życiu, w którym się znajduje. Najczęściej jednak, zdrada, jest postrzegana jako zagrożenie dla trwałości związku między dwojgiem dorosłych ludzi i podkopuje jego stabilność. Odkrycie zdrady jest częstym powodem poszukiwania terapii par.

zdrada terapia eft.jpg

Zdrada fizyczna, niewierność przybiera różne formy – od jednorazowego przygodnego seksu, poprzez wielokrotne doświadczenia seksualne poza stałym związkiem, aż do równoległego długotrwałego związku. Partner, który dowiaduje się o zdradzie może różnie zareagować i różnie zdradę przeżywać, np. w zależności od swoich oczekiwań i przekonań związanych z wiernością, monogamicznością, od tego na co partnerzy się umówili w zakresie wyłączności, a także od momentu w życiu, w którym się znajduje. Najczęściej jednak, zdrada, jest postrzegana jako zagrożenie dla trwałości związku między dwojgiem dorosłych ludzi i podkopuje jego stabilność. Odkrycie zdrady jest częstym powodem poszukiwania terapii par.

Związek przed zdradą – bezpieczna więź

Perspektywa nauki o przywiązaniu, która jest fundamentem EFT, i teoria miłości między dorosłymi mówi, że związek dwojga dorosłych ludzi ma być bezpieczną przystanią, zaś partner w tym związku ma dawać poczucie bezpieczeństwa poprzez swoją emocjonalną i fizyczną dostępność, zaangażowanie w relację oraz empatyczne reagowanie na drugą osobę. Bezpiecznie przywiązani do siebie partnerzy potrafią dawać sobie nawzajem pociechę, ochronę, siłę. Z tego bezpiecznego miejsca wyruszamy z sukcesem na podbój świata zewnętrznego. W bezpiecznym związku istnieje zaufanie między partnerami i przekonanie, że nie grozi nam krzywda ze strony drugiego. Partnerzy wiedzą, że mogą na siebie liczyć w potrzebie.

Jak zdrada wpływa na zdradzonego?

Odkrycie zdrady poważnie narusza, czasem zupełnie niszczy poczucie bezpieczeństwa i zaufanie do partnera. Jest traumatycznym doświadczeniem, raną, urazem, który w EFT nazywamy „zranieniem więzi” (ang. attachment injury). Zdradzona osoba często mówi o zdradzie z perspektywy więzi, przywiązania, np. „Kiedy byłaś z nim, nie myślałaś o mnie – jak mnie to zrani”, „Czy kiedyś jeszcze będę potrafiła polegać na tobie?”, „Nie jestem w stanie teraz być blisko, pocałować się, wiedząc, że całowałaś innego.” Zdradzony partner doświadcza często lęków separacyjnych, które na poziomie zachowania przejawiają się jako pełen złości protest, odsuwanie się, przeplatane z silną potrzebą bycia blisko fizycznie, wręcz jakby przywierania. W warstwie emocji zdradzonej osobie może towarzyszyć rozpacz i objawy kojarzone z depresją (m.in. obniżony nastrój, wycofanie z aktywności, negatywne widzenie siebie, świata, przyszłości). Do głosu dochodzą lęki i potrzeby związane z więzią – lęk przed porzuceniem, opuszczeniem, potrzeba pociechy. Jeśli związek ma przetrwać i ponownie stać się bezpiecznym miejscem, zranienie musi się zagoić.

Jak uleczyć uraz związany ze zdradą?

Z pomocą może przyjść terapia par, szczególnie terapia par EFT, która wypracowała model naprawiania urazów więzi takich jak zdrada. W procesie gojenia zranienia więzi do głosu muszą dojść emocje wywołane raną. Te emocje muszą zostać zobaczone i zaakceptowane przez partnera, który wówczas potrafi przeprosić zdradzonego w taki sposób, że zdradzony czuje się naprawdę zobaczony w swoim bólu. Rozpoczyna się proces odbudowywania zaufania i ponownego budowania bezpieczeństwa w relacji.

Read More

O tym pisaliśmy

Archwium