Blog psychologiczny. Aktualności ośrodka Psychoterapia W RELACJI.

psychologia na co dzień Anna Gradkowska psychologia na co dzień Anna Gradkowska

O naturze kryzysu – okiem psychologa

Czas w którym obecnie żyjemy diametralnie różni się od tego, co jeszcze niedawno było normą. Tu i teraz jesteśmy uczestnikami kryzysu i jeszcze nie wiadomo , w jaki sposób stawimy mu czoła. Nadzwyczajny czas może być bowiem czasem przeczekania, znaczącego pogorszenia funkcjonowania lub rozwoju.

kryys okiem psychologa.jpg

Czas w którym obecnie żyjemy dla większości znacząco różni się od tego, co jeszcze niedawno było normą. Tu i teraz jesteśmy uczestnikami kryzysu i jeszcze nie wiadomo , w jaki sposób stawimy mu czoła. Nadzwyczajny czas może być bowiem czasem przeczekania, znaczącego pogorszenia funkcjonowania lub rozwoju.

Rodzaje kryzysów i strategie radzenia sobie z nimi

Chiński znak „wēijī” opisujący kryzys składa się z dwu innych – oznaczającego niebezpieczeństwo oraz punkt, w którym coś się dzieje lub zmianę. W psychologii kryzysy uważane są za ważne, zarówno zagrażające, jak i dające szansę na rozwój momenty życiowe. Pod pewnymi względami wszystkie kryzysy są do siebie podobne, bez względu na to, czy są sytuacyjne, czy mają charakter egzystencjalny (np. związany z sensem życia czy lękiem przed śmiercią), czy rozwojowy ( typowy dla pewnego wieku okres przełomowy). Wiążą się z dużym obciążeniem emocjonalnym i wystawiają na próbę nasze zasoby (więcej o kryzysach psychologicznych pisaliśmy tu. Podobne są również typowe rodzaje strategii radzenia sobie z kryzysem. Jedną z nich jest dekompensacja, załamanie się i wycofanie się z życia. Inną – przetrwanie, polegające głównie na przeczekaniu, minimalizacji strat, korzystaniu z zasobów i odliczaniu czasu, po którym życie wróci do znanej normy. Jeszcze inną będzie próba dostrzeżenia w kryzysie wartościowego doświadczenia, dzięki któremu można w inny sposób zająć się swoim życiem.

Kryzys – okno do poznania siebie?

Jesteśmy w szczególnym czasie. Codzienne życie większości z nas uległo znaczącym zmianom. Dla wielu osób jest to czas pełen pracy i obowiązków, inni zwolnili tempo życia. Wielu z nas od tygodni, poza krótkimi przerwami pozostaje w domach – sami ze sobą, ze zwierzętami, ze współlokatorami, z rodzinami. Gwałtowna zmiana reguł życia, szczególnie gdy związana jest z sytuacją kryzysu społecznego, wybija z rutyny. Często uwypuklają się skutecznie dotąd tuszowane problemy teraźniejszości.  Uwydatnieniu ulegają także dobrze znane i wypróbowane sposoby radzenia sobie – zarówno te konstruktywne, jak i te, które są źródłem cierpienia (takie jak izolowanie się, zanurzanie w paraliżującym lęku, czy bezradności). Kryzys daje więc lepszą okazję przyjrzenia się szczególnie tym sposobom funkcjonowania, które w codziennym życiu je utrudniają, rozpoznania ich kosztów i korzyści, które przynoszą. Izolacja i pozostawanie w domu uwydatniają także różne aspekty funkcjonowania w istniejących relacjach i samotności. Jest to okres, który daje szansę innego przeżycia trudności, korzystania z posiadanych zasobów, zauważenia sedna problemów, a także eksperymentowania i twórczego poszukiwania niewypróbowanych dotąd rozwiązań w nowych sytuacjach.

Coraz więcej osób mówi także o innym, niespodziewanym aspekcie, który zauważają. Pojawia się pod postacią przeczucia, niewyraźnego wewnętrznego głosu, niewygody, czasem nieukierunkowanego smutku, złości, czy lęku. Trudno połączyć go z wydarzeniami z bieżącego życia. Właściwie nie jest słyszalny w codzienności. Jest to taki aspekt naszego doświadczania blisko związany z naszym głębokim poczuciem „Ja”. Najczęściej ma on wiele wspólnego z tym, jak czujemy się w świecie i ze sobą. Zazwyczaj niesłyszalny a równocześnie silnie wpływający na funkcjonowanie. Na co dzień przykryty jest wieloma warstwami spraw, znanych schematów, wyrazistych emocji. W standardowych warunkach usłyszenie go, zrozumienie, wyodrębnienie z innych doświadczeń, a w końcu zmiana prowadząca do lepszego radzenia sobie, najczęściej wymaga dużego wysiłku i wiele czasu poświęconego samopoznaniu.

Wsparcie w kryzysie

Jako  że dla większości osób kryzysy związane są z dużym obciążeniem  – potrzebne jest opieranie się nie tylko na sobie, lecz także na innych ludziach. Szczególnie w sytuacji izolacji, ważnym wsparciem jest kontakt. Każdy rodzaj kontaktu ma znaczenie: od pogaduszek z przyjaciółmi, przez rozmowę z bliskimi po psychologiczną interwencję kryzysową w wyjątkowo trudnych momentach lub psychoterapię, w której aspekt rozwojowy może mieć niebagatelne znaczenie. Znakiem czasu jest to, że wiele z tych kontaktów odbywa się wirtualnie – rodzinne spotkania online, kawa z przyjaciółką przez internet, a także psychoterapia online to formy kontaktu, z których nawet w tych czasach możemy korzystać.

Read More
psychologia na co dzień Beata Zielińska-Rocha psychologia na co dzień Beata Zielińska-Rocha

Jak wspierać bliską osobę w kryzysie?

Kiedy w życiu pojawia się kryzys, obecność, wsparcie i empatyczne reakcje drugiej osoby bywają nieocenione. Jednak nie każde zachowanie bliskich jest odbierane jako wspierające przez osobę doświadczającą kryzysowej sytuacji. Jak zatem wspierać aby realnie wesprzeć?

kryzys, wsparcie.jpg

W życiu zdarzają się trudne sytuacje, kryzysy. Mogą być one związane m.in. z chorobą, stratą, relacjami, życiem zawodowym. Kiedy ktoś w naszym otoczeniu, szczególnie bliski, przeżywa kryzys, cierpi, mierzy się z trudnymi decyzjami, zwykle oferujemy wsparcie, próbujemy pomóc. Bo chcemy lub czujemy, że powinniśmy.  Jak wspierać, by rzeczywiście wesprzeć?

Dowiedz się, co przeżywa bliska ci osoba

Możesz zakładać, że wiesz czego doświadcza bliska ci osoba przechodząca przez kryzys. Wiesz, ponieważ sam byłeś w podobnej sytuacji, bo już wspierałeś kogoś przeżywającego  zbliżone trudności. Warto jednak założyć, że jednak nie wiesz ale możesz się dowiedzieć.  Jak?

  • Po prostu zapytaj – „Czego doświadczasz?”, „Jakie emocje przeżywasz?”, „Jak się z tym masz?”, „Jak się z tym czujesz?”

  • Sprawdź, czy dobrze zrozumiałeś – powtórz, to co usłyszałeś wykorzystując słowa mówiącego lub własne. Poczekaj na reakcję rozmówcy – potwierdzenie lub sprostowanie.

  • Dowiedz się, co dla osoby w kryzysie oznacza to, że przeżywa takie a nie inne emocje – „Jak ci jest z tym, że jest ci smutno / że się boisz / że czujesz się bezsilny?”

  • Ponownie sprawdź, czy dobrze usłyszałeś to, co druga osoba próbowała wyrazić.

  • Możesz na koniec zebrać wszystko, co usłyszałeś – "Czyli jest ci smutno i złościsz się jednocześnie. I zaskakuje cię to, że się złościsz.”

Dzięki temu bliska osoba może poczuć się wysłuchana i zrozumiana, czasem mniej samotna w obliczu kryzysu.  Może jej to również pomóc uporządkować swój wewnętrzny świat, poznać go, zdać sobie lepiej sprawę z tego co przeżywa.

Dowiedz się, czego potrzebuje osoba w kryzysie

Częstą reakcją na to, że ktoś „ma problem” jest natychmiastowe udzielanie rad, oferowanie rozwiązań. Jeśli masz taką pokusę, warto sprawdzić z samym sobą, co tobą kieruje kiedy chcesz doradzać i dawać gotowe rozwiązania. Czy nie jest to potrzeba rozładowania własnego napięcia wywołanego obcowaniem z kimś w kryzysie? Czy nie jest to potrzeba bycia „tym, który wie”, swego rodzaju „wybawcą”? Słysząc rady i rozwiązania osoba w kryzysie może poczuć się, jak ktoś nieporadny, za kogo należy wpadać na pomysły i podejmować decyzje, co często ją dodatkowo osłabia.

Jeśli czujesz, że przede wszystkim chcesz wesprzeć drugą osobę:

  • Zapytaj o jej potrzeby w danej sytuacji, w danym momencie – „Czego teraz potrzebujesz?”, „Czego w tej sytuacji potrzebujesz?”

  • Możesz zapytać również, czego potrzebuje właśnie od ciebie, co ty możesz dać – „Co ja mogę dla ciebie teraz / w tej sytuacji zrobić?”

Powyższe pytania bywają trudne. Człowiek w kryzysie zawsze wiemy, czego potrzebujemy. Są jednak ważne bo pozwalają się zatrzymać i zastanowić, czego właściwie potrzebujemy, co by naprawdę mogło nam pomóc. Czasem będą to konkretne działania wspierającego, czasem jego obecność, czasem jakaś potencjalna możliwość.

Kiedy już usłyszysz potrzeby, zapytaj sam siebie, czy możesz i chcesz dać to, czego bliska osoba potrzebuje, w jakim zakresie, na jakich zasadach. Zadbanie o siebie osoby wspierającej jest bardzo ważne.

Po prostu bądź – obecny, empatyczny

Jeśli możesz i potrafisz, po prostu bądź obecny i empatyczny. Nie oznacza to ciągłej, fizycznej obecności u boku wspieranej osoby. Oznacza bycie gotowym do pomocy, ponawianie pytań o emocje i potrzeby, wrażliwość na zmieniające się przeżycia, dawanie tego, czego bliska osoba potrzebuje i co my jesteśmy gotowi jej dać, co dać potrafimy.

Przy przedłużającym się kryzysie, wspierający sam może potrzebować wsparcia. Może też chcieć dowiedzieć się więcej o tym, jak wspierać. Z pomocą może przyjść m.in. psycholog, psychoterapeuta. Odbycie kilku konsultacji psychologicznych bywa porządkujące, może przynieść ulgę i większe zrozumienie zarówno siebie jak i bliskiej osoby w kryzysie.

Read More

O tym pisaliśmy

Archwium