Blog psychologiczny. Aktualności ośrodka Psychoterapia W RELACJI.

psychologia na co dzień Ewa Borodo-Jaskólska psychologia na co dzień Ewa Borodo-Jaskólska

Psychologiczny „poradnik” przedświąteczny

Grudzień już się rozpoczął, a uwaga wielu z nas zwraca się ku zbliżającym się świętom. Z tej okazj proponujemy przedświąteczny przewodnik zawierający esencję tego, o co naszym zdaniem warto zadbać w okresie okołoświątecznym.

Grudzień już się rozpoczął, a uwaga wielu z nas zwraca się ku zbliżającym się świętom. W zeszłym roku pisaliśmy o przedświątecznym stresie oraz o iluzjach, z którymi warto się pożegnać, by przeżyć ten czas w budujący dla siebie sposób (link). Tym razem proponujemy przedświąteczny przewodnik zawierający esencję tego, o co warto zadbać w okresie okołoświątecznym.

Mniej znaczy więcej

Czas pędzi i mija. W każdej sekundzie mamy go już o sekundę mniej. Nic dziwnego, że pojawia się pokusa,  żeby przyśpieszyć, zmieścić więcej, działać bardziej, doświadczyć mocniej. Oprzyj się jej. Zwolnij. Lepsza jedna potrawa zjedzona uważnie i przygotowana w atmosferze spokoju, niż dziesięć potraw zrobionych w biegu, zjedzonych nie wiadomo kiedy. Lepszy jeden upominek obejrzany z uwagą niż nadmiar w którym trudno się połapać. Lepsza chwila uwagi przy zapalonej świeczce niż chaos wokół bogato ubranej choinki.

Postaw na bycie w zgodzie ze sobą

Zastanów się czego oczekują od Ciebie ludzie wokół Ciebie w związku ze świętami. Spróbuj uświadomić sobie jak najwięcej takich oczekiwań. Pomyśl też, jakie są Twoje własne oczekiwania do siebie. Skąd się u Ciebie pojawiły? Czy służy Ci utrzymywanie ich?

A teraz zatrzymaj się na chwilę. Czego chciałbyś / chciałabyś dla siebie? Czego potrzebujesz? Spotkań z rodziną czy odrobiny samotności? Bycia w domu, czy wyjazdu na koniec świata? Chcesz spokoju, odpoczynku czy spontanicznej zabawy? A może chwili na zamyślenie? Cokolwiek to jest, nie bądź oszczędny / oszczędna w określaniu swoich potrzeb i preferencji.

Dopiero gdy je dobrze nazwiesz, zastanów się jak je zrealizować – w całości, części lub choćby małym fragmencie – biorąc pod uwagę ograniczenia rzeczywistości.

Postaw na relacje

W książce „Czego najbardziej żałują umierający” B. Ware, aż dwa z pięciu wyróżnionych żalów dotyczy relacji z ludźmi: „Szkoda, że nie miałam odwagi okazywać uczuć” oraz „Żałuję, że straciłam kontakt z przyjaciółmi”. Być może okołoświąteczny czas, kiedy jesteśmy wybici z rutyny codziennych obowiązków (a zamiast nich pojawiają się te „niecodzienne”) stanie się okazją do zadbania właśnie o te kwestie. To dobry moment do odnowienia ważnej znajomości, która gdzieś się zatarła, powiedzenia tego co niewypowiedziane bliskim nam osobom.

Pożegnać iluzję?

Wbrew masowym przekazom czas okołoświąteczny to dla wielu osób moment, w którym orientują się, że ich relacje ze sobą lub innymi znacznie odbiegają od tego, czego pragną. Być może spokojne uświadomienie sobie, że “jest jak jest” będzie tym, co pozwoli odetchnąć z ulgą i odrzucić tę część rytuałów i tradycji, która nam nie służy. Być może to uświadomienie stanie się też impulsem do zmiany - a być może do puszczenia niesłużących nam oczekiwań.

Pamiętajmy, że Święta Bożego Narodzenia to tylko dwa i pół dnia, tyle co zwykły weekend. Oszczędźmy sobie prób zmieszczenia w świętach nadziei na spełnienie tego, co w tym czasie nie ma szans się zdarzyć. 

Read More
psychologia na co dzień Ewa Borodo-Jaskólska psychologia na co dzień Ewa Borodo-Jaskólska

Tylko nie święta! Czyli o stresie okołoświątecznym

Czas okołoświąteczny to ogromy worek pełen rytuałów, emocji, skojarzeń, historii i znaczeń. W rodzinie, w parze czy samotnie, niesiemy go przez życie, zazwyczaj nie zaglądając do środka. Warto jednak co jakiś czas zajrzeć do worka i zrobić przegląd zawartości. Może nie wszystkie pakunki chcemy ze sobą nieść na kolejne święta?

poradnik przedswiateczny.jpg

Czas okołoświąteczny to ogromy worek pełen rytuałów, emocji, skojarzeń, historii i znaczeń. W rodzinie, w parze czy samotnie, niesiemy go przez życie, zazwyczaj nie zaglądając do środka. Warto jednak co jakiś czas zajrzeć do worka i zrobić przegląd zawartości. Może nie wszystkie pakunki chcemy ze sobą nieść na kolejne święta?

Jaka jest twoja własna opowieść wigilijna?

Święta to cudowny, magiczny czas, w którym rodzina w zgodzie, harmonii i życzliwej atmosferze spędza wspólnie czas, niespiesznie delektując się smakołykami i obdarowując nawzajem samymi trafionymi prezentami. To czas, w którym wszystkie spory zostają zatrzymane bądź nawet znikają. Ludzie sobie wybaczają, a trudności w relacjach wreszcie samoistnie się rozwiązują. Osoby samotne właśnie wtedy znajdują swoją drugą połówkę, oddaleni od siebie partnerzy osiągają porozumienie, a dzieci w radości i spokoju bawią się, śpią i jedzą, angażując opiekunów właśnie w tych momentach i takich ilościach, w jakich obie strony pragną.

Stop.

Ilu z nas może pochwalić się takimi doświadczeniami ze świąt? U ilu z nas taki scenariusz sprawdza się choćby w połowie? Magia świąt  jest urzekająca. Jesteśmy nią karmieni, nawet tego nie zauważając –w filmach, reklamach, sklepach. I choć czasem trudno uwolnić się od czaru, bycie pod jego działaniem okazuje się dla wielu z nas poważnym stresorem. Myślimy: „Co ze mną nie tak?”. Porównujemy się do innych, lub do naszych wyobrażeń o życiu innych. Kończymy z poczuciem niższości, rozczarowania lub nieadekwatności.

Może więc czas pożegnać się z magią świąt z kapelusza iluzjonisty, a zamiast niej stworzyć swoją własną świąteczną historię, skrojoną na miarę i z marginesem na błędy?

Żegnając iluzję

Z pomocą w żegnaniu się z iluzją świąt przyjść może zastanowienie się nad tym, jakie stresujące czynniki wiążą się z tym okresem. Zatrzymaj się na chwilę i zastanów, co obciąża, niepokoi lub stresuje Cię w ostatnim czasie.

A oto przykładowa lista stresorów:

  • więcej zadań do wykonania (zakupy, prezenty, sprzątanie, gotowanie, dekorowanie)

  • więcej  oczekiwań co do poziomu wykonania tych zadań („Na święta to przecież MUSI być posprzątane”)

  • zbliżający się deadline – Wigili nie da się przesunąć na kilka dni później

  • w przypadku rodziców małych dzieci – konieczność zapewnienia opieki nad dziećmi w większym zakresie

  • oczekiwania otoczenia co do naszych zachowań: „Przecież musisz mnie odwiedzić”, „Karpia nie zrobisz?”, „Od Mikołaja chcę koniecznie największy zestaw lego”

Co niesiesz w swoim świątecznym worku?

Oprócz czynników zewnętrznych wielu z nas niesie także wewnętrzne stresory, które powodują nieprzyjemne emocje, często w sposób zupełnie dla nas niezauważony. Obciążeniem bywają nasze własne doświadczenia ze świąt z dzieciństwa. Może było to pełne napięcia ubieranie choinki, kłótnie wybuchające przy wigilijnym stole, umęczenie przygotowaniami zabierające całą radość ze świętowania, czy nigdy niespełnione nadzieje na bliskość. Jeśli taki jest nasz nieświadomy bagaż, będziemy w czasie świąt tykającą bombą, która przy naciśnięciu nieodpowiedniego guzika, wybuchnie złością, rozczarowaniem lub smutkiem.

Nasze wewnętrzne stresory to także nasze przekonania, którymi niechcący możemy zastawiać na siebie pułapki:

  • „Dam radę, wytrzymam, muszę tylko jeszcze trochę wytrzymać

  • „Wszystko musi być idealne – przecież święta są tylko raz w roku”

  • „Muszę uszczęśliwić wszystkich wokół mnie”.

Przedświąteczny poradnik – jak obniżyć okołoświąteczny stres?

Na szczęście nie jesteśmy skazani na negatywny scenariusz. Możemy użyć samoświadomości i uważności tak, by budować nasze własne Święta. Oto kilka porad, które mogą okazać się pomocne:

  • Potraktuj przygotowania jako świętowanie. Będziesz miał / miała więcej okazji do sprawdzania i tworzenia takiej świątecznej rzeczywistości, jaka będzie dobra dla ciebie.

  • Przyjrzyj się krytycznie swoim świątecznym wspomnieniom z dzieciństwa. Co lubiłeś/ lubiłaś? Co było dla ciebie przyjemne, ważne? Czego wolałbyś / wolałabyś nie powtarzać.

  • Bądź uważny/ uważna: na sygnały ze swojego ciała, mówiące o przemęczeniu, przekroczeniu, niezadowoleniu.

  • Zmniejszaj, zmniejszaj i jeszcze raz zmniejszaj liczbę zadań, które na siebie bierzesz w związku ze świętami. Sprawdź, które zadanie możesz odpuścić, ograniczyć, którymi możesz podzielić się z kimś innym.

  • Postaw na relacje – z bliskimi, dalszymi, ze sobą. Takie, w których jest miejsce na potrzeby każdej ze stron. Takie które ładują baterie, a nie obciążają. Ten prezent dla siebie i innych ma dużą szansę by być trafiony.

Read More

O tym pisaliśmy

Archwium