
Blog psychologiczny. Aktualności ośrodka Psychoterapia W RELACJI.
Wdzięczność – sposób na chandrę i lepsze życie
Wdzięczność to poczucie docenienia tego co mamy, co otrzymaliśmy. Jest uczuciem społecznym, często tworzącym się w relacji z drugim człowiekiem. Jest ważnym pojęciem psychologii pozytywnej. Praktykowanie wdzięczności pozytywnie wpływa na samopoczucie, poprawia nastrój, ogólne poczucie zadowolenia, tworzy subiektywne poczucie szczęścia. Wdzięczność pozytywnie wpływa na ciało i duszę, na relacje, na jakość życia.
Listopad to dla wielu osób najmniej lubiany miesiąc. Wielu ludzi doświadcza obniżenia nastroju. To czas Święta Zmarłych i długich wieczorów spędzanych w domu. To dobry moment na zatrzymanie się i refleksję, zadumę nad tym co było i co jest. To okazja do przyjrzenia się sobie, swojemu życiu i podziękowania za dary, które otrzymujemy teraz i te, które otrzymaliśmy w przeszłości, np. od ludzi, którzy już odeszli. Niech to będzie czas wdzięczności.
Czym jest wdzięczność?
Wdzięczność to pamięć o tym co otrzymaliśmy i chęć oddania tego dobra. To coś, co dostajemy, a właściwie dajemy sobie, gratis. Wypływa z naszego wnętrza i jest w dużej mierze naszym wyborem (możemy być lub nie być wdzięczni w określonej sytuacji). Składnikiem poczucia wdzięczności jest docenienie tego co mamy, dostrzeżenie subiektywnej wartości tego co otrzymujemy od ludzi i świata, również od samych siebie. Pielęgnowanie w sobie poczucia wdzięczności jest ważnym składnikiem dobrego, szczęśliwego życia. To przeciwwaga dla ciągłego pragnienia by mieć więcej, dla poczucia niespełnienia, pustki.
Wdzięczność, czyli jak być szczęśliwym
Święto Dziękczynienia nie jest świętem obchodzonym w Polsce, jednak każdy mógłby je wpisać do swojego osobistego kalendarza. Nie raz do roku lecz każdego dnia. Warto ją pielęgnować z wielu powodów. Odczuwanie wdzięczności pozytywnie wpływa na nasz stan emocjonalny, zdrowie, życie towarzyskie i zawodowe.
Pielęgnowanie w sobie uczucia wdzięczności:
Poprawia nastrój, podnosi optymizm, dodaje energii;
Obniża ilość i nasilenie nieprzyjemnych emocji, np. złości, frustracji, niechęci, poczucia krzywdy, zazdrości;
Obniża poziom doświadczanego stresu, podnosi odporność na stres;
Pozytywnie wpływa na poczucie własnej wartości;
Powoduje, że mamy więcej dobrych wspomnień;
Przyczynia się do poprawienia i pogłębienia związków międzyludzkich: przyjaźni, relacji rodzinnych, intymnych;
Pozytywnie wpływa na zdrowie, np. redukuje dolegliwości bólowe, obniża ciśnienie krwi, poprawia jakość snu. Osoby doceniające to co mają w obszarze zdrowia fizycznego, bardziej dbają o siebie, np. są aktywniejsze fizycznie i zwracają większą uwagę na zdrową dietę;
Może przyczyniać się do zwiększonej produktywności i realizacji celów, osobistych i zawodowych.
Jak pielęgnować poczucie wdzięczności?
Aby wzbudzić w sobie poczucie wdzięczności, trzeba sobie najpierw uświadomić, że mamy za co być wdzięczni. Jak to zrobić?
Można sporządzić przekrojową listę obejmującą całe nasze życie. Jeśli to zadanie wydaje się zbyt trudne, można je podzielić na mniejsze porcje – zapisać kilka rzeczy, a następnie wracać do „mapy powodów do wdzięczności” i uzupełniać, tak aby stawała się ona coraz dokładniejsza.
Taka mapa dotyczy przeszłości. A co z teraźniejszością?
Można prowadzić „dziennik wdzięczności”. Robimy to poprzez przywoływanie każdego dnia minimum jednej rzeczy, która się wydarzyła, i za którą chcemy podziękować (być może również sobie).
Osoby prowadzące taki „dziennik wdzięczności” doświadczają wielu pozytywnych skutków, np. czują się lepiej, dostrzegają więcej pozytywów, lepiej sobie radzą w trudnych sytuacjach, przestają traktować dobre rzeczy w życiu jako coś oczywistego, doceniają je bardziej.
Wdzięczność i psychoterapia
Praca nad rozwijaniem poczucia wdzięczności może być jedną ze składowych procesu psychoterapii. Pierwszym krokiem do budowania poczucia wdzięczności jest uważność, dostrzeganie rzeczy, za które możemy podziękować. Terapeuta może pomagać klientowi uczyć się doceniać to co pozytywne w jego życiu, zachęcać do wyrażania wdzięczności za różne rzeczy w trakcie sesji i poza nimi. Poczucie wdzięczności może się również pojawiać w relacji między terapeutą a klientem i być punktem wyjścia do rozwijania przez klienta wdzięczności w relacji z innymi ludźmi i z sobą samym.
Objawy psychosomatyczne wg psychoterapii Gestalt
Według klasyfikacji chorób psychicznych i zaburzeń zachowania ICD-10, zaburzenia psychosomatyczne są związane z trwającymi minimum 2 lata dolegliwościami fizycznymi, których nie można wyjaśnić chorobą ciała, działaniem substancji lub inną dolegliwością psychiczną. Przeżywająca je osoba koncentruje się na objawach, często chodzi do lekarzy, uzdrawiaczy lub na własną rękę bierze leki.
Według klasyfikacji chorób psychicznych i zaburzeń zachowania ICD-10, zaburzenia psychosomatyczne są związane z trwającymi minimum 2 lata dolegliwościami fizycznymi, których nie można wyjaśnić chorobą ciała, działaniem substancji lub inną dolegliwością psychiczną. Przeżywająca je osoba koncentruje się na objawach, często chodzi do lekarzy, uzdrawiaczy lub na własną rękę bierze leki. Nie wierzy jednak w zapewnienia lekarzy o tym, że jej dolegliwości nie mają przyczyny natury czysto fizycznej. Często objawy związane są z układem pokarmowym, sercowo-naczyniowym, moczowo-płciowym, skórą, bólem stawów, kończyn, drętwieniem.
Natura objawu
Objawy somatyczne są obroną przed przeciążającymi problemami psychologicznymi, sposobem dzięki któremu z problemem nie trzeba się bezpośrednio konfrontować. Jednocześnie, ta niemożność konfrontacji utrudnia znalezienie rozwiązania i podtrzymuje problem. Wielu psychologów uważa, że objawy, choć mogą być źródłem cierpienia i z czasem stają się centralnym punktem zainteresowania, nie są istotą problemu.
Trzy etapy somatyzacji problemów psychologicznych wg podejścia Gestalt
Sposobem na dobre poradzenie sobie z trudną jest jej pełne doświadczenie. Odczuwanie odbywa się na różnych, związanych ze sobą i stanowiących całość poziomach: emocjonalnym, cielesnym (somatycznym) i umysłowym. Najszybciej pojawiają się emocje i odczucia z ciała. Bezpośrednie reakcje dają całościową wskazówkę na temat tego, co dzieje się między osobą, a jej otoczeniem oraz w niej samej. Jednak w niektórych sytuacjach bezpośrednie reakcje emocjonalne są hamowane, niedopuszczane w pełni i co z tym związane nieuświadomione i zatrzymane są bezpośrednie reakcje ciała. Dzieje się tak np. z powodu obawy przed przeciążeniem emocjami.
Jednak ignorowane emocje nie znikają. Aby uniknąć ich doświadczania, trzeba wpłynąć na nie za pomocą ciała: zmienić naturalną reakcję mięśni i oddechu. Siłowanie się z własnym ciałem powoduje ból fizyczny. I zamiast bezpośredniego odczuwania, pojawia się spowodowany własną interwencją ból.
Gwałtowny ból będący przejawem nieuświadomionych emocji jest trudny do zniesienia, domaga się uwagi i reakcji. Żeby więc w dalszym ciągu móc nie mierzyć się z kryzysem, pozostawić go z dala od świadomości, trzeba zmienić taktykę: zamienić gwałtowny ból na chroniczne, dające się znieść napięcie.
Ciało w chronicznym napięciu, nie funkcjonuje prawidłowo, co wywołuje objawy choroby. Atak choroby jest także próbą organizmu przerwania napięcia, może być więc ważną wskazówką na temat tego, że po raz kolejny ciało i emocjonalność domagają się uwagi, poznania i zrozumienia.
W rzeczywistości jednak często nie dochodzi do kontaktu z istotą problemu. Osoba chorująca skupia się na usunięciu objawów. Nieuświadomione, ukryte pod nimi doświadczenie niezwykle trudno poznać samemu. W takich wypadkach, warto poszukać kogoś, z kim można będzie krok po kroku zrozumieć swoje potrzeby, bezpiecznie się z nimi skonfrontować i bardziej świadomie zdecydować o najlepszym rozwiązaniu. Taką osoba może być psychoterapeuta.
Więcej na temat psychoterapii Gestalt i jej podejścia do wybranych problemów klinicznych w: Psychoterapia Gestalt w Praktyce Kliniczej. Od psychopatologii do estetyki kontaktu, red. G.Francesetti, M. Gecele, J. Roubal, red. pol. R. Mizerska. Wydawnictwo Harmonia, Gdańsk: 2016.
Klauzula informacyjna o przetwarzaniu danych osobowych
Klauzula informacyjna o przetwarzaniu danych osobowych
W związku z realizacją wymogów Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dn. 27.04.016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych „RODO”), informujemy o zasadach przetwarzania Pani/Pana danych osobowych oraz o przysługujących Pani/Panu prawach z tym związanych.
Poniższe zasady stosuje się począwszy od 25 maja 2018 roku.
W razie jakichkolwiek pytań, czy uwag prosimy o kontakt na adres kontakt@wrelacji.pl.
Administratorem danych osobowych jest psyhchoterapeuta (zwany dalej AD lub Psychoterapeuta), którego imię i nazwisko podawane są podczas zapisu i którego dane kontaktowe podawane są przez niego osobiście podczas pierwszego spotkania.
Współadministratorami Pani/Pana danych osobowych (zwanymi dalej WAD) są: EWA BORODO-JASKÓLSKA - psycholog, psychoterapeuta, 03-954 Warszawa ul. Paryska 10 m. 9, NIP: 8792571939, GAMA Beata Zielińska-Rocha, 03-954 Warszawa ul. Paryska 10/9, NIP: 5671160176, Anna Gradkowska, 03-054 Warszawa, ul. Paryska 10 m.9, NIP: 5242153359, mail: kontakt@wrelacji.pl, tel: +48 725 475 569.
Nie wyznaczono Inspektora Ochrony Danych.
Cele przetwarzania
Podczas zapisu poprzez kontakt telefoniczny, pocztę elektroniczną i/oraz poprzez formularz kontaktowy w celu umożliwienia zapisu i umówienia pierwszego spotkania z Psychoterapeutą.
Podczas konsultacji i w trakcie procesu psychoterapeutycznego:
w celu zawarcia i wykonywania umowy (kontraktu) na prowadzenie psychoterapii, na podstawie Pani/Pana zainteresowania własną terapią i usługami w tym zakresie;
w celu realizacji procesu superwizji, w którym Psychoterapeuta współpracuje: z bardziej doświadczonym psychoterapeutą praktykiem, jako moim superwizorem lub innymi psychoterapeutami (interwizja) aby poszerzyć umiejętności zawodowe i, co istotne, zapewnić Pani/Pana bezpieczeństwo przy toczącej się psychoterapii;
w celach archiwalnych (dowodowych) dla zabezpieczenia informacji na wypadek prawnej potrzeby wykazania faktów, co jest prawnie uzasadnionym interesem Psychoterapeuty i WAD;
w celu ewentualnego ustalenia, dochodzenia lub obrony przed roszczeniami, co jest prawnie uzasadnionym interesem Psychoterapeuty i WAD;
w celu badania satysfakcji klientów/pacjentów i określania jakości obsługi, co jest prawnie uzasadnionym interesem Psychoterapeuty i WAD;
w celu oferowania innych usług, w tym dobierania ich pod kątem Pani/Pana potrzeb, co jest prawnie uzasadnionym interesem Psychoterapeuty i WAD.
Kategorie danych, które nie są przetwarzane. Nie są przetwarzane dane, które nie zostały zebrane bezpośrednio od Pani/Pana, także za pomocą środków komunikacji na odległość, a zwłaszcza bez odrębnej zgody nie będzie utrwalany Pani/Pana wizerunek, ani głos. W obrębie gabinetu Psychoterapeuty nie jest stosowany monitoring wizyjny.
Odbiorcy danych. Istnieje możliwość udostępniana przetwarzanych danych osobowych, do następujących kategorii podmiotów:
Dane zwykłe mogą być udostępnione dla:
firmy księgowej, z której usług korzysta AD przy przetwarzaniu danych;
firmy informatycznej, z której usług korzysta AD i / lub WAD przy przetwarzaniu danych;
agencji marketingowej, z której usług korzysta AD i/lub WAD przy przetwarzaniu danych;
podmioty, których oferta uzupełnia ofertę usług Psychoterapeuty.
Dane wrażliwe, na których przetwarzanie została wyrażona Pani/Pana zgoda, będą udostępniane wyłącznie w realizacji procesu superwizji, na podstawie odrębnie zawartej umowy pomiędzy Psychoterapeutą a superwizorem, w którym to procesie superwizji Psychoterapeuta, współpracuje z bardziej doświadczonym psychoterapeutą praktykiem, jako superwizorem, lub innymi psychoterapeutami, jako superwizorami / uczestnikami superwizji grupowej, aby poszerzyć umiejętności zawodowe i, co istotne, aby zapewnić Pani/Pana bezpieczeństwo przy toczącej się psychoterapii
Przekazywanie danych do państw trzecich lub organizacji międzynarodowych. Z uwagi na zawarte umowy z podmiotami zewnętrznymi, w szczególności dotyczące utrzymania infrastruktury informatycznej, istnieje możliwość przekazywania danych osobowych poza Polskę / Unię Europejską / Europejski Obszar Gospodarczy. Przekazywanie danych osobowych odbywa się na podstawie odpowiednich mechanizmów prawnych takich jak standardowe klauzule umowne, reżim Privacy Shield lub inne podobne instrumenty prawne przewidziane w RODO.
Okres przechowywania danych. Pani/Pana dane będą przechowywane przez okres podany poniżej:
dane pozyskane w celu zawarcia umowy przez okres negocjowania umowy, jednak nie dłużej niż do końca roku kalendarzowego następującego po roku, w którym ostatni raz się Pan/Pani ze mną kontaktował/a w sprawie jej zawarcia.
dane pozyskane w związku z zawarciem umowy przetwarzane są do końca okresu przedawnienia potencjalnych roszczeń z umowy.
dane pozyskane w celu marketingowym, aż do momentu zgłoszenia sprzeciwu względem ich przetwarzania w tym celu, lub cofnięcia zgody lub gdy AD lub WAD samodzielnie ustalą, że się zdezaktualizowały.
podstawowe dane kontaktowe dla potrzeb kontaktu przy wykonywaniu umowy (kontraktu) do czasu, aż Pani/Pan zgłosi sprzeciw względem ich przetwarzania w tym celu, cofnie zgodę, jeśli przetwarzanie następowało na podstawie zgody, lub wraz z Psychoterapeutą ustalicie Państwo, lub gdy AD lub WAD ustalą, że się zdezaktualizowały.
dane wrażliwe, które Pani/Pan udostępni, dla potrzeb kontaktu przechowywane są przy wykonywaniu umowy (kontraktu) do czasu, aż zgłosi Pani/Pan sprzeciw względem ich przetwarzania w tym celu, cofnie zgodę, jeśli przetwarzanie następowało na podstawie zgody, lub Psychoterapeuta samodzielnie ustali, że się zdezaktualizowały.
poza tym dane osobowe mogą być przetwarzane w celu ochrony przed roszczeniami (w tym ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń) oraz w celu uniknięcia konfliktu interesów w pracy Psychoterapeuty przez okres przedawnienia roszczeń.
Pani/Pana prawa. Przysługują Pani/Panu:
prawo dostępu do swoich danych oraz otrzymania ich kopii
prawo do sprostowania (poprawiania) swoich danych
prawo do usunięcia danych. Jeżeli Pani/Pana zdaniem nie ma podstaw do tego, aby przetwarzać Pani/Pana dane, może Pani/Pan zażądać, aby zostały usunięte.
ograniczenia przetwarzania danych. Może Pani/Pan zażądać, aby Psychoterapeuta lub WAD ograniczyli przetwarzanie danych osobowych wyłącznie do ich przechowywania lub wykonywania uzgodnionych z Panią/Panem działań, jeżeli Pani/Pana zdaniem przechowywane są nieprawidłowe dane lub przetwarzane są bezpodstawnie; lub jeżeli Pani/Pan nie chce, aby zostały usunięte, bo są potrzebne do ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń; lub na czas wniesionego przez Panią/Pana sprzeciwu względem przetwarzania danych.
prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych:
Sprzeciw „marketingowy”. Ma Pani/Pan sprzeciwu wobec przetwarzania swoich danych w celu prowadzenia marketingu bezpośredniego. Jeżeli skorzysta Pani/Pan z tego prawa – dane nie będą przetwarzane w tym celu.
Sprzeciw z uwagi na szczególną sytuację. Ma Pani/Pan prawo sprzeciwu wobec przetwarzania swoich danych na podstawie prawnie uzasadnionego interesu w celach innych niż marketing bezpośredni, a także, gdy przetwarzanie jest niezbędne Psychoterapeucie do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym lub do sprawowania powierzonej władzy publicznej. Musi Pani/Pan wtedy wskazać swoją szczególną sytuację, która uzasadnia zaprzestanie przeze przetwarzania objętego sprzeciwem. AD i WAD zaprzestaną przetwarzać dane w tych celach, chyba że wykażą, że podstawy przetwarzania Pani/Pana danych są nadrzędne wobec Pani/Pana praw lub też, że dane te są niezbędne do ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń.
prawo do przenoszenia danych; Ma Pani/Pan prawo otrzymać w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego (np. format „.csv”) dane osobowe Pani/Pana dotyczące, dostarczone na podstawie umowy lub zgody. Może też Pani/Pan zlecić przesłanie tych danych bezpośrednio innemu podmiotowi.
prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego; Jeżeli uważa Pani/Pan, że dane przetwarzane są niezgodnie z prawem, może Pani/Pan złożyć w tej sprawie skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych lub innego właściwego organu nadzorczego.
prawo do cofnięcia zgody na przetwarzanie danych osobowych; W każdej chwili ma Pani/Pan prawo cofnąć zgodę na przetwarzanie tych danych osobowych, które są przetwarzane na podstawie zgody. Cofnięcie zgody nie będzie wpływać na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
Wskózówki jak wykonywać swoje prawa otrzyma Pani/Pan po kontakcie z Psychoterapeutą, dane kontaktowe są udostępniane przez Psychoterapeutę w podczas pierwszego kontaktu, dane współadministratorów dostępne są powyżej w tym dokumencie. Przed realizacją uprawnień istnieje konieczność upewnienia się, co do Pani/Pana tożsamości, czyli odpowiednio Panią/Pana zidentyfikować.
Informacja o wymogu/dobrowolności podania danych. Podanie danych jest dobrowolne. Jeżeli nie poda mi Pani/Pan danych podstawowych, identyfikujących przy transakcji w sposób wymagany powszechnie obowiązującymi przepisami prawa, w tym zwłaszcza od strony podatkowej, to w takim przypadku Psychoterapeuta może odmówić zawarcia umowy.
Informacja o źródle danych Pani/Pana dane uzyskiwane są od Pani/Pana bezpośrednio lub za pośrednictwem środków komunikacji na odległość.
Data ostatniej aktualizacji: 16 marca 2020
Czy psychoterapia par w nurcie EFT jest dostępna i skuteczna?
Psychoterapia skoncentrowana na emocjach (Emotionally Focused Therapy) to podejście do terapii wykorzystywane w Ośrodku W RELACJI w pracy z klientami indywidualnymi oraz z parami. Czy jest ono skuteczne? Jakie są mocne strony EFT w pracy terapeutycznej z parami?
Psychoterapia par skoncentrowana na emocjach (EFT) to podejście szeroko stosowane w wielu krajach świata, szczególnie w USA i Kanadzie ale również w Europie, Azji i na innych kontynentach. Powstała w latach 80-tych XX wieku. Jego twórczynią była m.in. Sue M. Johnson, która do tej pory aktywnie propaguje EFT w terapii par jako skuteczną formę pomagania. EFT z roku na rok zyskuje na popularności na całym świecie i jest uznawane m.in. przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne jako empirycznie sprawdzone i skuteczne podejście do psychoterapii par i rodzin.
EFT w Ośrodku Psychoterapii W RELACJI
W Polsce podejście EFT dla par jest wykorzystywane od niedawna z uwagi na to, że brakowało szkoleń dla terapeutów. Nasz ośrodek od pewnego czasu wprowadza tę metodę pracy do swojej praktyki. Dwie terapeutki z naszego ośrodka, Beata Zielińska-Rocha oraz Magdalena Jankowska-Makowska uczestniczą w kilkustopniowym szkoleniu, gdzie zdobywają wiedzę i kwalifikacje, które w przyszłości umożliwią im otrzymanie certyfikatu psychoterapeuty par w nurcie EFT. W Ośrodku Psychoterapii w Relacji oferujemy psychoterapię par skoncentrowaną na emocjach w języku polskim i angielskim.
Osoby zainteresowane EFT dla par mogą również zapoznać się z nim poprzez lekturę dwóch dostępnych na polskim rynku książek autorstwa Sue M. Johnson – Przytul mnie oraz Sens miłości. „Przytul mnie” (Hold me tight) to również nazwa warsztatów dla par, które nie są jeszcze niestety dostępne w Polsce.
EFT jest również stosowane w naszym ośrodku w psychoterapii indywidualnej (podejście rozwijane przez Leslie Greenberga i współpracowników). Większość terapeutów z naszego zespołu jest w trakcie szkolenia i ukończyło co najmniej jego pierwszy (z trzech) etapów.
Skuteczność terapii par skoncentrowanej na emocjach
EFT jest drugą najlepiej empirycznie sprawdzoną terapią par[i]. Badania nad jej skutecznością są prowadzone od ponad 30 lat. Jedna z meta analiz pokazała jej efektywność w przypadku ok. 70% par, przy czym 90% par odnotowywało znaczącą poprawę po 10-12 sesjach. Efekty terapii utrzymują się w czasie, tj. 2 lata po jej zakończeniu. Wydaje się, że znacząco na skuteczność terapii EFT dla par wpływa siła tzw. przymierza terapeutycznego z psychoterapeutą (pisaliśmy o tym tu: Psychoterapia par - rola przymierza terapeutycznego) oraz zaangażowanie partnerów w zadania związane z terapią.
Zalety psychoterapii par skoncentrowanej na emocjach
Istnieje powtarzalny, stosowany na całym świecie proces kształcenia terapeutów w nurcie EFT
Proces terapii jest jasno opisany w 3 etapach i 9 krokach
Jest terapią krótkoterminową i replikowalną
Ma jasno określone podstawy teoretyczne. Z jednej strony jest to teoria zmiany wywodząca się z doświadczeniowej terapii humanistycznej i teorii systemów, z drugiej, teoria miłości między dorosłymi widzianej jako proces budowania przywiązania
Znajduje zastosowanie w pracy z różnymi parami, w tym z parami międzykulturowymi, jednopłciowymi, parami w różnym wieku, doświadczającymi chronicznych chorób, depresji, zaburzeń lękowych np. stresu pourazowego.
[i] Informacje podawane za książką The Practice of Emotionally Focused Couple Therapy autorstwa Susan M. Johnson (London and New York 2004)
Depresja mężczyzn. Infografika
Według oficjalnych danych, depresja dotyka 4% polskich mężczyzn. Jest to jednak liczba zaniżona. W wielu przypadkach mężczyźni chętniej zwracają się do lekarza pierwszego kontaktu z bólem kręgosłupa, niż do psychiatry lub psychoterapeuty ze złym samopoczuciem psychicznym. Często także objawy depresji u mężczyzn są nietypowe, a diagnoza nastręcza trudności nawet specjalistom.
Według oficjalnych danych depresja dotyka 4% polskich mężczyzn. Jest to jednak liczba zaniżona. W wielu przypadkach mężczyźni chętniej zwracają się do lekarza pierwszego kontaktu z bólem kręgosłupa, niż do psychiatry lub psychoterapeuty ze złym samopoczuciem psychicznym. Często także objawy depresji u mężczyzn są nietypowe, a diagnoza nastręcza trudności nawet specjalistom.
Męska depresja
Często mężczyźni, mimo iż czują, że w ich życiu dzieje się coś niepokojącego, stykają się z wieloma barierami, utrudniającymi uzyskanie wsparcia. Oto niektóre fakty dotyczące męskiej depresji:
wielu mężczyzn niechętnie prosi o pomoc i nie lubi przyznawać się do słabości
mężczyźni chorują 2-3 razy rzadziej niż kobiety
Polacy z różnych przyczyn 7-krotnie częściej niż Polki skutecznie popełniają samobójstwa
u wielu mężczyzn zaobserwować można nietypowe objawy tzw. objawy depresji typu męskiego
Typowe objawy depresji
Poniżej przestawiamy listę objawów typowych zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Aby zdiagnozować depresję stan depresyjny powinien utrzymywać się minimum 2 tygodnie (uwaga: nie wszystkie poniższe objawy muszą występować równocześnie):
negatywne myślenie o sobie, świecie i przyszłości
obniżony nastrój – szczególnie rano
nieodczuwanie przyjemności, nawet w przypadku aktywności, które zazwyczaj ją sprawiały
utrata zainteresowań
zmęczenie
spadek popędu seksualnego
zmiany apetytu i niezamierzona zmiana masy ciała
kłopoty z uwagą, koncentracją i pamięcią
poczucie winy i bezwartościowości
myśli o śmierci i samobójstwie
Depresja typu męskiego – atypowe objawy depresji
U niektórych mężczyzn depresja przebiega z nietypowymi objawami, często niekojarzącymi się z depresją, takimi jak:
przemęczenie
poirytowanie
napady złości i zachowania agresywne
trudności w podejmowaniu decyzji
nadmierna aktywność, rzucanie się w wir zadań
sięganie po używki
zachowania ryzykowne
podwyższona, czasem przypadkowa aktywność seksualna
dolegliwości fizyczne (somatyczne) np. kłopoty żołądkowe, trudności ze snem, bóle pleców, bóle głowy
Depresja nie jest czymś, co należy przeczekać!
Źródła:
Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10;
Europejski Urząd Statystyczny, Mental health and related issues statistics, 2014;
D.B. Wexler, On ma depresję.
Jak wspierać bliską osobę w kryzysie?
Kiedy w życiu pojawia się kryzys, obecność, wsparcie i empatyczne reakcje drugiej osoby bywają nieocenione. Jednak nie każde zachowanie bliskich jest odbierane jako wspierające przez osobę doświadczającą kryzysowej sytuacji. Jak zatem wspierać aby realnie wesprzeć?
W życiu zdarzają się trudne sytuacje, kryzysy. Mogą być one związane m.in. z chorobą, stratą, relacjami, życiem zawodowym. Kiedy ktoś w naszym otoczeniu, szczególnie bliski, przeżywa kryzys, cierpi, mierzy się z trudnymi decyzjami, zwykle oferujemy wsparcie, próbujemy pomóc. Bo chcemy lub czujemy, że powinniśmy. Jak wspierać, by rzeczywiście wesprzeć?
Dowiedz się, co przeżywa bliska ci osoba
Możesz zakładać, że wiesz czego doświadcza bliska ci osoba przechodząca przez kryzys. Wiesz, ponieważ sam byłeś w podobnej sytuacji, bo już wspierałeś kogoś przeżywającego zbliżone trudności. Warto jednak założyć, że jednak nie wiesz ale możesz się dowiedzieć. Jak?
Po prostu zapytaj – „Czego doświadczasz?”, „Jakie emocje przeżywasz?”, „Jak się z tym masz?”, „Jak się z tym czujesz?”
Sprawdź, czy dobrze zrozumiałeś – powtórz, to co usłyszałeś wykorzystując słowa mówiącego lub własne. Poczekaj na reakcję rozmówcy – potwierdzenie lub sprostowanie.
Dowiedz się, co dla osoby w kryzysie oznacza to, że przeżywa takie a nie inne emocje – „Jak ci jest z tym, że jest ci smutno / że się boisz / że czujesz się bezsilny?”
Ponownie sprawdź, czy dobrze usłyszałeś to, co druga osoba próbowała wyrazić.
Możesz na koniec zebrać wszystko, co usłyszałeś – "Czyli jest ci smutno i złościsz się jednocześnie. I zaskakuje cię to, że się złościsz.”
Dzięki temu bliska osoba może poczuć się wysłuchana i zrozumiana, czasem mniej samotna w obliczu kryzysu. Może jej to również pomóc uporządkować swój wewnętrzny świat, poznać go, zdać sobie lepiej sprawę z tego co przeżywa.
Dowiedz się, czego potrzebuje osoba w kryzysie
Częstą reakcją na to, że ktoś „ma problem” jest natychmiastowe udzielanie rad, oferowanie rozwiązań. Jeśli masz taką pokusę, warto sprawdzić z samym sobą, co tobą kieruje kiedy chcesz doradzać i dawać gotowe rozwiązania. Czy nie jest to potrzeba rozładowania własnego napięcia wywołanego obcowaniem z kimś w kryzysie? Czy nie jest to potrzeba bycia „tym, który wie”, swego rodzaju „wybawcą”? Słysząc rady i rozwiązania osoba w kryzysie może poczuć się, jak ktoś nieporadny, za kogo należy wpadać na pomysły i podejmować decyzje, co często ją dodatkowo osłabia.
Jeśli czujesz, że przede wszystkim chcesz wesprzeć drugą osobę:
Zapytaj o jej potrzeby w danej sytuacji, w danym momencie – „Czego teraz potrzebujesz?”, „Czego w tej sytuacji potrzebujesz?”
Możesz zapytać również, czego potrzebuje właśnie od ciebie, co ty możesz dać – „Co ja mogę dla ciebie teraz / w tej sytuacji zrobić?”
Powyższe pytania bywają trudne. Człowiek w kryzysie zawsze wiemy, czego potrzebujemy. Są jednak ważne bo pozwalają się zatrzymać i zastanowić, czego właściwie potrzebujemy, co by naprawdę mogło nam pomóc. Czasem będą to konkretne działania wspierającego, czasem jego obecność, czasem jakaś potencjalna możliwość.
Kiedy już usłyszysz potrzeby, zapytaj sam siebie, czy możesz i chcesz dać to, czego bliska osoba potrzebuje, w jakim zakresie, na jakich zasadach. Zadbanie o siebie osoby wspierającej jest bardzo ważne.
Po prostu bądź – obecny, empatyczny
Jeśli możesz i potrafisz, po prostu bądź obecny i empatyczny. Nie oznacza to ciągłej, fizycznej obecności u boku wspieranej osoby. Oznacza bycie gotowym do pomocy, ponawianie pytań o emocje i potrzeby, wrażliwość na zmieniające się przeżycia, dawanie tego, czego bliska osoba potrzebuje i co my jesteśmy gotowi jej dać, co dać potrafimy.
Przy przedłużającym się kryzysie, wspierający sam może potrzebować wsparcia. Może też chcieć dowiedzieć się więcej o tym, jak wspierać. Z pomocą może przyjść m.in. psycholog, psychoterapeuta. Odbycie kilku konsultacji psychologicznych bywa porządkujące, może przynieść ulgę i większe zrozumienie zarówno siebie jak i bliskiej osoby w kryzysie.
Szczęście na co dzień? O pozytywnych emocjach.
Są dwie główne strategie, które zwiększają poczucie subiektywnego szczęścia: zmniejszanie ilości negatywnych emocji oraz zwiększanie odczuwania emocji pozytywnych. Dziś skupimy się na drugim aspekcie. Jak więc zarządzać pozytywnymi emocjami na co dzień i co robić, by miały one jak największy wpływ na nasze samopoczucie?
Mówiąc w dużym uproszczeniu - są dwie główne strategie, które zwiększają poczucie subiektywnego szczęścia: zmniejszanie ilości negatywnych emocji oraz zwiększanie odczuwania emocji pozytywnych. Dziś skupimy się na drugim aspekcie. Jak więc zarządzać pozytywnymi emocjami na co dzień i co robić, by miały one jak największy wpływ na nasze samopoczucie?
Pozytywne emocje – liczy się ilość!
W kwestii wpływu pozytywnych emocji na nasze samopoczucie podstawowe znaczenie ma częstość ich pojawiania się, a nie intensywność. Szampańska zabawa jeden raz w roku wpłynie na nasze subiektywne poczucie szczęścia w mniejszym stopniu, niż codzienne przyjemne chwile spędzane w gronie przyjaciół. Wyczekany miesiącami urlop, nawet gdy już się wydarzy, raczej nie sprawi, że będziemy bardziej szczęśliwi, natomiast regularne chwile relaksu przy książce czy ruchu fizycznym mogą znacznie podnieść poczucie satysfakcji życiowej. To właśnie te codzienne drobne przyjemności mają największy wpływ na to, czy czujemy się szczęśliwi.
Pozytywne emocje powszednieją?
Niestety, naturalnymi właściwościami pozytywnych emocji jest to, to że szybko się do nich przyzwyczajamy oraz że trwają (zbyt) krótko. O ile barwy przykrych doświadczeń i wspomnienia o nich nie blakną, o tyle pozytywne wydarzenia po dłuższym czasie przestają wywoływać w nas intensywne reakcje emocjonalne. Aby więc zapobiec szybkiemu przyzwyczajeniu się do tego, co dobre, potrzeba intencjonalnego działania - dokonywania zmian. Zapobiegniemy rutynie, jeśli będziemy różnicować aktywności, które sprawiają nam przyjemność - jednego dnia cieszyć się spacerem, innego pójściem do kina. Można także w swoich ulubionych zajęciach dokonywać niewielkich modyfikacji: np. skracać lub wydłużać czas trwania, zmieniać porę, miejsce, towarzystwo. Dzięki temu nasz mózg nie uzna przyjemnych wydarzeń za „tak znane, że aż nie warte uwagi” i wciąż będzie czerpał z nich nową dawkę pozytywnej energii.
Pamiętaj o tym, co dobre
Ważnym sposobem, który pozwala skupiać się na przyjemnych emocjach oraz cieszyć się z nich dłużej jest także przypominanie sobie pozytywnych doświadczeń. Badania pokazują, że regularne przypominanie sobie wieczorem trzech przyjemnych wydarzeń z minionego dnia istotnie wpływa na zwiększenie poczucia zadowolenia z życia. Warto tu zwrócić uwagę na wyjątkową emocję - wdzięczność. Okazuje się, że zauważanie rzeczy, za które jesteśmy komuś wdzięczni, zwiększa nasze poczucie zadowolenia z życia. Co ciekawe, działa to też w drugą stronę: bycie życzliwym dla innych oraz pomaganie im zwiększa poczucie szczęścia osoby… pomagającej.
Zadbaj o przyjemne nawyki
Aby pozytywne emocje prawidłowo nas „odżywiały”, potrzebna jest regularność w ich doświadczaniu. Dbanie o dostarczenie sobie odpowiedniej ilości pozytywnych doświadczeń nie ma być jednorazowym impulsem, ale powinno wejść nam w nawyk. Warto myśleć o nich jak o codziennym niezbędnym pożywieniu dla naszego organizmu, a nie jak o deserze, na który trzeba zasłużyć. Przyjemne doświadczenia należą nam się zdecydowanie częściej, niż na wyczekanym corocznym urlopie.
Czy psychoterapia jest skuteczna? (infografika)
Wiele osób zastanawiających się nad podjęciem psychoterapii ma wątpliwości, czy ta forma pomocy może być dla nich skuteczna. Badania spójnie pokazują, że około 80% pacjentów podejmujących psychoterapię doświadcza poprawy.
Wiele osób zastanawiających się nad podjęciem psychoterapii ma wątpliwości, czy ta forma pomocy może być dla nich skuteczna. Rozwiewamy wątpliwości – badania spójnie pokazują, że około 80% pacjentów podejmujących psychoterapię doświadcza poprawy!
Jeśli zastanawiasz się nad podjęciem psychoterapii, skontaktuj się z nami! Pierwsza konsultacja to dobra okazja, by porozmawiać o swoich wątpliwościach.
Co leczy w psychoterapii?
Jest wiele czynników, od których zależy skuteczność psychoterapii. Leżą zarówno po stronie terapeuty, klienta, jak i kontekstu w jakim odbywają się sesje. Jednak najważniejszym czynnikiem leczącym w psychoterapii jest według badań jakość relacji terapeutycznej.
Składa się na nią między innymi:
wzajemne przywiązanie między terapeutą i klientem
zgodność między terapeutą i klientem co do celów terapii
zaangażowanie klienta w zadania realizowane w trakcie terapii
gotowość klienta do otwartości w relacji z terapeutą
zaufanie w stosunku do terapeuty
emaptia, akceptacja oraz autentyczność wobec klienta ze strony terapeuty
Odpowiedzi klientów korzystających z psychoterapii są spójne z tymi danymi. Ci spośród nich, którzy oceniąją swoją terapią jako udaną, wymieniają następujące czynniki jako pomocne im w zmianie:
poczucie bycia rozumianym przez terapeutę
wsparcie ze strony terapeuty
pobudzanie do osiągania wglądu
uczciwość terapeuty, jego troska i zainteresowanie.
Praktyczne wnioski dla osób szukających pomocypsychoterapeuty
W trakcie wstępnych konsultacji z terapeutą warto odpowiedzieć sobie na pytanie: "Czy ta osoba będzie dla mnie odpowiednim pomocnikiem w mojej drodze do zmiany?".
W trakcie trwania relacji terapeutycznej - tak jak w codziennych relacjach międzyludzkich - mogą pojawiać się różnorodne emocje, zarówno pozytywne i negatywne. Staraj się dzielić się nimi z terapeutą na tyle otwarcie, na ile to możliwe.
Źródła:
J.C. Czabała, "Czynniki leczące w psychoterapii.", Warszawa, 2006
Norcross, J.C. (Ed.). (2011). Psychotherapy relationships that work: Evidence-based responsiveness (2nd ed). New York: Oxford University Press
Co daje narzekanie?
Narzekanie wiąże się niezadowoleniem. Niejednokrotnie jednak, mimo przykrości nie narzekamy, a czasem potoki żalu zdają się niewyczerpane, choć trudno znaleźć ich zrozumiałą przyczynę. Czego na temat narzekania dowiedzieli się dotąd psychologowie?
Narzekanie wiąże się niezadowoleniem. Niejednokrotnie jednak, mimo przykrości nie narzekamy, a czasem potoki żalu zdają się niewyczerpane, choć trudno znaleźć ich zrozumiałą przyczynę. Czego na temat narzekania dowiedzieli się dotąd psychologowie?
Po co narzekać?
Psychologowie wyróżniają kilka podstawowych funkcji narzekania. Należą do nich:
funkcja komunikacyjna,
budowanie wizerunku,
zmniejszenie / wentylowanie emocji,
budowanie relacji oraz uzyskanie wsparcia lub współczucia,
rozpoznanie ważnych (często budzących trudne uczucia) obszarów funkcjonowania.
Według badań, najczęstszym przedmiotem narzekań są cudze zachowania. Najczęściej narzekanie spotyka się z przychylną odpowiedzią: słuchający przytakuje, pokazuje zrozumienie, zgadza się z narzekającym.
Narzekanie w komunikacji
Funkcji komunikacyjnych narzekania jest kilka. Jest to np. ugruntowana w naszej kulturze odpowiedź na pytanie „co słychać?”. Uskarżanie się ułatwia znalezienie wspólnego tematu, dotyczącego braku pełnej satysfakcji z pracy, spraw rodzinnych, polityki, majątku, czy zdrowia. Dla wielu osób narzekanie jest także sposobem, aby wyrazić to, że cierpią, potrzebują zauważenia swoich trudnych spraw. Może być także wyrażeniem nie wprost chęci otrzymania pomocy. Opowiadając o trudnościach, przeciążeniu, można wzbudzić chęć wyręczenia, równocześnie nie biorąc na siebie odpowiedzialności za wypowiedzenie prośby.
Skarżenie się na okoliczności spełniać funkcję budowania wizerunku. Im większe przeszkody (które były uzmysławiane otoczeniu), tym większe sukcesy. Uświadamianie innym osobom napotykanych trudności jest również dobrym wytłumaczeniem dla porażki. Budowaniu image służyć może wypowiadanie skarg, które w rzeczywistości świadczą o sukcesie (np. opowiadanie o przemęczeniu związanym z remontem nowego, wspaniałego domu) lub w inny sposób potwierdzają pozycję (np. dzielenie się informacją, jak trudno znaleźć wakacyjny ośrodek spełniający wygórowane oczekiwania). Narzekanie ma również funkcję zabezpieczającą – nadmierny entuzjazm kojarzy się z kuszeniem losu. Krytycyzm jest także uważany za atrybut osób inteligentnych, kompetentnych, zorientowanych i pewnych siebie.
Radzenie sobie z przykrymi uczuciami i budowanie relacji
Przeżywanie przykrych uczuć prowadzi do poszukiwania ulgi i sposobów radzenia sobie. Uwolnienie emocji jest jednym z takich sposobów, a jedną z metod wyrażania przykrych uczuć jest narzekanie. Wypowiedzenie głośno swoich frustracji pozwala na porządkowanie myśli i lepsze zrozumienie sytuacji.
Inną rolą narzekania może być budowanie relacji. Związane z trudną sytuacją wyrażenie żalu i znalezienie odpowiedzi w drugiej osobie nie tylko daje ulgę, a także pozwala na doświadczanie biskości, zainteresowania, empatii. Bycie wysłuchanym, zrozumianym, mimo iż nie zmienia obiektywnej sytuacji, daje poczucie zauważenia, zmniejsza samotność.
Czego nie daje narzekanie?
Żalenie się rzadko jednak jest narzędziem rozwiązywania problemu. Istnieje różnica pomiędzy narzekaniem, a dzieleniem się problemami, czy służącym poszukiwaniu rozwiązań omawianiem ich z innymi. Narzekamy głównie po to, by kogoś lub coś obarczyć odpowiedzialnością, nie zaś by wyciągać wnioski i brać odpowiedzialność.
Narzekanie może pogłębiać stres i odczuwanie przykrych uczuć. Użalanie się nad sobą dla wielu osób jest na tyle atrakcyjne, aby używać go jako głównej formy mówienia o sobie i swoich sprawach. Nieustające użalanie się skupia uwagę na przykrych aspektach funkcjonowania. Nie ma w nim miejsca na ciekawość, dumę, radość, czy przyjemność. Kontakt jedynie z żalem, smutkiem nie przynosi ulgi, przynosi za to poczucie bezsilności.
O ile związane z bieżącą trudnością żalenie się komuś, może być budujące dla więzi, to byt częste narzekanie może osłabiać relacje. Wysłuchiwanie niekończącego się utyskiwania, częstego opowiadania o trudnościach jest męczące, odciąga uwagę od spraw drugiej osoby, może także być odbierane jako manipulacyjne (np. gdy efektem narzekania ma być wyręczanie). Może budzić niechęć, zniecierpliwienie, czy bezradność.
Posiadanie własnych wymagań i wyrażanie opinii uważane jest za atrakcyjne, jednak nadmierne krytykanctwo już nie. W oczach innych może budzić antypatię lub strach przed byciem przedmiotem obcesowej, niezasłużonej i taktującej przedmiotowo krytyki.
Samoświadomość i szansa na zmianę
Według psychologii narzekanie można wykorzystać do samorozwoju. Przysłuchanie się najczęstszej treści narzekania może być informacją na temat potrzeb, pragnień, jakości relacji. Warto przyjrzeć się tematom swoich rozmów, ich różnorodności i temu, czy w rozmawianiu o sprawach obu osób jest równowaga. Narzekanie może uzmysłowić, że oczekiwania i rzeczywistość nie idą ze sobą w parze. Refleksja może stać się inspiracją do zmiany.
Jak odpoczywać, żeby odpocząć?
Wakacje w pełni, więc i my wakacyjnie. Psychoterapeutki z naszego ośrodka Ewa Borodo-Jaskólska i Anna Gradkowska były gośćmi Strefy prywatnej w radiowej Czwórce i rozmawiały na temat wakacji, po co są potrzebne i jakie zagrożenie niosą ze sobą. Nagranie audycji można znaleźć tu. Zapraszamy i życzymy udanych wakacji.
Wakacje w pełni, więc i my wakacyjnie. Psychoterapeutki z naszego ośrodka Ewa Borodo-Jaskólska i Anna Gradkowska były gośćmi Strefy prywatnej w radiowej Czwórce i rozmawiały na temat wakacji, po co są potrzebne i jakie zagrożenie niosą ze sobą. Nagranie audycji można znaleźć tu. Zapraszamy i życzymy udanych wakacji.
Zdrada – jak ją przetrwać w związku?
Zdrada jest jednym z najtrudniejszych wyzwań dla związku. Niszczy zaufanie, poczucie, ze związek jest bezpiecznym schronieniem dla partnerów. Bywa przyczyną rozwodu, rozstania, bywa bezpośrednim powodem decyzji o podjęciu psychoterapii par. EFT dla par, czyli psychoterapia par skoncentrowana na emocjach, jest efektywną formą pomocy parom dotkniętym kryzysem związanym ze zdradą.
Zdrada może przybierać różne formy – od przypadkowego, jednorazowego seksu, po długotrwały romans. Istnieje wiele definicji zdrady, a różne osoby odmiennie reagują na te same zachowania partnera – dla jednych niedopuszczalny jest flirt, dla innych okazjonalny seks pozamałżeński bywa do zaakceptowania w określonych okolicznościach. Niezależnie od definicji zdrady, zachowania partnera postrzegane przez drugą osobę jako niewierność, stanowią zagrożenie dla związku, dla poczucia więzi pomiędzy dwiema dorosłymi osobami.
Zdrada jako naruszenie więzi
Model Psychoterapii Skoncentrowanej na Emocjach (EFT), stworzony w latach 80-tych XX wieku przez S. Johnson i L. Greenberga opisuje relacje intymne pomiędzy dorosłymi ludźmi przez pryzmat teorii przywiązania. Bezpieczne przywiązanie do drugiej osoby opiera się na poczuciu, że możemy na partnera liczyć, polegać na nim, ufać, że nasze dobro leży mu na sercu, że partner będzie nas chronić w razie potrzeby. Zdrada jest w EFT postrzegana jako ogromne zagrożenie poczucia bezpieczeństwa więzi pomiędzy partnerami. Aktywuje ona w zdradzonym partnerze lęki i potrzeby związane z więzią, relacją . W psychoterapii EFT, niewierność jest nazywana „zranieniem więzi” (attachment injury), raną, pogwałceniem zaufania, które stawia cały związek pod znakiem zapytania.
Kiedy zdradzona osoba opisuje swój ból, często używa czegoś co w EFT nazywamy językiem więzi, np. „Nie myślałeś o mnie, kiedy mnie zdradzałeś. Nie wziąłeś mnie pod uwagę. Czy kiedykolwiek będę mogła znów czuć, że mogę na ciebie liczyć? Nie mogę być blisko ciebie, nie mogę cię całować wiedząc, że całowałeś inną. Potrzebuję twoich zapewnień, że mnie kochasz, ale nie wierzę, kiedy mi je dajesz. Brakuje mi bezpieczeństwa, twardego gruntu pod stopami.” Poczucie opuszczenia i odrzucenia towarzyszące zdradzie sprawia, że protestujemy, krzyczymy, trudno nam znaleźć spokój ale czasem, chcąc się chronić przed bólem, odsuwamy się i popadamy w obojętność, odrętwienie. Zdradzony partner odczuwa często mnóstwo ambiwalencji ponieważ jego partner jest źródłem bólu, cierpienia a jednocześnie potencjalnym źródłem pociechy, ukojenia. Trudno jednak szukać ukojenia u kogoś kto zadał ranę. Zdradzona osoba znajduje się więc przez pewien czas w swoistym potrzasku. W tej sytuacji pomocna może stać się psychoterapia par lub terapia indywidualna.
Zdrada i psychoterapia par w nurcie EFT
Głównym zadaniem terapii par w przypadku zdrady jest odbudowanie bezpiecznej więzi pomiędzy partnerami. Na ten proces składa się wiele cząstkowych etapów, wśród których znajdują się:
Doświadczenie i zrozumienie co właściwie się wydarzyło, szczególnie w kontekście naruszenia więzi pomiędzy partnerami (nie chodzi tu o ustalanie faktów związanych ze zdradą lecz o emocjonalne doświadczenie nią wywołane)
Poradzenie sobie z silnymi emocjami towarzyszącymi każdemu z partnerów (uświadomienie sobie tych emocji, ich wyrażenie, przyjęcie przez partnera)
Proces wybaczania
Odbudowywanie zaufania
Doświadczanie na nowo bezpieczeństwa w relacji
W przełożeniu na język więzi i terapii skoncentrowanej na emocjach proces ten może wyglądać następująco:
Zdradzony partner mówi o momencie związanym ze zdradą, który wywołuje silne uczucia. Z pomocą terapeuty dociera do swoich doświadczeń emocjonalnych i wyraża je w odniesieniu do naruszeń więzi, które nastąpiły w relacji. Partner, który zdradził może na tym etapie minimalizować znaczenie zdrady.
Partner, który zdradził zauważa wpływ jaki jego zachowanie miało na partnera i na wzajemną więź, zauważa ból emocjonalny partnera.
Partner, który zdradził przeprasza, wyraża żal, zaczyna być emocjonalnie dostępny dla partnera.
Zdradzony partner zaczyna wyrażać swoje potrzeby związane z bezpiecznym przywiązaniem, więzią między nimi.
Partner, który zdradził okazuje, że chce zaspokoić emocjonalne potrzeby partnera i wspierać go.
Para tworzy nową historię, która opowiada o zdradzie ale przede wszystkim o tym, jak para konfrontuje się z traumą i zaczyna ją leczyć. Krzywda zostaje włączona do historii związku jako dowód umiejętności odnowy i ponownego połączenia się partnerów.
Podobny proces odbywa się w trakcie psychoterapii par w nurcie EFT w sytuacji gdy zranienie więzi dotyczy innego obszaru niż zdrada fizyczna.
Psychoterapia - co zyskujesz? Infografika
Coraz więcej osób decyduje się korzystać z pomocy psychoterapeuty, wzrasta też zapotrzebowanie na informację i wyjaśnianie wątpliwości dotyczącej tej formy pomocy. W związku z tym zaczynamy cykl publikacji krótkich artykułów oraz infografik, które mają na celu wyjaśniać wątpliwości często pojawiające się wśród naszych czytelników i klientów.
Coraz więcej osób decyduje się korzystać z pomocy psychoterapeuty. Co można zyskać dzięki uczestnictwu w psychoterapii? Odpowiedź w infografice!
Jeśli zastanawiasz się nad podjęciem psychoterapii, skontaktuj się z nami! Pierwsza konsultacja to dobry moment na podzielenie się swoimi obawami i rozwianie wątpliwości.
Pisaliśmy w osobnym artykule o badaniach nad skutecznością psychoterapii (można go przeczytać tutaj).. W tym miejscu przypomnimy tylko, że badania Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego dowodzą, że psychoterapia jest skuteczną formą leczenia dla 80% klientów. W jej trakcie, dzięki relacji terapeutycznej, klienci zyskują oczekiwane przez siebie zmiany. Uczestnictwo w psychoterapii wiążę się też z potencjalnymi stratami.
Co dostajesz w psychoterapii?
W kontakcie z psychoterapeutą możesz liczyć na:
Empatię
Akceptacje
Pełną uwagę
Chęć zrozumienie
Profesjonaną wiedzę
Wsparcie
Dyskrecję
Brak ocen
Co zyskujesz dzięki psychoterapii?
Klienci kończący terapię w naszym ośrodku często mówią o następujących osobistych korzyściach:
Lepsze zrozumienie siebie
Ulga
Lepszy kontakt z emocjami
Większa łagodność i wyrozumiałość (dla siebie, dla swoich błędów i niedoskonałości)
Mniejsze poczucie osamotnienia
Lepsze zrozumienie siebie w relacjach z innymi
Co ryzykujesz podejmując psychoterapię?
Jak każda zmiana (także ta na lepsze), psychoterapia wiąże się z potencjalnymi kosztami i stratatami. Można do nich zaliczyć:
Trudne momenty w trakcie psychoterapii – mogą zdarzać się momenty nieprzyjemne, wiążące się z przeżywaniem negatywnych uczuć lub nawet czasowym poczuciem pogorszenia samopoczucia.
Zmiana to wyjście ze znanej, nawet jeśli bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Może się to wiązać ze stresem, niechęcią czy czasowym poczuciem zagubienia.
Psychoterapia to wzięcie odpowiedzialności za siebie i swój proces zmiany. To element konieczny, dla niektórych klientów wiąże się jednak z czasowych uczuciem dyskomfortu.
Zachęcamy do przeczytania innych artykułów na temat psychoterapii, napisanych przez psychoterapeutów naszego ośrodka:
https://www.wrelacji.pl/psychoterapia-strefa-wiedzy/pierwsza-konsultacja-z-psychologiem/12/6/2017
https://www.wrelacji.pl/psychoterapia-strefa-wiedzy/mczyni-i-psychoterapia/25/1/2017
https://www.wrelacji.pl/psychoterapia-strefa-wiedzy/psychoterapia-niezwyka-rozmowa/16/1/2017
Jak się kształtuje osobowość narcystyczna?
Style funkcjonowania w świecie kształtują się w okresie dzieciństwa. Już wtedy dziecko doświadcza fundamentalnych ludzkich problemów takich jak brak miłości, porzucenie, samotność, wykorzystanie. W przypadku kształtowania się charakteru narcystycznego rodzice odbierają dziecięce bycie sobą jako nieodpowiednie, nie spełniające oczekiwań.
Autorem jednej z teorii kształtowania się osobowości narcystycznej jest Stephen M. Johnson. Jego teoria charakterów zakłada, iż różne style funkcjonowania w świecie kształtują się w okresie dzieciństwa. Już wtedy dziecko doświadcza fundamentalnych ludzkich problemów takich jak brak miłości, porzucenie, samotność, wykorzystanie. Nie jest jednak dojrzałe i nie ma wystarczających zasobów potrzebnych do pełnego poradzenia sobie z problemem, z którym zmuszone jest się zmierzyć. Przystosowanie do sytuacji, która wiąże się z cierpieniem, może stać się sztywnym sposobem reagowania w późniejszym życiu.
Osobowość narcystyczna a narcystyczna rodzina
Charakter kształtuje się u w relacji z osobami, od których dziecko jest zależne, których potrzebuje. Są to związki najważniejsze, wymagające dostosowania się do zachowań i oczekiwań opiekunów. W przypadku kształtowania się charakteru narcystycznego rodzice odbierają dziecięce bycie sobą jako nieodpowiednie, nie spełniające oczekiwań. Próby bycia sobą, wyrażania tego, co naprawdę dzieje się z dzieckiem, nie są zauważane lub budzą rozczarowanie. Bardziej lub mniej wprost rodzice mówią swojemu dziecku: „to co robisz i kim jesteś mi się nie podoba, nie chcę cię takiego”. Nie akceptując i nie biorąc pod uwagę tego kim jest, traktują je jako kogoś gorszego niż jest lub przeciwnie – idealizują je. Czasem oba zjawiska widoczne są w jednej rodzinie, gdy np. jedno z rodziców uważa, że dziecko jest wybitne, a drugie w kontrze zmniejsza jego znaczenie. W obu przypadkach zachowanie rodziców daje poczucie, że to jakie dziecko jest, nie jest wystarczające.
Nierealistyczne poczucie własnej wartości a narcyzm
Teoria Johnsona wiąże osobowość narcystyczną z poczuciem własnej wartości. Umniejszanie upokarza dziecko. I choć wydaje się, że idealizowanie nie powinno powodować urazów, wyolbrzymione oczekiwania powodują, że niedojrzały, posiadający ograniczone zasoby mały człowiek nie ma możliwości uniesienia zbyt wygórowanych wymagań. Nie może także wyrażać swoich uczuć smutku, złości i gniewu, które są naturalną reakcją na akceptację pod zbyt wieloma warunkami.
W takim środowisku, przy braku możności zbuntowania się i w celu uzyskania aprobaty, dochodzi do odrzucenia części siebie. Sensem życia staje się szukanie potwierdzenia swojej wielkości na zewnątrz. Bycie bliżej oczekiwań daje też poczucie pewnej władzy płynącej z wpływania na uczucia rodziców. Spełnianie oczekiwań czasem daje satysfakcję. Jednak ponieważ nie jest związane z własnymi prawdziwymi pragnieniami i możliwościami – nie daje szczęścia. Ważniejsze jest to, by dobrze o sobie myśleć, niż by dobrze się czuć. Osoby z doświadczeniem narcystycznym, nie znają samych siebie, nigdy nie mogły i nie potrafią być autentyczne ani dla siebie, ani wśród innych ludzi. Równocześnie to fałszywe postrzeganie siebie jest jedynym źródłem poczucia własnej wartości.
Narcystyczny sens życia
Fałszywe postrzeganie siebie jest zależne od osiągnięć, perfekcyjne, skupione na sobie i dumne. Jest pełne niedosiężnych ideałów i ambicji. Funkcjonowanie dzieci z raną narcystyczną wskazuje na nadwrażliwość na oceny, ciągłe poszukiwanie potwierdzenia swojej wyjątkowości, czy perfekcjonizm. Często już w dzieciństwie trudno jest budować autentyczne relacje z innymi i panuje w nim samotność. W rzeczywistości w życiu osoby z urazem narcystycznym przeważają pustka, lęk i wściekłość. Często nieświadomie marzy o byciu sobą i akceptacji. Dojrzewanie nie jest w pełni możliwe, gdyż osoby narcystyczne budują fałszywy obraz siebie i rozbudowują nierealistyczne oczekiwania związane z podziwem, wielkością, nadzwyczajnością.
Funkcjonowanie narcystyczne może mieć różną głębokość. W przypadku osób funkcjonujących względnie dobrze mówi się o narcystycznym stylu charakteru. Osobowość narcystyczna (narcystyczne zaburzenie osobowości) wiąże się głębokimi problemami w codziennym życiu i niemal niemożnością funkcjonowania w relacjach. Na głębokość problemów w dorosłym życiu ma wpływ wiele czynników. Znaczenie ma pierwotna relacja i głębokość dziecięcego zranienia, to jak bezwzględna i uogólniona była ocena i czy w relacji z opiekunami występowały inne konstruktywne aspekty. Ważne są także późniejsze doświadczenia. Na kształtowanie dorosłego życia osoby ma także wpływ ona sama, jej zasoby, umiejętności i potencjał.
Więcej na temat podejścia J.M. Jonsona do narcystycznej struktury charakteru w „Stylach charakteru” i „Humanizowaniu narcystycznego stylu”.
Borderline – zaburzenie osobowości z pogranicza
Osobowość z pogranicza, chwiejna emocjonalnie, z angielskiego osobowość borderline, cechuje się niestabilnością, nieprzewidywalnością, impulsywnością, trudnościami w budowaniu trwałych relacji. Często współwystępują z nią zaburzenia nastroju, zaburzenia lękowe czy zaburzenia odżywiania. Osoby cierpiące na zaburzenie osobowości chwiejnej emocjonalnie często podejmują zachowania autoagresywne, w tym próby samobójcze.
Zaburzenie osobowości typu borderline (osobowość chwiejna emocjonalnie) pojawiło się w klasyfikacjach diagnostycznych po raz pierwszy w 1980 roku, a w 1992 roku zostało włączone do międzynarodowej klasyfikacji ICD-10. Występuje u ok. 2 % dorosłych, a jego najbardziej charakterystyczną cechą jest niestabilność – nastroju, relacji z ludźmi, obrazu samego siebie i zachowań. Częściej diagnozuje się ten typ osobowości u kobiet niż u mężczyzn.
Osobowość borderline –jak rozpoznać
Podręcznik diagnostyczny Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego DSM-IV wyróżnia konkretne kryteria diagnostyczne zaburzenia osobowości borderline. Ogólnie rzecz biorąc, jest to trwały wzorzec niestabilności w relacjach interpersonalnych, obrazie siebie i nastrojach połączony z impulsywnością. Wzorzec ten przejawia się w różnych obszarach życia i ma początek we wczesnej dorosłości. Osoba z zaburzeniem osobowości borderline często doświadcza następujących objawów (do zdiagnozowania potrzebne jest występowanie minimum 5):
- Dotkliwy lęk przed opuszczeniem i podejmowanie wysiłków w celu uchronienia się przed realnym lub wyobrażonym opuszczeniem
- Naprzemienne idealizowanie i dewaluowanie ważnych osób
- Trwale i wyraźnie niestabilny obraz siebie – osoba cierpiąca na to zaburzenie osobowości czasem nie wie kim jest albo jej obraz siebie zmienia się w zależności od tego z kim przebywa
- Impulsywność zachowań w takich obszarach jak wydawanie pieniędzy, życie seksualne, nadużywanie substancji psychoaktywnych, objadanie się
- Zachowania samobójcze, samookaleczenia
- Krótkotrwałe gwałtowne zmiany nastroju i/lub epizody lęku (trwające od kilku godzin do kilku dni)
- Chroniczne uczucie pustki
- Odczuwanie intensywnej złości i problemy z jej kontrolowaniem
- Przelotne, związane ze stresem myśli paranoiczne lub objawy dysocjacyjne (poczucie wyłączania się, odpływania, zaburzenia percepcji, tożsamości czy pamięci)
Warto zauważyć, że podręcznik DSM-5 (najnowsze wydanie podręcznika diagnostycznego) nieco zmienia kryteria diagnostyczne dla osobowości z pogranicza. Pojawiają się tam m.in. takie kryteria jak niestabilność planów, wartości, aspiracji, kariery zawodowej.
Osobowość borderline – leczenie
Podstawowym sposobem leczenia jest psychoterapia – zarówno indywidualna i grupowa. Często zalecana jest również farmakoterapia, szczególnie do łagodzenia konkretnych symptomów, np. zaburzeń nastroju, lęku. Ważne jest również wsparcie najbliższego otoczenia. Psychoterapia zaburzenia osobowości z pogranicza jest psychoterapią długoterminową. Cele terapii obejmują m.in. psychoedukację, budowanie świadomości swoich emocji i potrzeb, radzenie sobie z objawami, np. impulsywnością, złością, uczenie się regulacji emocji, budowanie umiejętności tworzenia bardziej stabilnych relacji z ludźmi, budowanie stabilniejszego obrazu samego siebie.
Gdy w związku trudno się spotkać... czyli bliskość i dystans w związku
Wiele osób, mimo bycia w związku, czuje się samotna, opuszczona i zdystansowana. Często tęsknimy za prawdziwym, bliskim kontaktem z partnerem, i jednocześnie wielokrotnie doświadczamy rozczarowania, smutku, żalu czy złości, gdy do niego nie dochodzi.
Wiele osób, mimo bycia w związku, czuje się samotna, opuszczona i zdystansowana. Często tęsknimy za prawdziwym, bliskim kontaktem z partnerem, i jednocześnie wielokrotnie doświadczamy rozczarowania, smutku, żalu czy złości, gdy do niego nie dochodzi.
Bliskość w związku – na czym polega?
Prawdziwie głębokie spotkanie partnerów w związku to raczej luksus i wyzwanie wymagające starań obojga partnerów, niż doświadczenie, które dzieje się „tak po prostu”. Często partnerzy przebywają razem i spędzają wspólnie czas, a mimo to pozostają OBOK siebie, a nie ZE SOBĄ. Naturalnym jest, że tak się dzieje, nie jest jednak korzystne dla budowania więzi między partnerami, gdy przebywanie „razem lecz osobno” to główny lub jedyny sposób kontaktu w parze.
Doświadczenie bliskości w związku wymaga głębokiego skupienia na partnerze, na sobie oraz na tym, co dzieje się w relacji między dwojgiem osób w danej chwili. Wiąże się to ze zwróceniem swoich zmysłów ku partnerowi: słuchania i słyszenia, widzenia i zobaczenia, co się z nim dzieje. Potrzebne jest także dostrojenie się na współodczuwanie oraz empatyczne reagowanie przy jednoczesnym pozostawaniu w kontakcie z własnymi emocjami na temat tego, co się dzieje. Bliskość w związku jest doświadczeniem, które wymaga czasu, uważności i starania. Gdy jednak do niej dojdzie, daje poczucie satysfakcji, połączenia, sensu, spełnienia, a także przyjemnego zwolnienia czasu.
Co stoi na przeszkodzie bliskości w związku?
Bycie w kontakcie z partnerem w związku napotyka na wiele przeszkód, zarówno w postaci indywidualnych cech i ograniczeń każdego z partnerów, interakcji między nimi, jak i kłopotów i przeszkód zewnętrznych. Oto niektóre z nich
Przeszkody zewnętrzne:
- Duża ilość zadań, przed którymi stoją partnerzy, wysokie tempo życia, przeciążenie obowiązkami i bodźcami zapraszają do oddalenia się od siebie i skupienia na realizacji doraźnych celów.
- Trudne sytuacje lub duże zmiany, którym partnerzy muszą stawić czoła (np. utrata pracy, pojawienie się nowego członka rodziny, śmierć w rodzinie) – mogą powodować, że partnerzy angażują się w radzenie sobie z kryzysem samotnie i spłycają kontakt ze sobą.
Indywidualne przeszkody wewnętrzne
- Codzienne napięcie, przeciążenie i stres stają się trudnością, gdy towarzyszą im niesprzyjające kontaktowi ze sobą sposoby radzenia sobie z uczuciami i napięciem - odcinanie się od uczuć, zagłuszanie ich (seriale, media społecznościowe, używki, ucieczka w zadania)
- Przeszłe bolesne doświadczenia związane z bliskością budują lęk przed bliskością oraz obawę, że zranienie może się powtórzyć. W takim wypadku bycie obok siebie zdaje się strategią mniej ryzykowną, bo zmniejsza się prawdopodobieństwo zranienia. Niestety, równocześnie minimalizuje szansę na doświadczenie kojącej bliskości.
Przeszkody wewnątrzzwiązkowe:
- Niewyrażone uczucia: żale, pretensje, złość, zawód, zranienie – jeśli w związku zadziało się coś bolesnego, istotnego, i nie zostało to wyrażone, bliskość staje się niemożliwa”.
- Brak lub niewielka ilość wcześniejszych doświadczeń bycia w kontakcie z drugim człowiekiem – często partnerzy mają na tyle mało doświadczeń bycia w prawdziwie bliskiej relacji z drugim człowiekiem, że trudno im rozpoznać, do czego dążą i za czym tęsknią.
- Niewyrażanie swoich potrzeb – i idąca za tym wzajemna nieświadomość potrzeb partnerów
- Niedopasowanie partnerów w kwestii potrzeb związanych z bliskością – gdy jeden z partnerów ma wyraźnie większe potrzeby bliskości niż drugi, trudniej jest spotkać im się w satysfakcjonującym dla obu stron kompromisie.
Jak dbać o związek i bliskość w nim?
Aby bliskość między partnerami mogła zaistnieć, potrzeba przede wszystkim dwóch elementów: czasu dla siebie nawzajem oraz chęci do spotkania z tą konkretną osobą. Gdy oba warunki są spełnione, warto zadbać o odpowiednie nastawienie do partnera: bycie obecnym tu i teraz (a nie w zadaniach, przeszłych wydarzeniach lub planach na przyszłość), gotowość do uważności na drugą osobę oraz przyjęcia drugiej osoby takiej, jaka jest. By w relacji pojawiła się wzajemność, potrzeba także własnej otwartość do dzielenia się swoimi przeżyciami.
Gdy na drodze do bliskości napotkamy którąś z przeszkód, miejmy odwagę stawiać jej czoła, zarówno wspólnie, jak i oddzielnie. Zacząć można od refleksji nad sobą i nad związkiem, np. w postaci następujących pytań:
- Kiedy i w jaki sposób opuszczam partnera?
- Kiedy i w jaki sposób czuję się przez niego opuszczany?
- Czy jest coś ważnego, o czym nie rozmawiamy?
- Czy jasno mówię, czego potrzebuję?
- Czy komunikuję swoje uczucia i potrzeby w bezpieczny dla drugiej strony sposób?
- Czy dbam o naszą bliskość?
- Co hamuje mnie przed zbliżeniem z partnerem?
- Co mogę zrobić, by być choć trochę bliżej?
Odpowiedzi na te i inne pytania można – i warto – szukać samodzielnie, z partnerem, a także z pomocą psychoterapeuty w trakcie psychoterapii indywidualnej lub psychoterapii par.
O bliskości w związku można przeczytać także w książce „Zaklęcie na bycie sobą”, Marii i Piotra Fijewskich.
Kryzys psychologiczny
Kryzys jest niezwykle przykrym doświadczeniem. Jest jednocześnie ważną informacją na temat funkcjonowania, wiadomością że dzieje się coś ważnego. Zmusza do zatrzymania się i jest impulsem do zmiany. Doświadczamy w nim konieczności przemiany w życiu, czasem przedefiniowania ról społecznych, zmiany koncepcji własnej osoby.
Kryzys jest niezwykle przykrym doświadczeniem. Jest jednocześnie ważną informacją na temat funkcjonowania, wiadomością że dzieje się coś ważnego. Zmusza do zatrzymania się i jest impulsem do zmiany. Doświadczamy w nim konieczności przemiany w życiu, czasem przedefiniowania ról społecznych, zmiany koncepcji własnej osoby.
Przyczyny kryzysów psychologicznych
Kryzysy dotyczą ważnych życiowych wartości. Zaburzają równowagę zagrażają poczuciu bezpieczeństwa, obrazowi siebie i świata. Psychologia rozróżnia różne rodzaje kryzysów. Należą do nich:
kryzysy sytuacyjne będące reakcją na nagłe wydarzenie związane m.in. z utratą stabilności materialnej (np. pożar domu, utrata pracy), wydarzeniami osobistymi i zdrowiem (wiadomość o przewlekłej chorobie, rozwód), czy sytuacją w rodzinie lub w kręgu znajomych (śmierć kogoś bliskiego, rozwód rodziców). Są reakcją na trudną sytuację, do której rozwiązania nie mamy wystarczających zasobów, umiejętności i skutecznych strategii radzenia sobie;
kryzysy rozwojowe – naturalne momenty przełomowe w życiu każdej osoby, wymagające nabycia nowych strategii działania, stawiające nowe wyzwania, wymuszające zmiany w funkcjonowaniu. Mogą być to np. pójście do szkoły, narodziny dziecka, czy przejście na emeryturę. Jest to proces pozwalający na rozwijanie się i wzrastanie;
kryzysy egzystencjalne dotyczące głębokich wartości życiowych np. sensu życia, miłości, lęku przed śmiercią.
Niejednokrotnie kryzysy związane są z łatwo rozpoznawalną przyczyną, często nie mają jednak wyraźnego źródła. Wyłaniają się z codziennego stresu i zmartwień, które nie rozwiązane, nawarstwiają się i powodują przeciążenie.
Funkcjonowanie w kryzysie
Kryzys powoduje poczucie bycia na krawędzi, w sytuacji niepewności i bezradności. Wiąże się z cierpieniem i przykrymi emocjami: z lękiem, złością, czy poczuciem winy. Pragnienie ulgi prowadzi do poszukiwania natychmiastowych rozwiązań, które w dłuższej perspektywie często okazują się niekonstruktywne i mało efektywne. Mogą do nich należeć wybuchy złości, ucieczka przed problemami w używki i szkodliwe zachowania, obwinianie innych. Do przedłużającego, nierozwiązanego kryzysu można się również przyzwyczaić, nauczyć w nim funkcjonować. Powoduje to jednak przeciążenie i coraz więcej strat życiowych, które nieuchronnie prowadzą do kolejnych, często jeszcze większych załamań.
Radzenie sobie z kryzysem
To, jak ten przełomowy moment wpłynie na funkcjonowanie zależy od wielu czynników m.in. od problemu, wykorzystywanych sposobów rozwiązania go, właściwości indywidualnych, dostępnego wsparcia. Ważne jest zauważenie go, zrozumienie jego sensu i wprowadzenie zmian. Kryzysy są nieuniknione. Większe zasoby osobiste takie jak dobre radzenie sobie z emocjami i mniejszymi trudnościami, zainteresowania, dbanie o swój rozwój, i wartościowe relacje stają się kapitałem w trudnych okresach. Wiele życiowych kryzysów nie wymaga profesjonalnego wsparcia. Wskazówką do skorzystania z pomocy psychoterapeuty są sytuacje, w których cierpienie staje się nieznośne, kryzys przybiera postać depresji, napadów lęku panicznego i innych zaburzeń codziennego życia lub gdy jest zagrożeniem dla długofalowego funkcjonowania.
Miłość, przywiązanie, seks
Zaczyna się maj, miesiąc, który kojarzy się z miłością, zakochaniem. Dlaczego się zakochujemy? Po co nam miłość? Dziś spojrzymy na te pytania z perspektywy EFT (terapii skoncentrowanej na emocjach), teorii przywiązania oraz współczesnych badań dotyczących związków i przywiązania w dorosłym życiu.
Teoria przywiązania a dorosłe związki
John Bowlby, brytyjski naukowiec i twórca teorii przywiązania, twierdził, że podstawowym instynktem człowieka jest poszukiwanie kontaktu i bliskiego związku, a romantyczna miłość jest rodzajem przywiązania, naszą receptą na przetrwanie. Potrzeba tworzenia więzi jest potrzebą wrodzoną i nie wyrastamy z niej wchodząc w dorosłość. Nadal pragniemy doświadczać bliskości, opieki czy pociechy, wiedzieć, że jest w naszym życiu osoba, która zareaguje, kiedy ją zawołamy, która będzie przy nas, nawet jeśli nie fizycznie to emocjonalnie, która zapewni nam „bezpieczną bazę”, z której możemy ruszyć na podbój świata. W każdym wieku poszukujemy fizycznej i emocjonalnej bliskości z przynajmniej jedną szczególną, niezastąpioną osobą.
Więź emocjonalna a zdrowie i powodzenie życiowe
Silne emocjonalne więzi chronią nasze życie i zapewniają większe szanse na długowieczność. Emocjonalne wsparcie obniża ciśnienie krwi, wzmacnia układ odpornościowy, zmniejsza częstotliwość występowania różnych chorób, również psychicznych, takich jak zaburzenia lękowe czy depresja. Bliskie związki są ważniejszym prognostykiem szczęścia niż pieniądze, stan posiadania. Zwiększają możliwości radzenia sobie ze stresem i traumą. Dobra, bezpieczna zależność od innych paradoksalnie sprawia, że jesteśmy bardziej niezależni. Emocjonalne związki zapewniają bowiem wspomnianą już „bezpieczną bazę”, do której zawsze możemy wrócić, i z której możemy wyruszyć na podbój świata.
Przywiązanie a seks
Styl przywiązania wpływa na nasze zachowania seksualne. Jak powiedziała Mae West „Sex is emotion in motion” (seks jest emocją w ruchu). Seks nie jest najważniejszym ale jednym z kilku równie ważnych składników miłości ludzi dorosłych. Oprócz seksu są nimi troskliwość i empatia oraz przywiązanie. Osoby o poza bezpiecznym stylu przywiązania (lękowym lub unikającym) często uprawiają seks skupiony na samych sobie, nie na partnerze (to seks erotyczny ale pusty) lub wykorzystują seks do sprawdzenia jak bardzo są kochani (to seks kojący ale mało erotyczny). Bezpieczne przywiązanie gwarantuje dobry seks bo umożliwia dostrajanie się i reagowanie na partnera. Przywiązanie i seks wzajemnie na siebie oddziaływają – jeden element wzmacnia lub osłabia drugi.
Potrzeba więzi a trudności w związkach
Miłość to ciągły proces dostrajania się, nawiązywania kontaktu, tracenia połączenia i jego ponownego nawiązywania. Problemy w bliskich związkach to sygnał utraty poczucia bezpieczeństwa. Pojawiają się kiedy partnerzy przestają siebie nawzajem postrzegać jako ową „bezpieczną bazę”, czy przystań. Kiedy czujemy, że nie możemy liczyć na bliską osobę, że nie mamy pewności czy partner zareaguje na nasze wołanie, nasze potrzeby, protestujemy. Naszym protestem bywa złość i domaganie się, bywa nim też wycofanie się. Nieszczęśliwi partnerzy czują się osamotnieni, odrzuceni.
Odbudowanie (lub zbudowanie) bezpiecznej więzi, czułych kontaktów charakteryzujących się empatią i wrażliwością na partnera jest jednym z celów psychoterapii par skoncentrowanej na emocjach (EFT), podejścia którego skuteczność udowodniono w badaniach klinicznych. W procesie terapii partnerzy uczą się najpierw hamować proces wzajemnego oddalania się od siebie, a następnie uczą się zwracać do siebie i ujawniać swoje potrzeby i lęki, przywracać emocjonalną bliskość i wzajemną reaktywność. Dwa ostatnie elementy stanowią esencję bezpiecznej więzi.
Style reagowania na ciążę
Ciąża często wywołuje mieszane uczucia: fascynację, przerażenie, ekscytację, niechęć. Pomimo dużej indywidualnej zmienności można wyróżnić pewne wzorce reagowania kobiet na ciążę, które mają konsekwencje dla przyszłej relacji między matką i dzieckiem.
Ciąża to niezwykły czas, gdy kobieta nosi w sobie drugiego, rozwijającego się człowieka. Mimo, że to proces naturalny, jednocześnie nie mieści się on w głowie i wywołuje mieszane uczucia: fascynację, przerażenie, ekscytację, niechęć. Pomimo dużej indywidualnej zmienności okazuje się, że można wyróżnić pewne wzorce reagowania kobiet na ciążę, które mają konsekwencje dla przyszłej relacji między matką i dzieckiem.
Ciąża – relacja z dzieckiem wyobrażonym
Gdy kobieta jest w ciąży, nie zna jeszcze dziecka, dlatego często sposób myślenia o nim oraz o relacji między nią a dzieckiem wynika bardziej z życia wewnętrznego kobiety, jej fantazji, marzeń i obaw, niż z rzeczywistości. Mimo, że przeżycia każdej kobiety są złożone i zróżnicowane, można mówić o pewnych wzorcach reakcji na ciążę i macierzyństwo – mówiąc dokładniej na dziecko i siebie w roli matki. Wyróżniła je Joan Raphael-Leff, psychoanalityczka i autorka licznych badań i publikacji dotyczących życia wewnętrznego kobiet w okresie okołoporodowym, między innym książki „Ciąża. Kulisy wewnętrznego świata.”.
Facylitatorka, Regulatorka i Odwzajemniająca
W zależności od tego, czy kobieta uznaje wymianę między matką a dzieckiem za zasadniczo dobroczynną czy szkodliwą, J. Leff wyróżniła trzy główne wzorce reagowania na ciążę i macierzyństwo: Facylitatorkę, Regulatorkę i Odwzajemniającą.
Facylitatorka
Kobieta charakteryzująca się tym stylem reagowania zwykle wcześnie zauważa, że jest w ciąży, lub nawet, że doszło do poczęcia. Jest gotowa znacznie zmienić swój dotychczasowy styl życia (dietę, nawyki), by dostosować się do nowej sytuacji. Poświęca się dbaniu o dobro dziecka, zarówno w ciąży, jak i po porodzie. Przeżywa ekscytację, zadowolenie, dumę w związku z zajściem w ciążę, pragnie by inni podobnie reagowali na tę wiadomość. Ma poczucie, że stan, w którym się znajduje, jest magiczny, poświęca mu wiele uwagi i myśli. Noszenie dziecka daje jej też poczucie bliskości z nim oraz przekonanie, że nigdy nie jest sama. Jeśli może, wybiera karmienie piersią na żądanie oraz możliwie długie przebywanie z dzieckiem po urodzeniu zanim wróci do aktywności zawodowej. Facylitatorka zwraca uwagę na pozytywne aspekty relacji między matką a dzieckiem – bliskość, poświęcenie, dbanie, dopasowanie. Postrzega siebie jako dobrą matkę, ma poczucie, że tylko ona jest w stanie dobrze odpowiedzieć na potrzeby dziecka, niechętnie dzieli się opieką nad nim. Może być jej natomiast trudno zauważyć lub zaakceptować własne negatywne przeżycia oraz te elementy relacji, które wskazuję na odrębność lub niezależność dziecka.
Regulatorka
Przeciwnie niż Facylitatorka, Regulatorka postrzega ciążę jako uciążliwą konieczność, a dziecko jako „intruza”, który zakłóca jej wewnętrzny spokój. Źle znosi fakt, że spora część tego, co się z nią dzieje jest poza jej kontrolą. Niechętnie dzieli się wiadomością o ciąży z innymi. Stara się, by ciąża jak najmniej zmieniła w jej dotychczasowym sposobie życia. Mimo zmęczenia nie rezygnuje z dotychczasowych aktywności, a może nawet angażuje się w nie jeszcze mocniej, by wzmocnić swoją tożsamość kobiety spełnionej zawodowo i niezależnej. Denerwuje ją nadmierne skupianie uwagi innych na jej ciążę. Niechętnie przypisuje płodowi ludzkie cechy. Relację między matką a dzieckiem postrzega raczej negatywnie. Może mieć poczucie bycia wewnętrznie „prześladowaną” przez płód – dziecko podstępnie karmi się jej zasobami. Może też być odwrotnie - mieć poczucie, że sama jest zagrożeniem wobec niewinnego, bezbronnego dziecka, a jej działania mu szkodzą. Po porodzie najchętniej szybko wróciłaby do aktywności zawodowej i dzieliła się opieką nad dzieckiem z innymi osobami. Trudno jej dostrzec pozytywne aspekty siebie jako matki i uznać, że ma coś dobrego dziecku do zaoferowania. Może też nie dostrzegać pozytywnych zachowań dziecka wobec siebie.
Odwzajemniająca
Ma mieszane uczucia, cieszy się z ciąży i żałuje części zmian, które następują w związku z jej stanem w jej życiu osobistym i zawodowym. Patrzy realistycznie na zmiany, które dokonają się w związku z pojawieniem się nowego członka rodziny. Zachowuje równowagę pomiędzy zaabsorbowaniem światem swoich wewnętrznych przeżyć oraz światem zewnętrznym. Ma świadomość własnych, mieszanych uczuć i akceptuje je. Jej stosunek wobec ciąży, dziecka i siebie w roli matki jest złożony - uznaje się za wystarczająco dobrą matkę dla wystarczająco dobrego dziecka. Ten styl reagowania pojawia się częściej w drugiej lub kolejnej ciąży.
Ciąża – co kobieta „powinna czuć”?
Stworzona przez J. Leff typologia stylów reagowania na ciążę nie ma na celu wartościowania poszczególnych sposobów przeżywania. Pokazuje za to, że sposób widzenia siebie jako (przyszłej) matki rzutuje na postrzeganie dziecka zarówno w ciąży jak i po porodzie. Wpływa także na uczucia i zachowanie kobiety wobec niego. Warto jednak przytoczyć jej słowa:
„Należy podkreślić, że nie zaleca się żadnego z typów relacji – rodzice powinni robić tylko to, z czym czują się swobodnie. Poza tym niemowlęta posiadają zadziwiającą zdolność wykrywania fałszu. Wydaje się, że osoby, które w dorosłym życiu obwiniają rodziców za swe nieszczęścia, szybciej pogodzą się z rodzicem autentycznym, choćby widziały w nim wiele braków, niż z fałszywym, choćby kierowały nim jak najlepsze intencje. Patologia kryje się w ekstremach każdej orientacji rodzicielskiej, gdzie dorosły nie potrafi dostrzec niemowlęcia i nakłada na nie z góry określony wizerunek lub też wyznacza sobie albo dziecku tak wysokie standardy, że nie sposób uniknąć rozczarowania.”
Kryje się za tym postulat, by poznać i zrozumieć swój styl reagowania oraz pozwolić sobie na bycie z nim i ze sobą w zgodzie – na tyle na ile jest to możliwe w indywidualne sytuacji danej kobiety, a także w relacji z konkretnym dzieckiem. A jeśli odkrywamy, że dotykamy skrajności i zauważamy, że powoduje ona cierpienie, warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty, który pomoże zrozumieć, zaakceptować lub uelastycznić własne podejście do ciąży.
Więcej na ten temat w książce: J. Leff, „Ciąża. Kulisy Wewnętrznego świata”. Oficyna Ingenium, 2018.
Jak walczyć z depresją samemu? Czy można walczyć samemu?
Te pytania mogą mieć wiele znaczeń. Czasem biorą się ze wstydu, innym razem ze strachu przed stygmatyzacją. Niekiedy dotyczą sytuacji finansowej, czy trudności w dotarciu do specjalisty. Inną sytuacją jest także ta, w której szukamy własnych sposobów na poprawę samopoczucia niezależnie od wsparcia specjalisty.
Te pytania mogą mieć wiele znaczeń. Czasem biorą się ze wstydu, innym razem ze strachu przed stygmatyzacją. Niekiedy dotyczą sytuacji finansowej, czy trudności w dotarciu do specjalisty. Inną sytuacją jest także ta, w której szukamy własnych sposobów na poprawę samopoczucia niezależnie od wsparcia specjalisty.
Czy muszę chodzić do psychiatry, psychologa, psychoterapeuty?
Depresja jest doświadczeniem, którego jednym z ważnych objawów jest poczucie izolacji, niezrozumienia, oddalenia od świata, a często także spodziewania się po innych wszystkiego najgorszego. Negatywne myśli czy wstyd mogą stać się powodem niechęci do sięgania po pomoc nie tylko specjalisty, ale innych osób w ogóle. Paradoksalnie często to właśnie cudza nadzieja czy uważna i przychylna obecność staje się ważnym czynnikiem poprawy. Często ulgę daje także rezygnacja z walki z objawami depresji na rzecz zrozumienia co jest powodem obecnego stanu. Doświadczenie depresyjne może być ważną informacją i powodem do zatrzymania się, zwolnienia, zajęcia się ważnymi dla siebie sprawami.
W większości przypadków podjęcie leczenia jest decyzją, nie jest więc obowiązkiem i nie jest przymusowe. Sytuacjami wyjątkowymi, w których możliwe jest przymusowe badanie jest bezpośrednie zagrożenie dla własnego lub cudzego życia lub zdrowia, a także niemożność zaspokajania podstawowych potrzeb. Epizod depresyjny trwa najczęściej od kilku do kilkunastu tygodni. Po tym czasie wiele osób odczuwa poprawę, a objawy się zmniejszają. Niektórzy badacze depresji uważają, że poprawa, która występuje w pierwszych tygodniach od wystąpienia objawów depresji wynika z możliwości samoleczenia organizmu. Dzieje się tak z uwagi na samoregeneracyjne możliwości ciała, zasoby psychologiczne oraz wsparcie dostępne w najbliższym otoczeniu. Jeżeli jednak stan depresyjny jest dłuższy niż miesiąc, istnieją silne wskazania do podjęcia leczenia. Leki przeciwdepresyjne i psychoterapia są metodami leczenia o udowodnionej skuteczności dla większości osób, jednak nie wszyscy odczuwają poprawę w związku z ich wdrożeniem.
Nieleczona depresja może skutkować m.in: pogłębieniem objawów, bardziej bolesnym przeżywaniem epizodów depresyjnych, dłuższym czasem trwania epizodu. Zwiększa się także prawdopodobieństwo nawrotów (kolejnych epizodów w przyszłości) i samobójstwa. Czynniki te mają wpływ na życie prywatne (np. na pogorszenie relacji, ograniczenie możliwości spełniania ról rodzinnych), zawodowe, a także na funkcjonowanie ciała. Przedłużające się problemy ze snem, apetytem, trudności w utrzymaniu kondycji fizycznej, powodują osłabienie całego organizmu. Badania wskazują, że u osób doświadczających długotrwałej lub nawracającej depresji zwiększa się ryzyko uzależnień, chorób serca i trwałej zmiany w funkcjonowaniem mózgu.
Czy można coś zrobić dla siebie samemu?
Współpraca (czyli wspólna, aktywna praca) ze specjalistą nie jest jedynym sposobem na konstruktywne radzenie sobie z depresją. Osoby, które jej doświadczają lub doświadczały, w miarę swoich możliwości mogą także (lecz nie zamiast) wspierać siebie. Doświadczenie osób doświadczających depresji i specjalistów doprowadziło do wypracowania sposobów, które mogą być pomocne w radzeniu sobie. Jednak sposoby skuteczne dla jednej osoby, mogą być zbyt trudne lub nieodpowiednie dla innej. Dotyczą one sposobu myślenia, otwartości wobec siebie i innych, dbania o ciało, planowania dnia. Konstruktywnymi sposobami radzenia sobie mogą na przykład:
- uświadomienie sobie, że w podobnej sytuacji jest, była lub będzie co dziesiąta osoba, że nie jesteśmy jedyni, że kryzys, mimo iż może powodować zagubienie, nie przekreśla całego życia;
- pogłębianie wiedzy o depresji i zrozumienia dla siebie;
- odkrywanie i rozumienie swoich emocji, potrzeb i pragnień;
- dawanie sobie praw do błędu i słabości;
- stawianie sobie celów zgodnych z aktualnymi możliwościami, robienie realistycznych, krótkoterminowych planów i nauka doceniania małych osiągnięć;
- uczenie się łagodności dla siebie;
- szukanie wsparcia u osób godnych zaufania np. rozmowa z bliskimi o swoim doświadczeniu, czy rozmowa z osobami z podobnym doświadczeniem;
- proszenie o pomoc;
- dbanie o ciało poprzez łagodną aktywność fizyczną i prawidłową dietę;
- przestrzeganie zasad higieny snu;
- dbanie o przyjmowanie leków;
- nauka odpoczynku i relaksacji i dawanie sobie czasu na odpoczynek w ciągu każdego dnia;
- sprawdzenie, czy objawy depresji nie są związane z chorobą somatyczną;
- unikanie używek;
- nierezygnowanie z przynajmniej niektórych aktywności, które wcześniej dawały przyjemność.
Odpowiedź na pytanie czy można poradzić sobie z depresją samemu nie ma jednej, jednoznacznej odpowiedzi. Jednak warto pamiętać o ryzyku związanym ze zrezygnowaniem ze specjalistycznego leczenia.
Psychoterapia par – rola przymierza terapeutycznego
Pierwsze spotkania w trakcie psychoterapii par służą m.in. nawiązaniu pozytywnej relacji pomiędzy psychoterapeutą a partnerami zgłaszajacymi się po pomoc. Ową specyficzną relację nazywamy przymierzem terapeutycznym. Jego siła jest jednym z warunków skuteczności procesu terapii. Warunkiem zbudowania dobrego przymierza jest przede wszystkim odpowiednia postawa psychoterapeuty.
Jednym z warunków skuteczności procesu psychoterapii, czy to indywidualnej czy małżeńskiej, jest zbudowanie i podtrzymywanie tzw. przymierza terapeutycznego (relacji terapeutycznej) pomiędzy psychoterapeutą a klientem / klientami. W psychoterapii par skoncentrowanej na emocjach nawiązanie przymierza terapeutycznego z każdym z partnerów zgłaszających się wspólnie po pomoc jest podstawowym zadaniem terapeuty w trakcie pierwszych spotkań. Na kolejnych etapach, psychoterapeuta jest także partnerem pomagającym w porządkowaniu i nazywaniu doświadczenia emocjonalnego będącego udziałem każdego z partnerów tworzących związek. Jest też przewodnikiem w tworzeniu nowego „tańca” (nowych sposobów wzajemnego wchodzenia w interakcję) pary.
Trzy składowe przymierza terapeutycznego
Pozytywne przymierze terapeutyczne powstaje kiedy:
- Istnieje więź pomiędzy klientem a terapeutą, w której klient postrzega terapeutę jako odpowiednio wspierającego i ciepłego.
- Klient postrzega zadania proponowane przez psychoterapeutę jako pomocne i ważne, a kiedy tak się dzieje, para angażuje się w proponowane zadania. Ten element najbardziej przyczynia się do efektywności terapii EFT.
- Obu stronom procesu przyświecają te same cele. W przypadku terapii par skoncentrowanej na emocjach, podstawowym ogólnym celem jest zbudowanie lub odbudowanie bezpiecznej więzi emocjonalnej pomiędzy partnerami.
Postawa terapeuty – triada rogersowska
W powstawaniu dobrego przymierza ważną rolę odgrywa postawa psychoterapeuty wobec klientów, ich problemów oraz możliwości zmiany. W EFT, które czerpie m.in. z podejścia skoncentrowanego na osobie, stworzonego przez Carla Rogersa, postawa ta zawiera następujące elementy:
- Empatyczne dostrojenie do każdego z klientów z osobna. Terapeuta stara się wejść do świata przeżyć klienta, poznać go i poczuć jak to jest być tą osobą, w tym kontekście sytuacyjnym. Jest uważny zarówno na werbalne, jak i niewerbalne sygnały emocjonalnego doświadczenia klienta.
- Akceptacja – rozumiana jako brak osądzania, szacunek dla klienta takiego, jaki jest, jakim się prezentuje. W EFT chodzi tu o szacunek dla doświadczanych przez klienta stanów emocjonalnych, niekoniecznie zachowań. Negatywne zachowania są postrzegane jako sposób przystosowania się klienta do okoliczności.
- Autentyczność, rozumiana jako dostępność terapeuty i reagowanie na partnerów w sposób, który buduje ich zaufanie do psychoterapeuty. Oznacza ona również gotowość terapeuty do wyjaśniania proponowanych interwencji i celów, jakim służą.
Postawa psychoterapeuty - specyfika terapii par
W przypadku terapii par, psychoterapeuta angażuje się nie tylko w każdego z partnerów, ale również związek, system jako całość. Widzi i akceptuje relację taką jaką opisują ją partnerzy na początku terapii, jaką on sam postrzega i potrafi precyzyjnie odzwierciedlić partnerom ich specyficzne wzorce relacyjne i cykle interakcji, w które wzajemnie wchodzą. Empatyczna postawa terapeuty sprawia, że klienci są w stanie zobaczyć siebie zarówno jako współtwórcę ich charakterystycznego „tańca”, jak i jego swoistą „ofiarę”. Zainteresowanie terapeuty poznaniem indywidualnego doświadczenia każdego z partnerów w obecności drugiego partnera sprzyja zobaczeniu siebie nawzajem przez partnerów w nowym świetle, a to przyczynia się również do zmiany w związkowych interakcjach.
Jakość przymierza terapeutycznego jest regularnie monitorowana przez terapeutę w trakcie całego procesu terapii. Jeśli nastąpi w nim jakieś naruszenie, jego odbudowa staje się priorytetem.
Artykuł powstał na podstawie książki The Practice of Emotionally Focused Couple Therapy autorstwa Susan M. Johnson (Taylor & Francis Books, Inc., 2004)